Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kingala

ławeczka 50-tek i więcej

Polecane posty

Witaj ławeczko!! Rybciu, wiersze przepiękne czasami oddech wstrzymuję. Mówusz czosnek dziś sadzisz. Przypomniało mi się, że czosnek obniża ciśnienie. Wiele lat temu mój tata go spożywał i .... pomagało. Z tym ciśnieniem było tak na marginesie. Moje panie nie stosuję ćwiczeń po za gimnastyką na yardzie i siłowni. Yoga i inne ćwiczenia wschodu nigdy mnie nie zafascynowały. Dziś odpoczynek, jutro pakowanie a w piątek raniutko lecę na "podbój" Washington DC. MM bierze udział w maratonie będę dopingować. Pogoda piękna, piła naprawiona, więc będę piłować a później slecjalną piłą do formowania, formować krzewy. Idzie mi to dość niezgrabnie, czasami z kuli wychodzi jajko ale.... ogólnie może być. Cały podjazd znów jest w liściach, sypie strasznie. Syzyfowa praca tak jak to Olimpia mówi. Na drzewach jeszcze ogrom liści, będą wciąż spadać. Nie chcę zostawiać dla zwierzątek bo i tak jest tu dużo miejsca na urządzenie kryjówki na ...zimę? Nie ma zimy, śniegu nie licząc anomalii pigodowych, też nie ma. Nie potrzebne, więc kryjówki zwierzaczkom na mojej działce. :) Tak pokrótce o wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj ławeczko!! Rybciu, wiersze przepiękne czasami oddech wstrzymuję. Mówusz czosnek dziś sadzisz. Przypomniało mi się, że czosnek obniża ciśnienie. Wiele lat temu mój tata go spożywał i .... pomagało. Z tym ciśnieniem było tak na marginesie. Moje panie nie stosuję ćwiczeń po za gimnastyką na yardzie i siłowni. Yoga i inne ćwiczenia wschodu nigdy mnie nie zafascynowały. Dziś odpoczynek, jutro pakowanie a w piątek raniutko lecę na "podbój" Washington DC. MM bierze udział w maratonie będę dopingować. Pogoda piękna, piła naprawiona, więc będę piłować a później slecjalną piłą do formowania, formować krzewy. Idzie mi to dość niezgrabnie, czasami z kuli wychodzi jajko ale.... ogólnie może być. Cały podjazd znów jest w liściach, sypie strasznie. Syzyfowa praca tak jak to Olimpia mówi. Na drzewach jeszcze ogrom liści, będą wciąż spadać. Nie chcę zostawiać dla zwierzątek bo i tak jest tu dużo miejsca na urządzenie kryjówki na ...zimę? Nie ma zimy, śniegu nie licząc anomalii pigodowych, też nie ma. Nie potrzebne, więc kryjówki zwierzaczkom na mojej działce. :) Tak pokrótce o wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie na LAWECZCE! Jak miło dołączyc do Was..Póżno trochę,ale jeszcze dziś:) Rybciu,mówisz ze wiersze z sieci? Pięęęęęęęęęęęękne❤️ Kingalko ,niestety jeszcze nie poszukuję tej ksiązki.Czytam Lwa Starowicza o mężczyżnie tym razem... Dzisiaj byłam bardzo zajęta i nawet nie przeczytałam ani jednej strony.Poszukiwania rozpocznę w przyszłym tygodniu. A jutro opiekuję się wnusią.To maleństwo zaskakuje nas każdego dnia.Buzia pełna ząbkow,uśmiechnięta.Jest bardzo pogodną dziewczynką.Tańczymy często.Uwielbia muzykę...W przyszłości trzeba pomyślec o edukacji w tym kierunku. Dzisiaj tez dowiedziałam się o przyjeżdzie gosci zza Oceanu na święta.Mieliśmy w planie wyjazd w góry ,ale teraz już jest nieaktualny.Lubią cieszyc się domową,rodzinna atmosferą.Musimy im to zapewnić.Po to przyjeżdzają by naładowac akumulatorki:) Pozdrawiam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybciu,zaraziłaś mnie poezją,więc mały rewanzik:) Kingalko,Ty tez przecież piszesz piękne wiersze,wiem o tym,gdzie one są? Krystynkko,a gdzie Ty kochana jesteś?a gdzie Twoje piękne strofy? Dlla Was zostawiam ten wiersz:) Z PRZYJACIELEM br.Tadeusz Pewnego dnia szedł ze mną mój przyjaciel, A był to taki zwykły, szary dzień. I nie wiem, czy uczucie takie znacie, Gdy pragnie się, by dzień nie skończył się... BO CHLEB DZIELONY JEST WIĘCEJ NIŻ CHLEBEM, A KUBEK WODY Z KIMŚ NAPOI DUSZĘ... A ZACHÓD SŁOŃCA Z KIMŚ JEST JAK MUZYKA NA STRUNIE ŚWIATŁA MIĘDZY DWOJGIEM SERC. Z kimś takim mógłbym iść aż po horyzont I odkryć jeszcze jedną świata twarz... I pozbyć się jak garbu wszystkich zgryzot I dać się schronić sercu pod czyjś płaszcz. Z nim nauczyłem się słuchać milczenia I słów tak cichych, jak spadanie gwiazd.... I czuję, że coś we mnie się przemienia, Jak pod rzeźbiarza dłutem ciężki głaz. Dla niego chowam piękno pod powieką, Gdy razem gdzieś nie można było być... I piszę list słów ciepłych jakby rzeką, Przerzucam nad przestrzenią żywą nić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na ławeczce. Powiedz dzisiaj coś dobrego bratu,siostrze wspomóż słowem też obcego rzeknij : bedzie dobrze. I choć nie wiesz i nie czujesz co i komu w duszy drży, Zawsze noś przy sobie dobro co osuszy gorzkie łzy. Noś ze sobą pocieszenie i otuchy ciepło, żeby zło co tkwi gdzieś w środku samo zeń uciekło. I odeszło,odpłynęło zapomnienia wartką strugą, by odeszło i zostało tam na długo. Miej ze sobą za pazuchą lub w kieszeni kroplę słodu, by pokrzepić biedy wnętrze podczas jesiennego chłodu. Nie zapomnij o radości,szczęścia nucie, przecież Inni,Bliscy,Obcy to są tacy sami Ludzie. /z sieci/ Miłego i spokojnego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na ławeczce. Powiedz dzisiaj coś dobrego bratu,siostrze wspomóż słowem też obcego rzeknij : bedzie dobrze. I choć nie wiesz i nie czujesz co i komu w duszy drży, Zawsze noś przy sobie dobro co osuszy gorzkie łzy. Noś ze sobą pocieszenie i otuchy ciepło, żeby zło co tkwi gdzieś w środku samo zeń uciekło. I odeszło,odpłynęło zapomnienia wartką strugą, by odeszło i zostało tam na długo. Miej ze sobą za pazuchą lub w kieszeni kroplę słodu, by pokrzepić biedy wnętrze podczas jesiennego chłodu. Nie zapomnij o radości,szczęścia nucie, przecież Inni,Bliscy,Obcy to są tacy sami Ludzie. /z sieci/ Miłego i spokojnego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj LAWECZKO🖐️ 🌻 Byliśmy daleko od domu przez weekend.Wszędzie ślad pierwszego śniegu,ale na autostradach jest super.U nas jest troszeczkę zimniej,takie jest ukształtowanie terenu.W przeciwieństwie do wielu osób,lubię zimę.Ale taką prawdziwą.Myślę,że jest jeszcze za wcześnie na nią. Mam cichą nadzieję,ze na Swięta Zmarłych będą w miarę sprzyjające do przemieszczania się. Mamy kolejny wyjazd na groby naszych bliskich.I tu mogę powiedzieć wprost,ze jest mi wtedy bardzo smutno.Spotykamy sie z krewnymi,znajomymi dawno nie widzianymi. Mam kolezankę ze Sz.Podstawowej ,ktorą wyczekuję z niecierpliwością.Ona również.Po tej szkole nasze drogi rozeszły się.Każda z nas wybrała inną uczelnię.Zaczęłysmy się spotykać na cmentarzu,tam są pochowani nasi bliscy.I tak pozostalo do dziś.Nasze opowieści nie mają końca.nasze spotkania kończymy w kawiarence.Zawsze tej samej:)Rozstajemy się potem na kolejny rok:( Już nie mogę doczekać się by ja spotkać.Zadaję sobie pytanie :Co u niej? Czy wszystko OK? Pozdrawiam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spacer jesienny NN Pójdę do lasu ziół jesiennych nazbierać Przystanę pod wielkim dębem Czy ostra i długa Będę tylko chwilę, spróbuj mnie odszukać! I cisza szumiąca dookoła nam nie przeszkodzi Powiedzieć kilka może nieistotnych rzeczy A razem ścieżki od pajęczyn srebrne Przecinać będziemy wracając I cisza szumiąca dookoła nam nie przeszkodzi Powiedzieć kilka może nieistotnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesienne rozstanie Magda Maralina Czy słyszysz jesienny wiatr, powiewający delikatnie w koronach drzew? To ja, muskam pieszczotą twoje ciało. Czy widzisz spadające liście, majestatycznie i powoli docierające do ziemi? To ja, dotykam ustami twoją skórę. Czy słyszysz ostatnie trele ptaków, śpiewające piosenki ostatnich ciepłych dni? To ja, szepczę ci do ucha modlitwę miłości. Czy czujesz promienie słońca, oświetlające ziemię na moment przed zimą? To ja, ogrzewam cię, tuląc się do ciebie. Czy dojrzałeś te odlatujące ptaki, lecące do dalekich krajów? To ja. Odchodzę miły. Wrócę za rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam z Washingtonu w niedzielę w nocy, kto miał bilet na poniedziałek, niestety musiał odczekać paręnaście godzin. Niedzielnej nocy wiało, myślałam że drzewa z korzeniami powyrywa. Dziś również wieje lecz słabiej. U mnie deszcz wogóle nie padał. Dziś dzwoniłam do NY, siostry dzieci w domu bo nie ma ani prądu ani możliwości dojazdu gdziekolwiek ale w ich dzielnicy również jedynie strasznie wieje. Wyjazdów moich nie koniec - na listopad mam 2 do zaliczenia. Walizki nie chowam jedynie zawartość wymieniam. Wiersze przepiękne i proszę o więcej. :( Olimpio pamiętam , dziś prześlę , przynaniej spróbuję:( Latam na niemowlęcymi ciuszkami, dziewczyny !!! To dopiero radocha :) :) ile to lat minęło? Ale w skepach nie było takiego wyboru. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kingalo! Begasz za ciuszkami? Czyżbyś spodziewala się wnuczątka? Bardzo wspolczuje mieszkancom wschodniego wybrzeza USA.Pokazują w tv zniszczenia i na bieżąco informują nas Polacy mieszkający w NY.Współczuję z całego serca. Mam bliskich NJ,tam też jest podobnie. Pozdrawiam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Recepta na cały rok Ketherina Elizabeth Gorthe Bierzemy 12 miesięcy, oczyszczamy je dokładnie z goryczy, chciwości, małostkowości i lęku, po czym rozkrajamy każdy miesiąc na 30 lub 31 części tak, aby zapasu wystarczyło dokładnie na cały rok. Każdy dzień przyrządzamy osobno z jednego kawałka pracy i dwóch kawałków pogody i humoru. Do tego dodajemy trzy duże łyżki nagromadzonego optymizmu, łyżeczkę tolerancji, ziarenko ironii i odrobinę taktu. Następnie całą masę polewamy dokładnie dużą ilością miłości. Gotową potrawę przyozdabiamy bukietem uprzejmości i podajemy codziennie z radością i filiżanką dobrej, orzeźwiającej herbatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witak LAWECZKO🖐️ Tłumy..tłumy na duzych cmentarzach.Deszcz,ulewa ...Długi weekend kończy się.Jesteśmy już w domu.Odwiedzam naszą ławeczkę i zostawiam piękny wiersz. Każdy dzień zaczynaj na nowo 🌻🌻🌻 Zaczynaj każdy dzień jako nowy człowiek. Każdy dzień powinien być tym pierwszym, twoim najpierwszym dniem. Minęło wczoraj, za nami wszystkie dawne dni i lata, pogrzebane w czasie minionym. Nie możesz ich już zmienić. Czy zostały jakieś skorupy? Nie noś ich ze sobą. Będą cię codziennie ranić, aż w końcu nie będziesz mógł tak dalej żyć. Są skorupy, które skleisz dzięki szczeremu wybaczeniu. I takie, których nie skleisz mimo najlepszych chęci. Musisz je zostawić. Musisz zaczynać każdy dzień na nowo. To sztuka życia. Być każdego dnia świeży jak światło słońca. Każdego dnia powstawać z nocy. Zaczynać na nowo każdy dzień, mając ręce pełne nadziei i ufności. A nie skorup z dnia wczorajszego! Phil Bosmans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten deszczowy dzień na ławeczce. Oj pustawo tutaj,chyba wszystkie jesteście mocno zapracowane. Ja już po wizycie moich gości,mieszkanko "odgruzowane". U mnie czuć już pierwsze zapachy świąteczne.Dzisiaj zrobiłam ciasto na piernik staropolski - pięknie pachnie miodem i przyprawami.Teraz przez kilka tygodni "posiedzi" w lodówce. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liczy się tylko to co nadaje wartość naszej codzienności, oraz to co pomaga ludziom iść dalej po ich drodze życia. Okazją do tego jest każdy dzień. Bowiem każdego dnia możemy czynić dobro możemy dziękować kochać,radować się być dla innych. Każdego dnia możemy szukać prawdy. Życie jest darem więc warto się starać aby je przeżyć jak najpiękniej i wartościowo... /z sieci/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podam Wam przepis na piersi kurczaka w zalewie Wypróbowane przez rodzinkę i gości- wszystkim bardzo smakowały.Smakują jak sledzie w zalewie. 1 kg.piersi z kurczaka pokroić na małe kawałeczki,obtoczyć w mące,jajku i jeszcze raz w mące/ja drugi raz nie obtaczałam/ i usmażyć. Zrobić zalewę. 4 szklanki wody zagotować z liściem laurowym,zielem ang,pokrojoną w półplasterki cebulą.Dodać 1/2 szklanki octu,1/3 szklanki oleju,1 mały koncentrat pomidorowy,1 łyżkę keczupu,2 łyżki cukru/mniej więcej do smaku/. Przestudzoną zalewą zalać usmażone kawałeczki mięsa,odstawić w chłodne miejsce,zajadać po 2 dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halooooooo witam , rozsiadając się na pięknie nasłonecznionej ławeczce. W pogoni za szczęściem, za marzeniami upływa nam życie - jedyne,co mamy. Płaczemy,krzyczymy, gonimy na oślep, w połowie cierpimy, w połowie kochamy. Sięgamy chmur w myślach, łamiemy zasady Gdy gra swieczki warta przyjaciół depczemy. Wciąż nam się wydaje że, za horyzontem swoje eldorado wreszcie odnajdziemy. A życie tak kruche jak bańka mydlana W wieczności trwa chwilę, w morzu kropla tylko... Więc co pozostaje?- nauczyć się kochać... Nauczyć się cieszyć... Życia każdą chwilą. /Katarzyna Knapik/ Miłego,słonecznego weekendu życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haloooo ławeczko Że pada,że wieje,no i co z tego i tak Wam życzę dzionka miłego. To jesień - takie są prawa natury, zawsze przecież może być gorzej no więc uśmiech i głowa do góry. Czułych myśli i słówek ślę wiele niechaj Wam dopisuje zdrówko i humorek usmiechem swym z Wami się dzielę Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andrzejki W dniu zabawy i radosci Gdy przez klucz lejemy wosk Każdy marzy w serc skrytosci By mieć szczęście,nie mieć trosk Andrzejkowa więc zabawa Do białego rana trwa Bo to przecież piękna sprawa Gdy nam Andrzej szczęście da Chociaż wróżba nie wychodzi Życie nam na nosie gra To nikogo nie obchodzi Ważne,że zabawa trwa.... Miłego wieczoru i zabawy'po pachy' Ja się będę świetnie bawić bo mm jest Andrzej i zaraz przybywają goscie. przysłowia: - gdy się swięty Andrzej zjawi to i zimę nam postawi - gdy święty Andrzej ze śniegiem przybieży,sto dni snieg na polu leży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszędzie czysto,wszędzie biało W końcu zimą nam powiało. Lecą z nieba białe płatki przytulają się do Ziemi-Matki. Wróżka jakiś czar rzuciła całą ziemię bielą nam pokryła. Dmucha.ziębi,sypie w oczy Zima wartkim krokiem kroczy.... /z netu/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech wszyscy widzą Twój uśmiech promienny jak słońce poranka, W oczach łagodność i spokój kojący jak kołysanka. Z głosu Twego niech płynie radość,ciepło,nadzieja. Nawet wtedy gdy wokół słota,zimno,zawieja. Serce Twoje niech bije mocno,przyaźnie,życzliwie. By rozum oprócz rozsądku odróżniał co sprawiedliwe. Uczyń coś czasem dla innych nie licząc 'czy się opłaci' bo trud Twj innym oddany o "dobro"Ciebie wzbogaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hoooo,Hoooo,Hooooo Ławeczko DNIA PEŁNYCH NIESPODZIANEK ŻYCZĘ Dziś Mikołaj z długą brodą wór prezentów wielki dżwiga W noc tak gwiezdną,prezentową z czasem się staruszek ściga. Żeby zdążyć, trudna sztuka - coraz więcej grzecznych dzieci Pomocników zatem szuka,razem z nimi w saniach leci już w nad przestrzeń sanie wchodzą,renifery w wielkim pędzie, a Mikołaj jak rajdowiec zaraz nad Twym domem bedzie. Już przez komin się przecisnął,kiwa głową uśmiechnięty Grzeczna byłaś?Więc dla Ciebie najpiękniejsze mam prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybciu,byłam nawet za grzeczna.Ale profitu z tego tytułu niestety nie mam:) Mikołaj był,nawet chojny.A za oknem śnieżek pada....mimo to drepczę na ławeczkę. 🌻 Witam Ciebie i ŁAWECZKĘ!!!Buziaczki dla Krystynkki,która mile wspominam i przywołuję w swej pamięci.Tęsknię:( Kingalko,chcę być słowna,zasiadam do pisania przepisu na żeberka zapiekane z kapustą. 🌻 Składniki: 1kg żeberek, 2kg kapusty kiszonej sól,pieprz,kminek,majeranek mąka,olej, 🌻 -żeberka podzielić na części,opruszyć solą,pieprzem,kminkiem i mąką -obsmażyć na oleju _kapustę przelać wrzątkiem _piekarnik nagrzać do temp.180*C,brytfankę wyłożyć połową kapusty,posypać majerankiem, ułożyc żeberka przykryć resztą kapusty,posypac majerankiem piec ok,1,5 godz 🌻 W zależności od ilości osób,można zwiększyć/zmniejszyć porcj,e SMACZNEGO!!! 🌻 Pozdrawiam Mikołajkowo 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Słowna ja też jestem, stronka www czeka na Ciebie. Rybciu grzeczna byłam, byłam i niegrzeczna. Nie oczekuję gwiazdki z nieba ale....prezentów jak najbardziej. Jeśli ktoś podaruje mi rózgę to rozpalę w kominku. Przyozdabiania swojej chatki mam wiele ale choinka już stoi. Czubek muszę wymienić na bardziej błyszczący. Od wielu wielu lat choinkę mam w tych samych kolorach. Srebrny z granatowm, w nastepnym roku wymienię na ....taki jak ma Olimpia złoto-czerwony. Na poświątecznej wysprzedaż zrobię zakupy na przyszły rok. Za przepis Olimpio dziękuję. Jeszcze robię porządki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam LAWECZKĘ! Kingalko,proponuję zrobić glazurowane żeberka,po prostu pyszne 1 kg żeberek, półtorej szklanki czerwonego wina, 3-4 łyżeczki miodu, 2 łyżeczki brązowego cukru, 2 łyżeczki octu balsamicznego, 3 łyżki oleju, łyżeczka koncentratu pomidorowego, łyżka mąki, słodka papryka, pieprz, sól, 2-3 jabłka Żeberka pokroić, natrzeć papryką, pieprzem i solą. Ułożyć na blasze wyścielonej papierem do pieczenia, wstawić do piekarnika nagrzanego do 120C i opiekać 7-8 min z każdej strony. W rondlu wymieszać wino, miód, ocet, cukier brązowy i koncentrat pomidorowy. Gotować, mieszając, aż powstanie dość gęsty sos. Posmarować nim opieczone żeberka i piec je jeszcze 10 min. Do żaroodpornego naczynia wlać 2 łyżki oleju i połowę pozostałego sosu, włożyć żeberka, rozsmarować na nich resztę sosu, przykryć i piec 40 min w temp. 180C. W połowie pieczenia, żeberka przewrócić. Przed podaniem można je jeszcze ułożyć na ruszcie piekarnika i zrumienić. Sos z naczynia podgrzać, ewentualnie zagęścić mąką z odrobiną wody i wymieszać z wcześniej obranymi, pokrojonymi na ćwiartki i obsmażonymi na reszcie oleju jabłkami. Polać żeberka sosem i podawać z ziemniakami lub z bagietką. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×