Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kingala

ławeczka 50-tek i więcej

Polecane posty

Rybciu🖐️ Cudne te wiersze👄 Kingalo🖐️wstalas juz? Moje biedactwo jeszcze takie zaspane!!! Slysze wasza rozmowe ... Od dwoch lat nie biore do ust rozpuszczalnej kawy!Szkodliwa!!!!!!!!!!! Kingalko ,drogie dziecko,coz Ci tak capie z tego ciasta? A tak w ogole lubisz banany,czy tak sobie?No nie wiem jak to jest z tymi smakami,moi przepadaja.Lubie je piec,malo pracy,a radosci wiele. Rybciu! Wreszcie przelamalas lody! Kingala nasza szaleje w kuchni! Hi hi hi ,juz widze Klare na wrotkach! Zasuwa jak dzierlatka! LATWE CIASTO Z JABLKAMI 5 jajek, cukier waniliowy, 3/4 szklanki cukru 3/4 szklanki maki tortowej 5 lyzek oleju 2 plaskie lyzeczki male proszku do pieczenia 4 duze jablka Bialka ubic na sztywna piane.Pod koniec ubijania dodac cukier+cukier waniliowy Dodac zoltka,ucierac razem 5 min.,po czym nie przerywajac ucierania powoli wlewac olej i wspywac make wymieszana z proszkiem do pieczenia Obrane jablka pokroic w cieniutkie plasterki,wlozyc do ciasta i delikatnie wymieszac. Przelozyc ciasto do duzej blachy,wyscielonej natluszczona folia aluminiowa. Piec 20 min w 180"-200:C Acha!Ciasto bedzie smaczniejsze,jesli jeszcze gorace polejemy polewa/1 szklanka cukru pudru,kilka kropli olejku smietankowego/waniliowego i odrobiny wrzatku albo...1 szklanki cukru i soku z malej cytryny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zanim zaczniemy ubijac piane z bialek lub smietane,polecam schlodzic zarowno pojemnik jak i trzepaczke .Dzieki temu ubijanie bedzie trwac krocej,a piana badz smietana dlugo zachowuje sztywnosc. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A podawałam Wam przepis na szybciutki deser: banany w cieście kokosowym? Na 1 banana bierzemy do ciasta 1 jajko/białko ubijamy z odrobina soli na sztywna pianę/,do żółtka dodajemy troszkę mleka,mąki i wiórek kokosowych tak aby ciasto było dość gęste,mieszamy z ubitą pianą.Banana kroimy w plastry 1 cm i obtaczamy w cieście- ciasto nie może spływać z banana.Smażymy w dość głębokim tłuszczu z obu stron. Przepis z netu ale oczywiście już wielokrotnie wykorzystany. A jakie dobre są banany z grilla- pycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Był sobie.... okrągły pączek lukrowany. Miał smaczną brązową skórkę a w środku dziurkę na konfiturkę. Wszyscy go lubią... starsi i dzieci, na jego widok aż ślinka leci... A co naprawdę pączki są warte? - to przede wszystkim wie T Ł U S T Y CZWARTEK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówił do Jagusi - Bartek że,dziś Tłusty Czwartek. Jagusia ciasto zarobiła, pyszne pączki usmażyła. Bo kto w tłusty czwartek zje pączka o świcie - będzie miał wygodne życie, a kto o zachodzie, będzie z całym światem w zgodzie. Możesz także zjeść w południa i już świat wygląda cudnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciasta z olejem nie ruszę nawet patykiem hahaha banany są OK ale.... ciato bananowe robiłam kilkakrotnie zawsze zostawał, smak mi nie odpowiada, żadnego smażenia bananw i pieczenia. Żadna czekolada i żaden syrop, suszone jeszcze jeszcze ale nie zawiele. Teraz lecę po zakupy. Czekałam aż przestanie padać a doczekałam się że rozpadało się na dobre. A dziś robię barszczyk!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny podam Wam fajny przepis z netu na świątecznie - wielkanocne ale mogą być także na jakąś imprezkę jajka pod nazwą Rafaello z Jaj. 5 jaj ugotować na twardo,wystudzić,obrać i oddzielić żółtka od białek. Żółtka utrzeć z 1 serkiem śmietankowym np.z Piątnicy - 135g i chrzanem ze słoiczka-ilość w/g własnego smaku.Uformować z nich małe kulki. Białka zetrzeć na drobnych oczkach tarki do jarzyn i w nich obtaczać kulki śmietanowo-żółtkowe.Układać na liściach sałaty,dowolnie ozdobić np.rzodkiewka,pomidorkami itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my sobie tak siedzimy,winko saczymy i paczusie zajadamy.MM wrocil z patera paczkow.Dzisiaj stanowczo przesadzil.Zawsze je zamawial,ale nas tylko dwoje.Natychmiast zadzwonilam do dzieci.Nie przyjda! Musielismy im podeslac.Ale radocha! Kingalo,co Ty jesz?? Piszesz:" Żadna czekolada i żaden syrop, suszone jeszcze jeszcze ale nie zawiele. " Czekolada tez nie? Przeciez to witamina M!! O jakim suszonym mowisz? Rafaello z jaj!! Ojej Rybciu,ale wycudowalas przepis.W sobote zabiore sie za te jajeczka.!Lubie potrawy z jaj.Dzieki. 🖐️ ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tyle kalorii po tych paczkach.!! Ale co tam,przeciez to TLUSTY CZWARTEK jak w wierszu Rybci :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie szukam jakichkolwiek przekąsek,co u mnie jeszcze nie były i znalazłam te jajka,też je w sobotę zrobię.Mamy gości,koleżanka ta co niedawno obchodziła hucznie rocznicę ślubu,swatowie i syn z synową.Co prawda młodzi na 20-tą wybywają z przyjaciółmi na balety a my odstawimy balety w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A robiłaś jajka faszerowane w galarecie?,też są pycha.Ja obowiązkowo robię na Wielkanoc no i właściwie kiedy się da. My zjedliśmy po 2 pączki z czekoladą i ajerkoniakiem teraz mamy chrusty i naleweczkę z aronii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olimpia i Rybcia to MISTRZYNIE kuchni 🌻🌻. Być może i ja za 10 lat, na emeryturze, też złapię takiego bakcyla do gotowania?:) Teraz, przyznam się, że robię rzeczy, które.....w miarę szybko się robią- jedynie sobota i niedziela bywają wymyślne. Choć to prawda, że czasem i szybkie dania, wyglądają jak wymyślne. Ale Wy, Laski, macie tysiące pomysłów na potrawy.... Chylę czoła :classic_cool: Dziś rano kupiłam dla moich chłopaków pączki z ajerkoniakiem.....w pracy zjadłam jednego od koleżanki- wiecie, mam dietę i tylko rano mogę wtrząchnąć coś słodkiego:) Jednak gdy wróciłam do domu, postanowiłam zrobić chrusty. Kupiłam ciasto francuskie bo słyszałam, że tak można..... SŁUCHAJCIE!!!!!! całkowita porażka 😭 - kilka upiekłam na głębokim tłuszczu- MASAKRA!!!!- sam olej:( resztę upiekłam w piekarniku...nooooo te już właściwie dobre- posypałam cukrem pudrem..... Chrusty jednak nie mogą być z ciasta francuskiego.... no cóż..... nie da się oszukać- przyspieszyć!!! A ja dziś miałam na obiad- rybę na parze+ gotowane brokuły+ czerwona papryka i ogórek kiszony - ale to ja :) bo rodzinka objadała się gołąbkami z ziemniakami i wczorajszą zupką ogórkową, którą nauczyła mnie teściowa, tu, w Poznaniu - moja mam inaczej gotowała. Za oknem mnóstwo śniegu ale raczej ciepło- może w końcu będzie odwilż- czekam z utęsknieniem na wiosnę. Kingala- ta piosenka po dzisiejszym dniu w pracy......uspokaja Musi być piękna ta G. skoro zawsze tu chce się wracać :) http://www.youtube.com/watch?v=Thls_tMuFkc Dziewczyny dla Was dla relaxu i wyciszenia..... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Laweczko. Witam Was juz" prawie" zdrowa, polozylo mnie straszne chorobsko, myslalam, ze bede silniejsza ale niestety :-( Do naszych dzieci nie moge na razie pojsc ale jestesmy w kontakcie na skypie. Maly Antos jest grzeczny i dobrze sie chowa oby tak dalej. Pozdrawiam Was i do... rychlego .🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olimpio kochanie, żadnej czekolany na bananach ani owocach, żadnego syropu na bananach, jedynie suszone banany w małych ilościach. Czekoladę lubię mleczną lub białą, syropy oczywiście też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupa będzie jutro. Nie znalazłam buraków. Muszę jechać do farmers market, około 100 km. Dziś nie chciało mi się stać w korkach i deszczowo. Jutro z MM pojedziemy. Dziś nic nie gotuję o zapomiałam, gotowałam 2 razy wode na kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pączki też jutro kupię i jutro zrobię tłusty czwartek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego wieczorku Olimpio Rybciu Klaro Krystynkko wracaj do zdrowia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krystynkko juz biegne do Ciebie!👄 Wspolczuje.Kuruj sie kochana i masz racje,ze nie idziesz do dzieciatka.Zarazilabys go .Wykuruj sie. MM tez ma wstep wzbroniony do wnusi.Jest przeziebiony i dlatego wnusia nie mogla byc z nami. Dzisiaj zwariowalam.Nie pierwszy raz.O polnocy do kompa bo nasza kingala w potrzebie! Kochana moja,czy mam Ci wyslac buraki czerwone? Wspolczuje Ci,ze masz tak daleko do marketu.Oczywiscie,coz to 100 km w USA.To tak jak u nas np 15km.Pomimo ,ze drogi macie wspaniale i nie odczuwacie tej odleglosci, mimo to wspolczuje. Klaro,uczciwie przyznaje,ze kiedys to ja dopiero szalalam w kuchni.Uwielbialam sprawdzac nowe przepisy.Rodziny nie moglam wygonic do restauracji,wiec z koniecznosci i zamilowania tez spedzalam w kuchni.Domownicy musieli mi pomagac.Nikt nie mogl liczyc na moje wzgledy.Dzielilismy sie obowiazkami wszelkiego rodzaju od zawsze.Nie bylo zmiluj sie. Dom opustoszal,a podzial obowiazkow dalej funkcjonuje.A co!!! Rybciu,licze na kolejna "atrakcyjna" potrawe. Lece do lozeczka.Dobranoc]czesc] .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olimpio warujemy na ławeczce haha Ty po północy i ja również. Odebrałam MM i lecę do łóżka. pozdrawiam Was leniuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapraszam na kawę \_/> :) na Ławeczce. U mnie pogoda FATALNA..... tzn- na dworze jest PIĘKNIE ale jazda samochodem przyprawia o płacz. Dziś, chyba po 13-tej już będziemy WOLNE :D- biegli wyjeżdżają. Pozdrawiam i miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na ławeczce. Klaro dzięki za kawę,już popijam.Nie wiem dlaczego Ci nie wyszły chrusty z ciasta francuskiego.Ja zrobiłam z 1 płata /kupione w Lidl/i całkiem dobre mi wyszły.Przeczytałam,że ciasto ma być zimne wiec ułożyłam je na talerzu i do czasu rozgrzania oleju były w lodówce. Oczywiście te z normalnego ciasta lepiej nam smakują,robiłam też róże karnawałowe. Właśnie zajadam przy kawie,częstujcie się. Robię z takiego przepisu: Przesiać 3 szkl.mąki,dodać ok5 łyżek śmietany-zależy jaka mąka/ja najpierw daję 4 czubate łyżki a później ewentualnie dolewam/4 żółtka,1 łyżeczkę proszku do pieczenia,1 łyżkę cukru pudru,1 łyżkę spirytusu lub trochę więcej niż łyżka octu.Wszystko razem zagnieść,utworzyć kulę i przez 3-5 minut wybijać wałkiem.Podzielić na 4 części i każdą kolejno jak najcieniej wałkować i wycinać faworki.Resztę ciasta owinięte w folię trzymam w lodówce.Z tego ciasta robię też róże-wycinam 3 kółka o różnej wielkości np.szklanką,literatką i kieliszkiem.Składam je na siebie,mocno przyciskam na środku palcem,nacinam nożem w kilku miejscach i wkładam na rozgrzany tłuszcz 'do góry nogami',potem przewracam aby dosmażyć dół i łyżką cedzakową wyciągam na ręczniki papierowe.Na środek kwiatka daję trochę dżemu i posypuję całość cukrem pudrem z cukrem waniliowym. Przepis długi ale roboty nie ma tak dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krystynkko zdrówka życzę. Kingalo buraczki też Ci mogę podesłać,mam w piwnicy jeszcze swoje z działki,są całkiem,całkiem.. Olimpio,też lubiałam i dalej lubię wypróbowywać nowe przepisy. W pracy wiadomo jak to pomiędzy dziewczynami - była wymiana przepisów no i oczywiście degustacja.Nie tylko pracą człowiek żył.Ale to też były inne czasy i każda starała się zrobić coś z niczego. Samemu robiło się masło w słoikach,majonez to już obowiązkowo i wymyślało się najróżniejsze potrawy-a jak one smakowały,teraz idzie człowiek do sklepu,wszystko kupi i truje się chemią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to jest szczęście? - częste pytanie. - Odpowiedź złożona. - ja jednak odpowiem... Bo dla mnie szczęście,móc dawać coś z siebie... dla tych których kocham i obcych w potrzebie. Każda życzliwie wyciągnięta ręka, uśmiech na twarzy i w oczach zmęczonych... Drobny gest wdzięczności - to przecież tak mało a oznacza tak wiele w szarej codzienności. To dom rodzinny,ściany,cztery kąty i jego progi przyjaźnie skrzypiące. Po dniu pełnym zmagań,po trudach i znoju, spieszymy do portu - oazy spokoju. Szczęściem jest dzień jasny co po nocy wstaje... i wieczór wytchnienia w gronie bliskich osób.... /z sieci/ Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponieważ zbliża się post i lubicie śledzie podam Wam przepis na śledzie. Kupujemy śledzie surowe tzw.zielone. robimy zalewę na 2 kg.śledzi: 3 szkl.wody 1 szkl.octu 3 łyżki soli 2 łyżki cukru 6 ziarenek pieprzu 6 ziarenek ziela angielskiego 15 ziarenek gorczycy/1/2 łyżeczki/ 2 goździki Zagotować pod przykryciem i zimnym zalać wymyte,oczyszczone śledzie surowe. Trzymać w zalewie 2-3 doby codziennie mieszając. po tym okresie pokroić w dzwonka , ułożyć w naczyniu na przemian z pokrojona w plasterki cebulą i zalać olejem. Ten przepis to ma chyba ze 30 lat i jak tylko udaje mi się kupić świeże śledzie to z niego korzystam.u nas w rybnym często są takie śledzie. Robię też je tak - obtaczam w mące,smażę na rumiano i zimne zalewam zimną zalewą octową z cebulą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze w łóżeczku a już na ławeczce. Rybciu narobiłaś znowu smaku śledziami. U MNIE ŚLEDZI NIE MA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jadam jak jestem w Polsce. No właśnie przypomniałam że muszę bilet zarezerwować. Wracając do śledzi. W żadnym czy bośniackim, ruskim sklepie, farmers markecie czy innym-śledzi nie ma. Czasami są w słoiku w Costko już zrobione z olejem ktorych nie dało się jeść albo ze śmietaną. Kiedyś jak MM pokazał że to są śledzie o Boże, jaka radaość. Kupiłam kilka słoików a były w litrowych. Jedne trafiły do kosza do drugich przekonywałam się bardzo długo aż się zepsuły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze wstawac ptaszki nakarmić. Sobakę MM napewno nakarmił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×