zostać w Polsce czy wyjechac

zastanawiam sie z moim narzeczonym nad wyjazdem z kraju. jednak mamy wiele obab.Oboje mamy tu prace lecz w sumie zarabiamy 1800.mamy mieszkanie ale kawalerke a jak przyjda dzieci? cieszymy sie bardzo z tego co mamy ale niewiem czy nie podjac sie ryzyka i wyjechac. jakie wy macie podejscie do tematu życ w kraju czy wyjechac.myslimy nad Niemcami ,Irlandia lub holandia

to wyjezdzajcie.. w Polsce naprawde nie ma czego szukac, przynajmniej narazie.. Moze z czasem bedzie lepiej... Poki co uciekajcie :)

jak mozecie - to jest problem gdzie wyjechac,jak poszukac pracy vczy juz tu w Polsce czy dopiero za granica, ktore panstwo lepsze.i czy lepiej byc juz malzenstwem czy lepiej o stanie wolnym.czy wyjazd taki rzucenie tych prac to nie za duze szlaenstwo? co nalezy sprawdzic,zalatwic przed takim wyjazdem? moze ktos zna osoby ktore tak zrobily, lub sam tak zrobil i posluzy rada?

proponuje zachodnie niemcy, nie ma sie co zastanawiac tylko uciekajcie stad, rzuccie ta prace bo w zach dojczach zarobisz o wiele wiecej wykonujac prace np sprzątaczki domowej:)

Gdybym miala wybierac, pojechalabym do Irlandii. Nigdy do Niemiec...

a od czego zaczac? zalatwiac tu juz cos, czy jechac w ciemno? co nalezy wziasc ze soba, z czym sie zapoznac?

no wiec opowiem jak to bylo na naszym przykładzie :) Wyjechalismy do Anglii ( ja i mój mąż)rok temu na wakacje- tak sobie dorobic do stypendium :) Wtedy nie bylismy jeszcze małzenstwem. Pracy poszukalismy przed wyjzadem jeszcze, a raczej adesów roznych agencji, stron internetowych.. bo w Anglii to prawie wszystko mozna załatwic juz przez internet (zlozyc aplikacje, zadzwoni w sprawie wynajecia pokoju, mieszkania itp) Duzym plusem jest, jak ma sie tu znajomych, przyjaciół, jest to duze łatwienie, ale bez tego tez mozna dac rade :) zalezy od determinacji. Jezeli chodzi o malzenstwo, to ze wzgledu na duzo nizsze podatki jest bardzo zalecane. W anglii jest bardzo rozwinieta pomoc socjalna, stawiaja na rodzine itp i bardzo pomagają. Zwiazki partnerskie tez sa jednak cenione i np przy wynajeciu mieszkania jest rubryka do wypelnienia czy masz chlopaka, nazeczonego i ile razem zarabiacie. Przy wynajmowaniu pokoju wazne sa referencje i bez tego trudno niestety:( no i oczywiscie stala praca.. Troche to skomplikowane. Ja polecam, zebyscie jechali tam gdzie macie dobrych znajomych, którzy pomoga wam w starcie. Nie wiem jak to jest w innych krajach, o których pisalas. W kazdym razie zycze powodzenia, na pewno wszystko sie uda jezeli naprawde bedziecie tego chcieli :) pozdrawiam

dzieki wielkie czy ktos jeszcze

Zawsze można wyjechać, a mieszkanie tutaj wynająć (może rodzice tego dopilnują). Jak coś nie wyjdzie zawsze można wrócić. Ja bym zaryzykowała.

a ktory kraj od czego zaczac? co wziasc ze soba i co przygotowac do w yjazdu, gdzie szukac pomocy?

Świat jest dla ciebie i to wlasnie teraz. A co tutaj masz. Moze PISiory potwory. Jedz ie zastanawiaj sie. Pozniej bedzie trudniej.

ja bym wyjechała:-)

Nie ma się nawet co zastanwiać. Całe życie przed Wami i korzystajcie z niego. Jak nie teraz, to pewnie nigdy.

jak macie mieszkanko, to ja wiem ...? wahalabym sie, ja bym nie wyjechala, jakbym miala gdzie mieszkac ...

do tych ktorzy wyjechali juz. jaki kraj.od czego zaczeliscie poszukiwanie pracy. gdzie pracujecie teraz.Jak wam tam jest.Ile juz jestescie.I czy myslicie o powrocie.dzieki za odpowiedzi

Mieszkam w Danii od 13 lat. Wyjechalam to z mama majac 14 lat. Zycie jest lepsze niz w Polsce. Jezyk jest trudny. Podobny do szweckiego i norweskiego. Ale trzeba sie go nauczyc zeby miec dobra prace. Mama wraca do Polski ze swoim dunskim mezem, mam w Polsce tez brata i jego rodzine. Ja tez bym chetnie wrocila, gdybym miala do czego. W Danii jest moj dom, ale w Polsce moje serce.

Gdyby nie to, ze moja narzeczona ma tu dobra prace, z niezlymi perspektywami - to dawno bym juz wyjechal z Polski. Wiecie, ja przez cale zycie staralem sie byc patriota, naprawde. Ale mam 29 lat i ... mam juz dosc tego kraju, naprawde dosc. Pracuje ciezko, ponad 200 godzin miesiecznie, znosze chamstwo swojego szefa, bezczelnosc klientow, za 900 zlotych na reke. Mam juz dosc.

nie jedz do holandii, rynek pracy jeszcze nie jest calkowicie otwarty i trzeba niezle sie nawyginac, zeby dostac pozwolenie, ja jestem w trakcie wyginania :P

ja mam juz dosc ... wspolczuje Tobie, ale jesli zdecydujecie sie na wyjazd, to twoja kobieta tez moze znalesc sobie dobra prace. W Danii jest naprzyklad duzo polskich lekarzy i pielegniarek w szpitalach. Ostatnio jedna gazeta zatrudnila polakow z Poznania do rozwozenia gazet po domach. Na miesiac zarabiali 22.000 kr. To jest 11440 zlotych przed podatkiem.

otwiera od jutra rynek pracy dla 10 krajów unii.. pewnie kilka tysięcy osób już siedzi na walizkach :D i ch** i dobrze kaczki wtym kraju same zostana i wtedy będzie im najlepiej

ja jestem w niemczech od 2 lat.Prace znalazłam przez internet oczywiście na czarno ale nie narzekam,mąż i dziecko są tytaj mały chodzi do przedszkola.mąż nie pracuje bo nie zna niem. mamy dormowe utrzymanie i mieszkanie do tego samochód więc gdzyby on pracował ,a mieszkalibyśmy w wynajętym mieszkaniu to i tak jego wypłata poszłaby na połaty,a z 2 strony gdyby pracował i nadal mieszkalibyśmy tak jak teraz to pirniędzy byłoby więcej.Ale może będzie lepiej bo założyłam własna firmę,jak się nie polepszy to napewno się popieprzy! Ja polecam wam kraj taki jaki znacie język,bez tego ani rusz nigdzie!!!! Wiem co mówie bo mówie b.dobrze po niem. Tschüß

Wyjechać!!!!! Byłam w Holandii i polecam gorąco ten kraj.

a jaaaaaaaaaaaaaa no pocieszaj sie niudaczniku, domek chyba po babci, co nie mogles sie doczekac az zejdzie co ? zenula

ja z Mężem wyjechałam z kraju 3 lata temu i to najlepsza decyzja mojego życia

Ja tam niewiem czy jest az tak bardzo kolorowo zagranicą. Nigdzie nie jest latwo ,a zagranica potrzeba czasem wlozyc 2 razy wiecej wysilku aby cos osiagnac.

a jaaaaaaa---zalosny jestes

bosz a jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa takie kity to my ale nie nam juz to widze jak towja laska ma 19 lat i mysli o budowaniu domu i to z takim cieciem ile wy zarabiacie? 2600? ta domek to z kart sobie zbudowales od klamliwy Polak nie wyjezdzaj siedz sobie tu z laseczka i sa sciemniaj betonie

do Holandii to ja sobie moge pojechac na taka wycieczke: http://www.funclub.pl/?name=search&op=offer&id=1503&time=1324899

ja też miałam ten dylemat, ale po ostatnich wakacjach nad polskim morzem (3 słoneczne dni, a i tak przez cały czas nie było rewelacyjnie) zdecydowałam się (po raz pierwszy w życiu) pojechać na wakacje z biurem podróży (funclub) i wybrałam się do Grecji :-) cieszyłam się z cudownej pogody :-) w tym roku chciałabym pojechać do Chorwacji, a polskie morze to jedynie na weekend ;-)