Nieco załamany....

...wczoraj poznalem mysle ze na prawde fajną dziewczynę, po spotkaniu powiedziala ze chce sie ze mną spotykac i byla bardzo na tak przed chwila jednak nagle otrzymałem sms cytuję: nic z tego nie bedzie, lubie szczuplych facetow (no szczuply nie jestem ale gruby tez na pewno nie), majacych to coś (ok), zycze powodzenia, pa....totalne zaskoczenie, plakac kurcze mi sie chce, mam 26 lat kilka bardzo krotkich zwiazkow i ktores 140 powiedzenie od dziewczyny ze nic z tego nie bedzie, nawet przyjazn...dziwna sprawa

jakos nie chce mi sie w to wierzyc ze tak Ci napisala

a ile wazysz?

na prawdę, tak napisała, wczoraj wyslala mejla: wiesz chcę się z Tobą spotykać a dziś cos calkiem przeciwnego, chyba ze w jeden dzien poznala kogoś

tzn. smsa nie mejla

no ale co masz w sobie ze odstraszasz kobitki??moze zauwaz to i wyeliminuj

intuicja mi mowi ze wielkiej milosci z tego by nie bylo, no ale mimo wszystko byla bardzo fajna

jak tak Ci napisala to daj sobie z nia spokoj...nie masz czego zalowac

no ale popatrz na sibie i moze cos w twoim zachownaiu bylo nietak??zastanow sie przez chwil;e

patrzę na siebie i widzę faceta ktory byl naturalny, szczery moze troche małomowny

Problem jest nie w Tobie lecz w tej lasce. Nie przejmuj się ;-) Widocznie jest pusta i nic nie warta....a do tego narwana skoro co chwilę zmienia zdanie.

pewnie daj sobie z nia spokuj jakas glupia i tyle nie wie czego chce!!

znajdziesz jeszcze jakas normalna kobiete..i nie przejmuj sie tym co powiedziala;)

Chlopie to jakas głupia cipa, czym sie martwisz, tego kwiata to pół świata :-D Głowa do góry i ... popatrz dookoła siebie ..., powodzenia :-D

moze za malo mowiles ... mam takiego amanta, hce byc ze mna, a kuswa, tio ja musze podtrzymywac dyskuje meczy mnie i nic z tego nie bedzie a ja nie luibie szczupluch ...:) pewnie ejstes mniam ...spoko