Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniepokojona i uległa

Problem

Polecane posty

Gość zaniepokojona i uległa

Kurde!! Mam w pracy gościa,który jak coś się dzieje to mnie woła.Np kończy się papier,to każe zamówić,trzeba wezwac kuriera,to też do mnie leci.Przychodza ludzie zbierać datki to tez mnie woła i to na mnie spoczywa obowiązek dania kasy albo w przypadku jej braku odprawienia człowieka.Jestesmy na takim samym stanowisku dodam. Co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ochrzanic go nie daj sobie wejsc na glowe wyraznie cie wykorzystuje i to ze nie potrafisz sie przeciwstawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaniepokojona i uległa
No tak,ale jak tu zebrac siły.Czasem jak jestem postawiona wobez takiej bezczelności,to nie wiem w danym momencie co odpowiedzieć i w końcu robie co mi każą,a potem z perspektywy czasu pluje sobie w brodę,że nie zrobiłam tak czy inaczej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
sluchaj ja tez tak mialam ze mnie wykorzystywali np koles kazal mi isc do drukarki i przyniesc maila ktorego drukowal bo go noga boli.................. no comment wiem ze jest ciezko ale tylko za pierwszym razem musisz sie przemoc i sprobowac powiedz mu ze nie rozumiesz czemu wydaje ci polecenia skoro nie jest twoim szefem i zajmujecie takie same stanowiska jesli cos ci powie np zaszantazujue ze pojdzie do szefa zagraj va bank: powiedz to prosze bardzo chodzmy daje sobie reke uciac ze sie wystraszy i nabierze szacunku mysle ze cie wykorzystuje bo nie widzi sprzeciwu z twojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaniepokojona i uległa
miał ktos jeszcze taki problem??Jak cos to piszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaniepokojona i uległa
jaaaaaaaaaaaaaaaaa dzięki za radę.Mam nadzieje,ze wystarczy mi śmiałości,żeby tak powiedzieć.Jest jeszcze różnica w tym,że ja mam 22 lata,a on 30,ja w trakcie studiów,on po,pewnie myśli,że jestem naiwną małolatą.Poza tym z tym gościem nawet nasza kierowniczka sobie nie radzi.on ma spore poparcie u szefa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZaniepokojona i uległa
Był 10 minut temu u mnie i kazał sobie masować penisa. Zrobiłam to bo byłam zaskoczona, ale teraz jestem wściekła! 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona i uległa
hehehe dobre :D Nie no,na to bym nie poszła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona i uległa
no i znowu wróciłam wnerwiona z pracy.no co za młot! Najpierw znowu kazał mi wezwać kuriera,ale się postawiłam:podałam mu numer i powiedziałam,żeby się pospieszył bo chyba do 15 tylko zbierają zamówienia.Ale kur** jak wychodził z pracy,podszedł do mojego biurka,położył na nim jakąś koperte i powiedział,że to musi dzisiaj wyjść poleconym priorytetem,a jak nie to będzie niezła jazda (to faktycznie bardzo wazne dokumenty).Zatkało mnie no kur** zatkało!Wybiegłam za nim z tą kopertą,ale on już siedział w swoim samochodziku i odjeżdżał.Nie mogę nie wysłać tych dokumentów (leżą sobie właśnie u mnie na biureczku),a z drugiej strony jak je wyśle to będzie chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona i uległa
i chyba tak zrobie.Ale dupek narobił mi niezłego kłopotu!Bo na poczte mam kawałek (mieszkam za miastem),a niestety zaraz po pracy musiałam dziś byc w domu,także nie mogłam poświęcić czasu na wysyłkę wcześniej.Skąd sie biora tacy ludzie???Zwłaszcza,że ja pracuję dłużej od niego,wielu rzeczy uczył się ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona i uległa
Jesli chodzi o szefostwo to tez mam spore poparcie (należę do rodziny,której firma jest jest udziałowcem).Czasami sobie myślę,ze to z jakiejś zawiści,może,żebym sobie za dużo nie wyobrażała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto ocknij się
alez Ty jestes gmalo bystra- facet imponuje grupie, bo wzial za buzię dziewuchę i to w dodatku taką z rodziny udziałowców :D:D:D trafilas na manipulanta, który jest jeszcze do tego bezczelnym chamem - a paradoks tej sytuacji polega na tym, ze to TY moglabyś go wziąć za buzię, skoto Twoja rodzina partycypuje finansowo mając udzialy w firmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona i uległa
No dobra,racja.Ale kurde nigdy nie zetknęłam się z takim chamstwem,nie umiem się postawić i w tym chyba mój największy problem.Mam za słaby charakter,a ten pacan ma zabawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto ocknij się
nie wiem ile to trwa, ale skoro jestes na równorzędnej pozycji i w firmie wiadomo, ze macie oboje chody u derekcji to nikt Cię tam na pewno nie poprze - ludzie jeszcze się będa cieszyc, ze on Cię tak ćwiczy a z tymi listami to jesli nikt nie widzial to trzeba bylo olac - niechby poniósł konsekwencje za nie wyslanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona i uległa
No własnie chodzi o to,że ludzie mnie popierają,zanim on przylazł byliśmy bardzo zgraną grupa,także jesli o to chodzi,to spoko.Tylko szef jakby niczego nie widział!To on jest nielubiany przez cały zespół,ale tak się ustawił,ze w wielu rzeczach jest praktycznie nie do zastąpienia w tej chwili. Listów nie moge nie wysłać,bo on by się wykręcił (mówiąc,że kazał mi wysłać),a konsekwencje dla firmy moga być powazne jeśli papiery nie dotra na czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona i uległa
eeeee,kurde jadę na tą pocztę :/ nie ma wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto ocknij się
w pracy nie ma przyjazni - naucz się, nikt za tobą nie stanie a ten koleś zwala na Ciebie robotę i podkopuje twoj autorytet - i to jest najgorsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona i uległa
chyba masz same nieprzyjemne doświadczenia?U nas jest na prawde super.Po pracy często chodzimy na imprezy,do kina,wszyscy mówimy do siebie po imieniu,mamy wspólne śniadania,wigilie,imieniny zawsze huczne,przywozimy sobie prezenty z wakacji.tylko ten koles jest cierniem w oku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona i uległa
On powiedział,że "ma to wyjść dzisiaj poleconym priorytetem" tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona i uległa
Dobra,zmykam na ta poczte,trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×