ilu lekarzy w ciazy?

mam swojego lekarza, jest on jednak bardzo zajetym czlowiekiem.. chce zeby on prowadzil mi ciaze, jednak momentami nie czuje sie komfortowo..kiedy mam jakies watpliwosci wiem ze jak zadzwonie nie ma raczej szans na uspokojenie moich nerwow i wizyte..(no chyba ze dzialo by sie cos bardzo zlego).. chcialabym miec 2giego lekarza.. takiego zeby isc na usg, sprawdzic czy wszystko ok... nie prowadzacego.. tylko takiego do rozwiewania watpliwosci i obaw.. boje sie jednak ze moj lekarz moze czuc sie oszukany.. tak jakbym do niego nie miala zaufania.. co Ey na to?

prywatnie. przeciez z nfz nie beda wiedziec.

no oczywiscie ze chodze prywatnie.. ale mam obu lekarzom powiedziec ze nie sa "jedynymi"?

Ja mialam jednego ale...moja sasiadka miala dwoch do jednego chodzila prowadzacego ktory byl przy porodzie itp,a do drugiego poprostu do przychodni zeby sprawdzic czy diagnozy sie potwierdzaja..twierdzila ze nic ja to niekosztoje a ma spokojne nerwy..dodam ze z lekarza w przychodni tez byla bardzo zadowolona..Tamtemu chyba nawet nic nie mowila ale nie jestem pewna.Przcierz wolno Ci miec dwoch lekarzy....

ja bym powiedziala swojemu lekarzowi ze czesto mam przerozne pytania, a wiem ze doktor nie zawsze ma czas ze wzgledu na to ze jest bardzo zapracowany. i czy moge rowniez chodzic do innego , ale wszystkie wyniki , usg, bede mu przynosila i ze to on bedzie moim prowadzacym. zobacz co odpowie.

nie. temu drugiemu tylko powiedz o co chodzi. masz prawo miec watpliwosci. a temu prowadzacemu narazie nic nie mow. moze naprawde tak pomyslec. chociaz to tez zalezy jakie ma podejscie.

dzieki dziewczyny:) jak widze zdania sa podzielone- ale wydaje mi sie ze by sie uniosl duma i honorem.. i obrazil troche.. wiec chyba mu jednak nie powiem- tez chcialam chodzic do przychodni ale w przychodni to nawet nie maja usg porzadnego.. a czesto nie maja w ogole:O