Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kingala

ławeczka 50-tek i więcej

Polecane posty

Kingalo zadałaś mi ćwieka z tymi kwiatami kniphofia hihihi. Okazało się,że to jest trytoma groniasta,mam takie na działce blisko oczka bo są rzeczywiscie wysokie.Są piękne ale kwitną u mnie dość krótko,zakwitają koniec czerwca lub początek lipca i we wrześniu już przekwitają może przez te górskie wiatry..Mam 3 kępy,trochę na zimę jest z nimi kłopot bo muszę wiązać liście u góry i dość wysoko okrywać torfem bo w naszym klimacie bulwy by zmarzły.Ładnie się prezentują z białymi kwiatami jukki ogrodowej. Masz rację teraz łatwiej jest pielęgnować niemowlaka niż w "naszych i naszych mam"czasach, z wychowaniem to różnie bywa,zależy od rodziny,środowiska w którym dziecko przebywa itp. Byle do wiosny!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LAWECZKO🖐️ Witajcie mile Panie! Przede wszystkim przesylam babci Krystynce najserdeczniejsze gratulacje.Krystynkko Antos na swiecie!!Przekaz moje serdecznosci dla dziadka i rodzicow Antosia.Dzielna mamusia dochodzi do siebie.Zycze zdrowka!!!! Dotarlam do Was i musialam wszystko przeczytac od deski do deski. Usmialam sie z postu Kingalii.Kochana moja,nie przesadzaj.Kolysek nie widac,babcie kopac w nie nie musza. Masz racje,odpada gotowanie tetrowych pieluch itp. Swoja wnusie moge wsadzic w automatyczna ,grajaca hustawke.Ale nie ja! Po prostu bawie sie z malenstwem,gugam,gegam,chichocze sie jak na babcie przystalo.Atmosfera wesola,dwie strony zadowolone.I o to chodzi. Wiersze,linki piekne.Przepisy cudne.Dziekuje!!! Musielismy wyjechac,bo po sasiedzku takie wiercenia odchodza,ze az na wymioty zbiera.Glowa peka.Boze,jak dlugo to potrwa?Od 8:00 do 20:00.Musielismy wrocic z wojazy,bo mm do pracy. Od rana jutro wyruszam w sina dal,bo inaczej wyladuje w psychiatryku. Pozdrawiam!! .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
******************** Jeśli Twoje Serce jest tak wielkie jak marzenia, to wiedz że osiągniesz o wiele więcej. Nigdy nie trać nadziei i wiary, dlatego że to one dają nam siły do realizowania swoich marzeń. Twoje marzenia są piękne i dlatego spełniają się. Miłość, którą masz w sobie jest najwierniejszym Twoim przyjacielem. Nigdy nie pozwól by ktoś zakłócił jej spokój, a ta którą darzysz bliskich jest najważniejsza. ? /z sieci/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie! Czy mozecie mi odpowiedziec? Dlaczego nasz topik nigdy nie ukazuje sie w wykazie "Świeże tematy" ? Teraz wiem,dlaczego rzadko kto wie o naszej LAWECZCE. Dokonujemy wpisu na kazdym innym topiku i natychmiast temat ten ukazuje sie na wspomnianej stronie.Inaczej jest z naszym.Nigdy nie jest wykazywany.Teraz wiem dlaczego LAWECZKA jest w sumie malo znana ogolowi.Te prawde odkryla moja kolezanka/zaproszona przeze mnie/,ktora na chwile przysiadla na Laweczce. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na stronie Dyskusja ogólna jest zamieszczany najnowszy post lecz w najnowszych tematach ogolnego forum napewno nie będzie. Ławeczka została założona 17.09.2006 roku i w tym dniu był świeżym tematem podobnie z innymi ...ogródkami, werandami itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłej nocki poniom życzę. Rybci o zupie jej marzeń. Olimpii bez wieceń i pukania młotkiem. Klarze czystego biurka i wypłaty wynagrodzenia z podwyżką. Krystyncce dorosłych i zdrowych wnuków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- odśnieżyłam Ławeczkę;) i zostawiam pachnącą kawę. Kingalo- i niech się spełnią Twoje życzenia dla mnie :D , dotyczące podwyżki!!! Cierpię na chroniczne braki:P Zazdroszczę Wam tych ogrodów i działek, choć z drugiej strony nie wiem, czy jeszcze na te przyjemności znalazłabym czas. Wspominacie wychowywanie dzieci....... ja pamietam, że musiałam uczyć się cierpliwości- przez pierwsze miesiące czułam się jak ptaszek na uwięzi:( ...została "ograniczona" moja wolność! Jednak to chyba nasz kobiecy instynkt bo szybko wpadłam w ten rytm . A jak po następnych 20 m-cach pojawił się "przypadkowo" drugi syn, byłam już mistrzynią w organizowaniu czasu. I co, poradziłyśmy sobie z pieluchami tetrowymi, z gotowaniem zupek, z tarciem owoców, toaletą bobasów.... a poza tym, z praniem, sprzątaniem, gotowaniem, spacerami z dziećmi, tym aby dbać o siebie, ładnie wyglądać aby wciąż podobać się mężowi...... czasem nawet udało się zbajerować teściową :P i zostawała z dziećmi, w czasie gdy my szliśmy do teatru, kina lub na danse :D Nie narzekam.....może miałyśmy ciężej ale....było DOBRZE, byłyśmy, moje drogie, Laseczki.....MŁODE!!!!🌻 Kingala- jak u Ciebie wyglądają Walentynki?- w końcu stamtąd do nas "przyszły":) Więc...so.....:) Kochane Walentynki❤️, życzę Wam MIŁOŚCI.❤️...RADOŚCI❤️, ZDROWIA❤️,UŚMIECHU❤️, MŁODOŚCI❤️, PIENIĄŻKÓW❤️....abyście w życiu kierowały się optymizmem ❤️i nigdy nie przestawały MARZYĆ❤️, bo to marzenia nadają sens naszemu życiu❤️ 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 http://www.youtube.com/watch?v=NcL7vH9e7sg&feature=related 🌻 ❤️ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś Zakochani Święto swoje mają dzisiaj moc życzeń Sobie składają Ja też chciałabym życzyć Ci byś zapomniała co to łzy. By każdy dzionek życia Twego był lepszy od poprzedniego. By szczęście Cię nie opuściło By nic Cię w życiu nie zmartwiło... Miłość to nie tylko szczęście i śmiech... to też smutek i łzy. Pokochać to najwieksze ryzyko ze wszystkich. To oddanie swojej przyszłości i swojego szczęścia, w ręce drugiego człowieka. To zaufanie bez reszty,to odsłonięcie swoich słabości Miłość przemija,miłość rani miłość zabija i wszystko chrzani.. Ale powiem Wam szczerze... że ja nadal w nią wierzę.... MIŁYCH WALENTYNEK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawkę od Klary piję i słucham pięknej muzyki.Lubię Skaldów,przypominają mi młodość. Olimpii nie zazdroszczę wiercenia i stukotów zza ściany,ale to jest samo życie.Uroki mieszkania we wspólnocie. Kingalo ja zupy gotuję,bo mój mąż zawsze musi mieć dwa dania.Zupy gotuję tak aby mieć na dwa dni.Np.dzisiaj robię pomidorową,resztę z obiadu daję do lodówki lub w pojemniku zamrażam,jutro ugotuję np.krem brokułową i jak zostanie to też do lodówki.Na trzeci dzień zjadamy resztę pomidorowej a następnie resztę brokułowej czy innej i tak to "się u mnie kręci",i w ten sposób są takie dni że zup nie muszę gotować. Zostało mi to z czasów kiedy pracowałam,dzieci i mąż po przyjściu do domu zawsze mieli ciepłą zupę. Dzisiaj robię faworki/chruściki/ z ciasta francuskiego chociaż to nie tłusty czwartek ,ale walentynki.Widziałam takie w sieci i bardzo apetycznie wyglądały no i bardzo mało przy nich roboty.Rozwijasz płat ciasta,kroisz paski,robisz faworki i szybciutko na tłuszcz.Moment i są gotowe,tylko trzeba się spieszyć bo ciasto ma być zimne. Robię dziś też "kotlety staropolskie",mięso mam już zmielone. Piersi drobiowe zmielić,przyprawić np.przyprawą do drobiu,czosnkiem granulowanym lub świeżym,solą,pieprzem. Na desce lub talerzu rozłożyć porcję mięsa tak jak na mniejszy kotlet, na środek rozsypać 1/2 łyżeczki bułki tartej i na nią położyć paseczek zimnego masła grubości np.ołówka.Zwinąć boki i uformować je w kształcie sopelka/podobne jak się wiesza na choince/,obtoczyć w bułce tartej i usmażyć na dość głębokim tłuszczu.Podawać z kapustą czerwoną. Może któraś z Was już takie kotlety robi a ja podaje przepis. Podobnie robię devolaille tylko z całych piersi i do środka daję masło pietruszkowo czosnkowe,no i dłużej je smażę.Ale się nawymądrzałam.hihihi Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W kalendarzu dni jest wiele na czerwono malowanych. Lecz z dni owych najczerwieńszy to Dzień wszystkich zakochanych. W tym Dniu serca rażniej biją pełne szczęścia i miłości, nikt nie kryje uczuć,wzruszeń i nie wstydzi się miłości. Miłe wtedy są prezenty wiele życzeń,uśmiech z rana, kwiaty,serca,komplementy i przy świecach łyk szampana. Szkoda,że na gesty takie nie stać ludzi dnia każdego, że musimy ciągle czekać na życzliwość Walentego. Mimo wszystko życzę jednak wszystkim Panom ,każdej Pani by kochali przez rok cały czując,że są też kochani. A na koniec krzyknę głośno aż polecą ze ścian tynki Wiwat!!!Wiwat!!! Zakochani Niechaj żyją WALENTYNKI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MATKOOOOOOOOOO!!!!! Rybcia, Ty moja kochana...... zjadłabym wszystko, co tak smakowicie gotujesz ale.....byłabym szersza niż wyższa :P ( a mam 175 cm. wzrostu). Nie mogę się pozbyć kilku zbędnych kilogramów po Świętach 😭. Od wczoraj jestem na diecie, takiej.... hm.... miesznej. Ale zawsze rano w pracy jem kawałek ciasta ( najlepiej czekoladowe)..tak, tak- mogę tym sposobem "spalić" je przez cały dzień- a co zjadłam, to moje :D. O 10-tej - 3 jaja gotowane i grejpfrut+ herbata gorzka o 14-tej- gruby plaster szynki drobiowej+jogurt naturalny -3% tłuszczu do 18-tej- ugotowana pierś z kurczaka+ gotowny ( część) brokuł. Do tego wszystkiego 1,5 l. wody niegazowanej-czystej. Ważne jest to, aby nie jeść po 18-tej!!!!! I.... muszę Wam powiedzieć, że od wczoraj jest mnie "mniej"- czuję to po spódniczce:) Nooooooo a po tygodniu zacznę jeść "jak człowiek":D powinno być, czyli normalnie, w normalnych ilościach..... i wtedy nawet Wasze smakołyki nie pójdą mi w boczki.:D Do tego, jak wracam z pracy, widzę, że uśmiechają się do mnie moje kijki do nordic walking..... odwiesiłam je dość dawno:( i tak myślę, że od marca zacznę znów chodzić. :classic_cool: Rybciu- ja też jak dzieci były małe gotowałam obiad wieczorem aby na drugi dzień tylko podgrzać..... zresztą wciąż tak robię.... chyba, że mąż jest w domu to wtedy coś tam łatwego albo..... swojego-wymyślnego upichci. Słuchajcie!!!!! u mnie dziś +1,5 stopnia ( teraz)..s łychać jak kapie z dachu :) Dziewczyny, przepraszam, że pytam..... ale, z jakiej części kraju jesteście? Kingala, to już wiem, mniej więcej..... Olimpia... no cóż, musisz "przecierpieć" ale przynajmniej nie będziesz miała skrupułów, gdy Ty będziesz remontować :) Krystynka- zdawaj nam relację....jak tam Antoś.... ja jestem laikiem w tych sprawach- wnuków jeszcze brak :) Ciekawa jestem jaka ze mnie będzie babcia ???:D Kingala- pewnie się budzi :) P.S. Mój Walenty :P do mnie dzwonił z życzeniami.................kurcze i co????? myśli, że TAK mu się upiecze??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc ja może fragment z Gałczyńskiego..... Ile razem dróg przebytych? Ile ścieżek przedeptanych? Ile deszczów, ile śniegów wiszących nad latarniami? Twe oczy jak piękne świece, a w sercu źródło promienia. Więc ja chciałbym twoje serce ocalić od zapomnienia. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaro ja mieszkam na opolszczyznie w Głuchołazach,tytaj sie urodziłam i tutaj mieszkam.Piekne góry opawskie,niezbyt wysokie ale piękne.Miasto moje kiedyś było cudowne,wypoczynkowo-uzdrowiskowe/leczenie gruzlicy/kilka sanatoriów,domy wczasowe,piękny basen /jeden z piękniejszych w europie pod względem położenia/Teraz nic nie pozostało,basen zniszczyła powódz,sanatoria i domy wczasowe uległy ruinie i miasto wiele straciło ze swoich walorów.Przemysł był dobrze rozwinięty,teraz prawie nie ma nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do szczupłych nigdy się nie zaliczałam,zawsze walczyłam z nadwagą. Ale czym jestem starsza tym grubsza hihihi.Jestem niewysoka mam tylko 162cm,ale wagi trochę za dużo,oj za dużo.podobno kochanego ciała nigdy za wiele....Uwielbiam gotować i dobrze karmić rodzinę i znajomych,chociaż nie wszystko sama osobiście zjadam/jestem już kilkanaście lat po usunięciu woreczka żółciowego więc zdarza mi się niby trzymać dietę ale to tylko chyba na niby .... Byle do wiosny,w marcu jadam zupę marchwiową i krupnik z kaszy jaglanej,w ten sposób oczyszczam trochę organizm z zimowych toksyn no i ubywa mi trochę oponek a resztę robi praca na działce,spacery po naszych i czeskich górkach,całkowita zmiana jadłospisu na letni itp.potem przychodzi jesień,zima i wszystko zaczyna się od początku hihihi. byle do wiosny....abym zdrowa była,czego i Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybcia- przepiękne to Twoje miasto- oglądałam właśnie galerię zdjęć. Śliczny rynek i te uliczki, macie wiele zabytków... no i przepiękna okolica, te krajobrazy...... Do tego widzę, że wszystko ładnie zagospodarowane turystycznie ( zboczenie zawodowe ), jedno, co pozostawia do życzenia to dworzec PKP:( A powiedz.... ten most huśtany....jest rzeczywiście huśtany :D??? Z pewnością bym po nim nie przeszła.... i tak mam lęk wysokości 😭. Co do wagi.... staram się ją trzymać....ze względów czysto finansowych :P- musiałabym wymieniać garderobę zbyt często. Ale.... ja zimą zawsze przybieram..... taki już ze mnie jaskiniowiec ;) mam grupę krwi 0, a więc tę najstarszą i chyba odzywają się we mnie pierwotne intynkty, że na zimę trzeba zgromadzić trochę tłuszczyku :D Rybcia- ale kijki polecam, to też dla zdrowotności :).....poczytaj trochę o tym a sama zobaczysz. Dziś trochę Walentynki ❤️ nas w pracy rozproszyły;)....no ale swoje muszę zrobić. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dworzec PKP już jest nieczynny,nad naszymi torami są tory czeskie i tamtędy jezdzi kilka razy dziennie pociąg.Od nas jezdził pociąg do Nysy ale wiadomo,zlikwidowano ze względów finansowych/mało podróżnych.Mamy w sumie 3 stacje,jedna towarowa,jedna w mieście głównym a trzecia w "zdroju"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Most huśtany jest na takich metalowych przęsłach i stojąc grupą na nim można go trochę rozbujać.Jako dzieci i młodzież bardzo często na nim huśtaliśmy się,przed remontem huśtał się bardziej,no i rzeka była wieksza.teraz po czeskiej stronie jest zapora i tylko część wody płynie naszym korytem,ale podczas powodzi narobiła nam wiele szkód .Była to powódz 'tysiąclecia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na szczęście tyjąc zimą nie muszę wymieniać garderoby.Spokojnie wchodzę w spodnie i spódnice np.z przed 2 lat.Jedynie kupuję nową garderobę taką na "większe"wyjście.Już kilka lat temu będąc u córki widzieliśmy tam osoby chodzące ścieżkami rowerowymi właśnie z kijkami,córka z zięciem też maja kijki ale nie maja czasu chodzić.Albo spacerowali z wózkami,albo teraz jeden w wózku a drugi rowerkiem a rodzice obok.Jakoś wolę chodzić bez kijków,lubię las a wiadomo teren górzysty i trzeba się wspinać,wiec kijki dla mnie nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórzy to mają szczęście albo mieszkają w górach- śliczne krajobrazy..... albo nad moim ukochanym morzem!!! A ja co...... tak w środku :( i NIC na wyciągnięcie ręki..... ani gór ani morza😭. Wiem, wiem, Poznań ma WIELE swoich uroków ale....... ani gór, ani morza :( No cóż, mam za czym tęsknić cały rok i to chyba jedyny plus ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodziłam u córki ścieżkami rowerowymi nawet mi to wychodziło,ale u nas nie widać "takich"chodzących,jeżdżą tylko rowerami,spacerują sami albo z wózkami z dziećmi,głupio bym taka stara baba wyglądała.Zresztą nawet nie mam za wiele letnią porą czasu bo działka zabiera mi go bardzo dużo/na działkę też mam kawałeczek do przejścia/i zawsze mam torbę,więc kijki odpadają a w niedzielę albo podjeżdżamy do czech i tam łazimy po ich uzdrowiskach/łazniach/albo wspinamy się na naszą górę chrobrego,albo podjeżdżamy do jarnołtówka i tam wchodzimy na górę biskupią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LAWECZKO🖐️ Jak tu walentynkowo...👄🌻 Witam serdecznie wszystkie WALENTYNKI! Kazdej z Was zycze zdrowka,milosci i wszelkiej pomyslnosci kazdego dnia.Wznosze toast :Za MILOSC!!!!! Klaro,pozwolilam sobie zapozyczyc te piosenke z "Twojego zbioru". http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3313519&start=8430 Tak, dzisiaj jestem znow umeczona.Od rana warkot.Czasami wydaje mi sie,ze coraz glosniejszy.Wybylam z domu i juz jestem z powrotem. Nie mam ludziom za zle,ze przeprowadzaja kapitalne remonty.Sugeruje umiar.Jesli wiercenie,to jakis okreslony czas,przerwa i ponownie,a nie od rana do pozna w nocy ten okropny warkot. Przeprowadzalismy remont w okresie lata.Wtedy sasiedzi mogli sobie przebywac na lonie natury.Wczesniej napisalismy na drzwiach wejsciowych notatke-przeprosilismy i poinformowalismy,ze w godz takich a takich bedzie glosno z powodu wiercen.Ten halas "dawkowalismy przez 2 godz/dziennie.Mielismy tez na uwadze male dzieci w sasiedztwie. A w zimie,ile mozna latac?Gdzie? Dobrze,ze ocieplilo sie. Juz pomarudzilam,zaczekam na MM,a potem cos pomyslimy. Pozdrawiam! .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olimpio, cóż można rzec- samo życie:( Takie to uroki mieszkania w bloku. Mnie parę lat temu- 3 maja ( święto przecież!!!!) o godz. 6-tej rano obudził dźwięk- ba, RYK , gumówki piętro wyżej u sąsiada! Fakt- można oszaleć. Rybcia- ja rok temu w kwietniu chyba, zaczęłam chodzić z kijkami. Na początku patrzono na mnie jak na UFO, a może mi się tak zdawało:) A ja- nic.... kurteczka, leginsy,ciemne okulary i...dalej w stronę lasu! Minęło kilka dni a pytały mnie już panie, gdzie kupiłam kijki, jaką trasą chodzę i.... widziałam nutkę zazdrości w oku:) No to jeszcze Kingala po śniadanku chyba zawita na Ławeczce i Krystynka da odpocząć Antoniemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje kochane dopiero oczy otworzyłam. Nie wiem jak za oknem , wiem że Walenty. Dużo buziaczków w dniu dzisiejszym!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało być---- no JUŻ Cię nie molestuję :) ))))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkie Panie - Walentynki. Stawiam szampanika .Chwilę porozmawiałam na skaypie z córka i wnukami,nie mogą się biedni doczekać do świat,kiedy przyjadą do nas.Szczególnie ten starszy.Aż mi łzy z oczu pociekły. Olimpio musisz jakoś wytrzymać,ludzie potrafią być bezlitośni . Kingala dopiero otworzyła oczy a my już mamy pół dnia za sobą.Ona zasiada do śniadanka a my już po obiedzie. Klaro jeszcze pomyślę nad tymi kijkami,coś w głowie już się zakodowało,pożyjom uwidim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×