Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kingala

ławeczka 50-tek i więcej

Polecane posty

„Czas to nie droga szybkiego ruchu pomiędzy kołyską a grobem, czas - to miejsce na zaparkowanie pod słońcem. Phil Bosmans .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje kochane, wasza zabiegana krystynkka :D odpoczne troche na Laweczce . Kingalo👄 Rybciu👄 Olimpio👄 Zadumalam sie nad wierszem Rybci, lezka w oku mi sie zakrecila....... Pogoda u mnie juz prawie letnia a od piatku ma byc 28 st. C To i dobrze bo w niedziele nasz Wnusio przystepuje do Pierwszej Komunii Sw. W sobote wybieram sie do Corci , musze Jej pomoc w przygotowaniach. Czasem nie wiem w co rece wlozyc ale juz powoli koncza sie "przyjecia" a troche ich bylo. Ciesze sie juz na ladna pogode to rozpoczniemy jak co roku nasze wyjazdy weekendowe na jeziora :D Pozdrawiam i 👄 biegne do spa bo rano do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och Rybciu, jest takie miejsce na ziemi.... jeśli nie ma na ziemi, jest w naszym sercu.... Olimpio, ponad sport lubiłam kółka zainteresowań: fotograficzne oraz biologiczne. Śpiewałam w chórze dość dłuuuuugo. Fotografia jedynie została mi do dziś. Tak, tak .. piekłyśmy jakieś ciasta ale nie miałam do tego ciągotek. Każdego z nas była i jest inna droga życia. Krystynkko, zwolnij!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LAWECZKO🖐️ Krystynkko,znajac Ciebie,to nawet gdyby nikt Cie nie prosil o pomoc,to Ty i tak bieglabys z otwartymi rekoma,zawsze chetna i skora do wsparcia.Nie moze byc inaczej. Wracajac do moich wczesniejszych slow... Jeden lubil przedmioty humanistyczne ,inny scisle,a jeszcze byli tacy,ze byli dobrzy zarowno w jednych i drugich. Piszac wczesniej o swoich zainteresowaniach,bylam przeswiadczona,ze wszedzie bylo podobnie-wszystkich wciagano do sportu,czy ktos tego chcial,czy nie.A jednak nie.I cale szczescie,bo oprocz sportu bylo tyle ciekawych kolek zainteresowan,w ktorych rozwijalo sie swoje pasje.Bylismy w centrum uwagi i nie bylismy zostawieni sami sobie. Szkoda,ze obecnie nie dba sie o to w wielu szkolach w Polsce. Masz racje Kingalo,ze kazdego z nas byla i jest inna droga zycia.Kazda z nas kroczy swoja.Kazda z nas ma swoje troski i problemy;drobne lub wieksze.Oby ich bylo jak najmniej. Sliczna pogoda.Jestem juz po kawce,za chwile sniadanie,a potem ide na rower.Planuje tez wyjscie na dzialeczke. Pozdrawiam wszystkie Panie! .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś, jak potrafimy być nimi jutro? Wykorzystaj ten dzień dzisiejszy. Obiema rękoma obejmij go. Przyjmij ochoczo, co niesie ze sobą: światło, powietrze i życie, jego uśmiech, płacz, i cały cud tego dnia. Wyjdź mu naprzeciw. Phil Bosmans .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na ławeczce. Dzisiaj na obiad robiłam kurczaka w curry i risotto wg.przepisu Jacka Kuronia. Przepis jest bardzo stary,z czasów jak Jacek Kuroń gotował w programie telewizyjnym.Dosyć często z tego przepisu korzystam,risotto zabieram też na działkę i tam spożywamy z np.szaszłykami drobiowymi lub pieczonym drobiem. Łyżka curry,łyżka miodu,,6 ząbków czosnku,warzywko/kucharek/sól,cukier. Kurczaka podzielić na 4 części wycinając kręgosłup i końcówki skrzydełek z których gotujemy wywar dodając warzywko. Ja gotuję wywar z warzywami tak,jak do rosołu a piersi zostawiam na inny obiad.W zamian biorę np.4 udka . Na mięso wycisnąć czosnek,posypać curry,polać miodem ,dobrze wymieszać i odstawić w temp.pokojowej na 2-3 godziny.Można wstawić przykryte do lodówki na 12 godzin. Do risotta poszatkować paprykę czerwoną i zieloną,czerwoną cebulę i por,odcedzić z puszki groszek konserwowy,obrać 2 ząbki czosnku. Na rozgrzany olej wrzucić posiekana cebulę i por,dodać wyciśnięte 2 ząbki czosnku i lekko podsmażyć.Do cebuli wsypać suchy ryż/ilość zależy od ilości zjadaczy/ i mieszając smażyć do lekkiego zrumienienia.Dodać pozostałe składniki tzn.pokrojone w kosteczkę papryki i odcedzony groszek i dalej smażyć podlewając rosołem.Gotować do czasu aż zostanie wchłonięty cały rosół i ryż i papryka będą miękkie.Do risotta można też wlać 1 szkl.białego wina. Na rozgrzany olej wkładać części kurczaka i dobrze przyrumienić.Mięso przełożyć do rondla ,podlać rosołem i udusić do miękkości. Podawać z mizerią.Smacznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic cenniejszego nad życie nie ma na tej ziemi, bo ono w tym ziemskim bycie droższe od bezcennych kamieni. I choć nie zawsze szczęściem obdarza i trosk nam nie żałuje, to po raz drugi się nie zdarza więc tak wyjątkowo smakuje. Znosimy trudy życia w pokorze bo na życie nie ma ceny, i dorównać mu nic nie może bo tak bardzo... żyć pragniemy. / z sieci/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Panie na ławeczce. Zapraszam na poranną kawę. Dziś dodałam oprócz dwóch gatunków mleczka, słodzone mleko skondensowane. Zawsze słodzę słodzikiem typu Splenda. Ten słodzik najbardziej mi odpowiada. Kawa w smaku wyśmienita !!! MM zjechal wczorajszym wieczorkiem na weekend do domku. Teraz pojechał do office, więc mam troszkę czasu posiedzieć z Wami. Pogoda wspaniała, jeszcze nie jest parno. W planach mamy weekendowy wyjazd w góry. Przede mną pakowanie najpotrzebniejszych rzeczy. Wyruszamy dziś w godzinach popołudniowych. pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówią, że jazdy na rowerze i pływania nigdy się nie zapomina. Z pływaniem zawsze byłam na bakier. Kiedyś a było to za moich szczenięcych lat, przebywałam u wukowstawa na wakacjach. Mrągowo - piękne jeziora i widoki. Ognisko o zmroku nad brzegiem jeziora, lekkie szarpnięcia strun gitary i przepiękny głos cygana. Co jakiś czas ktoś z pomostu wskakiwał z pluskiem do wody, żeby po wyjściu opryskać wodą skupionych i melancholijnie nastrojonych przy ognisku. Później okrzyk, wszyscy do wody!! Wszyscy, ale nie ja. Bałam się wody. Woda w wannie mi w zupełności wystarczała. Nie do wiary, żebym nie umiała pływać. Kto jak kto ale kingala. Kilku chłopców dopadło mnie na brzegu jeziora. Zanieśli na pomost i.... wrzucili!! Ocknęłam się na brzegu. Przestraszeni zakończyliśmy miło zapowiadającą się nockę. Były następne. Nikt już nie namawiał do kąpieli. Cieszy mnie jak widzę ludzi pływających lub podskakujących przy nadchodzących falach na morzu. Woda do kostek ... mi wystarcza. Teraz o zapominaniu jeżdzenia na rowerze. To były piękne dni, można zaśpiewać. Najpierw tato miał rower, jako pierwszy w okolicy kupił motor a później samochód. Roweru nie używał i żeby nie zajmował za dużo miejsca w garażu rozebrał go na czynniki pierwsze. Koleżanki z ulicy korzystały z rowerów swoich rodziców a ja.... niestety, patrzyłam na kierownicę, koła i łańcuch w stanie rozłożonym. Żadna koleżanka nie pozwoliła pojeździć na "swoim" bo po pierwsze mama nie pozwoliła dawać komukolwiek po drugie nie umiem jeździć. Męczenie taty na złożenie roweru nie dało skutku, wracał z pracy dość późno a w niedziele zawsze wyjeżdzaliśmy na łono natury, do lasu lub nad wodę. Koleżanki zazdrościły mi tych wypadów a ja łakomym wzrokiem patrzyłam na ich rowery. W końcu zdecydowałam! Sama złożę sobie rower! Okazało się, że części to miam do dwóch albo trzech rowerów. Skręcenie damki mi się nie udało bo brakowało części. W tydzień miałam rower skręcony jedynie kierownica była przykręcona odwrotnie :) Tak, miałam rower z ramą ale.... jak na takim czymś jeździć. Patrzyłam na koleżankę jak wygięta Pod ramą roweru jeździła zachwalając, że jest fajnie. Nauczyłam się jeździć pod ramą! Nie potrzebowałam żadnej pomocy , jednie łokcie i kolana były poobijane. Robiłyśmy zawody na ulicy. Później z pomocą taty złożyłam damkę do której brakowało części. Nie straszne mi były wycieczki na inne dzielnice. Jeżdzenie bez trzymanki to była frajda! Później już z mężem, wypady rowerami za miasto. Dzieciece rowerki, młodzieżówki i góralskie z przerzutkami. Cały skład rowerów w garażu. Kilkanaście lat przerwy. Bedąc w Polsce wybrałyśmy się z siostrą na wycieczkę. Okazało się, że zapomiałam! Zapomiałam jazdy na rowerze! Po przejechaniu kilku metrów na prostym odcinku nie potrafiłam skręcić. Każdy słup był "mój":) tak mnie ciągnęło! Ocierałam się o krawężniki i o płoty a o ścieżce rowerowej mogłam zapomnieć - za wąska. W sumie ona jechała a ja prowadziłam rower. 10 kilometrów w jedną stronę i 10 z powrotem. Szybciej z rowerem szłam niż moja siostra jechała. Wiem, że nigdy nie wsiądę na rower bo zapomiałam, zapomiałam jazdy na nim! Już nie chcę od nowa się uczyć. Pływania nie nauczyłam się mimo że mówią, wrzucony do wody nauczy się pływać. Zapomiałam jazdy na rowerze, mimo że, mówią ... jazdy na rowerze się nie zapomina tak jak nie zapomina się chodzić. Powyższe reguły nie są regułami. Olimpio kochanie, podziwiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na ławeczce. Kingalo miłego odpoczynku, ja też pływać nie umiem,strasznie boję się wody ale z basenów termalnych korzystam kiedy tylko jest okazja.Wody nie mogę mieć więcej,niż do piersi bo zaraz się duszę.Na rowerze umiałam i umiem jeździć ale teraz mało z niego korzystam bo albo siodełko zrobiło się za małe albo moja dooopa zrobiła się za delikatna.Jedynie jeżdżę na stacjonarnym w domu.Jak bardzo muszę to korzystam z roweru jadąc na działkę ale potem cierpię bo nie mogę siedzieć. Teraz ze względu na piękną pogodę na razie nie będę przysiadać na ławeczce,chyba że będzie brzydka pogoda. Miłego i słonecznego weekendu życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ławeczkę! Wyjazd udany. Nie było parno lecz w tej chwili ... ukrop z nieba się leje. Spacerek z pieskiem odkładam na jutro z uwagi na zmęczenie odpoczynkiem :) i gorąco. Właśnie leci w tv Forrest Gump :) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
👄 Was moje Drogie. Pogoda piekna powiem wiecej jak na koniec kwietnia i poczatek maja cudowna :D Calkowicie Was rozumiem, ze teraz bedziemy spedzac wiecej czasu poza domem ale napewno myslami jestesmy razem :D Dzis byly u mnie dzieci , MM wyjechal na jeziora rozpoczac sezon surfingowy :D ale w przyszly weekend juz pojedziemy razem . Pozdrawiam Was i zycze najlepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Kingalko nasza Laweczke postawilas dla nas w 2006 roku zaczynajac slowami" jakis czas temu ogladalam taki film, nie pamietam tytulu........" :D popatrz jak ten czas ucieka i dzis znowu ogladalas ten sam film. A mamy 2012rok. Tez go juz pare razy ogladalam i bardzo mi sie podobal i za kazdym razem uronilam lezke. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj LAWECZKO Dniu Polonii i Polakow za Granica!! Kingalo,Krystynkko zycze Wam samych radosci kazdego dnia,duzo zdrowka i wszelkiej pomyslnosci pod Wasza szerokoscia geograficzna.Niech NIEBO Wam sprzyja we wszystkich marzeniach,! http://wpolityce.pl/wydarzenia/27721-jutro-polonia-z-calego-swiata-przyjezdza-do-warszawy-2-maja-to-dzien-polonii-i-polakow-za-granica Dzisiaj tez celebrujemy Swieto Polskiej Flagi. Z majowym pozdrowieniem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestesmy takze nad woda.Jest cudnie! Och te wczesne poranki...wschodzace sloneczko,spiewajace ptaki i zapach rosy... Tu trzeba byc:) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kingalo,rowery tez zabralismy ze soba.Urzadzamy dlugie rowerowe wycieczki lesnymi drozkami.Z dala od zgielku...Cos fantastycznego! .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dedykuje Wam dwa wykonania http://www.youtube.com/watch?v=bXIhIItH1Cc&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=17Q-4d5l5l8 Dla przypomnienia slowa...❤️ Śpiewa Ci obcy wiatr Zachwyca piękny świat A serce tęskni Bo gdzieś daleko stąd Został rodzinny dom Tam jest najpiękniej Tam właśnie teraz rozkwitły kwiaty Stokrotki, fiołki, kaczeńce i maki Pod polskim niebem, w szczerym polu wyrosły Ojczyste kwiaty. W ich zapachu, urodzie jest Polska. Żeby tak jeszcze raz Ujrzeć ojczysty las Pola i łąki I do matczynych rąk Przynieść z zielonych łąk Rozkwitłe pąki Bo najpiękniejsze są polskie kwiaty Stokrotki, fiołki, kaczeńce i maki... Śpiewa Ci obcy wiatr Tułaczy los Cię gna Hen gdzieś po świecie Zabierz ze sobą w świat Zabierz z ojczystych stron Mały bukiecik Weź z tą piosenką bukiecik kwiatów Stokrotek, fiołków kaczeńców i maków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybaczcie,ale to co widze,to smiac mi sie chce...W trakcie wysylania,komputer poprzestawial sobie kolejnosc slow.Dziwne rzeczy. Drogie Panie przesylam Wam .../mialo byc/ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam panie na ławeczce. Krystynkko masz rację, trochę czasu upłynęło. Rybciu Ty też masz rację:) szkoda oięknej pogody- do zobaczena na ławeczce podczas deszczu, weź parasol:) Olompio życzę miłych wycieczek rowerowych. Co u mnie? Piękna pogoda, więc pracuje na yardzie. Sieję trawę, podlewam trawniki, liści i kadzu zostało już naprawdę niewiele. Muszę przesadzić dwa krzewy. Posadziłam w bardzo słonecznym miejscu, błąd. Podlewanie nie pomaga, potrzebują cienia! Moja rabatka wciąż jedynie zielona. pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubię Was.....
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś miałam zaplanowany odpoczynek lecz jak to bywa z pkanami często ulegają zmianom. Wybrałam się na zakupy, to był niewypał. Wróciłam mokra od tego gorąca. Oczywiście tylko zimny prysznic był w stanie pomóc. Teraz słoneczko schowane za chmurami ale.... gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na ławeczce. My jesteśmy u syna a właściwie całe dnie spędzamy nad jeziorem turawskim.Do domu wrócimy w niedzielę jak dzieciaki wrócą ze Słowacji.Dzisiaj jest pochmurno ale ciepło.Wczoraj mieliśmy dzień burzowy ale wszystkie burze przechodziły bokiem dopiero dzisiejszej nocy popadał deszcz.Dla naszego kota syn zrobił piękne ogrodzenie balkonu z siateczki materiałowej,coś jakby siateczka tiulowa aby nam kota nie uciekła.Po naszym wyjeździe sobie to zabezpieczenie zdemontuje.Kota ma do dyspozycji dwie kuwety,miseczki z wodą i pokarmem,pokój i balkon,chyba jest jej dobrze.Ich kot jest tam zadomowiony więc wychodzi na ogród a nasz mógłby uciec.Psy też żyją w komitywie.Jesteśmy tutaj z rodzicami synowej i na nudę nie narzekamy. Wypoczywamy wspaniale. Dzisiaj jedziemy trochę połazić po Opolu a właściwie po sklepach,trzeba zrobić jakieś zakupy. Miłego i słonecznego weekendu życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach,iść tak w słońcu roztańczonym pod rękę z wiatru słodkim śpiewem. Kłaniać się łące pełnej kwiatów, dotykać pełnym pieszczot niebu. Czuć tą opiekę delikatną muśnięcie dłoni ukochanych i surfujący promień szczęścia w objęciach troski kołysanych Marzenia może to szczególne zwłaszcza gdy chłodem wiatr zawiewa Jednak gdy biały dywan tworzy wiosną już pachnie,bo ogrzewa Te wszystkie piękne zakamarki które obudzą się wraz z ciepłem i będą pieścić nasze zmysły muzyką,szeptem i powietrzem... /z sieci/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam panie na ławeczce. Rozpadało się ale to mi nie przeszkadza bo za chwilę wyjeżdzamy na Florydę. Mam nadzieję na dobre zdjęcia. Zabieram cały swój sprzęt fotograficzny i.... będę oczekiwać księżyca jak baleii. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżyc miał być jak baleja ale niestety dużi szumu a mały rezultat. Widziałam niejednokrotnie dwa a może i trzy razy większy. Zdjęcia wprawdzie udane ale oczekiwałam czegoś niesamowitego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na ławeczce. Pozdrawiam z początkiem nowego tygodnia i życzę: dni jak marzenie chwil dających zadowolenie wiele radości,uśmiechów tysiąca i pięknego majowego słońca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podziel się sercem z innymi, podziel na pół,na ćwierć. Jeszcze na mniejsze kawałki, by więcej osób mogło je mieć. Podziel się myślą,kawałkiem chleba, radością,odrobiną szczęścia - gdy trzeba. Podziel się ciepłem - co płynie z miłości, i wszystkim dobrem co w sercu gości. A serca Ci odpłacą sercem, nieliczni go mają z kamienia Dzielone biją jak dzwon z echem ale ich rytm się nigdy nie zmienia. / z sieci/ Życzę Wam słońca - gdy wokół jest pochmurno, czasu którego wciąż brak, uśmiechu ,o który tak trudno a który rozjaśnia nam świat. Miłości,co nie ustaje i wiary w każdy dzień Ziemi,co bywa rajem kiedy dobrze nam jest. Marzeń,co się spełniają, i serdecznych przyjaciół co Was kochają. Miłego i słonecznego tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LAWECZKO! Witam 🖐️ Wrocilismy z pogrzebu w rodzinie i nie moge pogodzic sie ze smiercia kuzyna.Mial zaledwie 54 lat,wybral sie na dzialeczke.Zrobilo mu sie slabo,klopoty z oddychaniem.Karetka zabrala go nieprzytomnego do szpitala.Niestety,w szpitalu pomimo reanimacji zmarl.Mial rozlegly atak serca.Szok! Nie ma go juz wsrod nas. A jeszcze dwa dni wczesniej wszyscy razem grylowalismy. I to jest wlasnie zycie.Dzisiaj jestes ,a jutro pod znakiem zapytania-wszystko wydarzyc sie moze... Wlasnie wczoraj spedzalismy sporo czasu na naszej dzialce.Trawa nadalawala sie na wypas dla bydla,cha cha... Za chwile wyruszam tam by wypic kawke,poczytac ksiazke. Jest piekna pogoda,wiec najpierw do zaliczenia jazda rowerowa.Uwielbiam te moje przejazdzki. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×