Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nabzdyczona_kasia

ślub...skutek niedowartościowania

Polecane posty

mam pytanie na czym Ty sie koncentrowalas sunac do oltarza ...bo raczej nie na sakramancie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
druzyno janasa...faktycznie..caly dzien szybciutko strzelił..no..chyba raz w zyciu moge :) to takie doswiadczenie zyciowe....mocno pouczajace....ponoc madrzejszy ustepuje glupszemu..wiec tym bardziej dziwie sie tylu reakcja...i kto tu jest ograniczony?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drużyna janasa
no.... podsunę ci takie jeszcze sposoby radzenia sobie z nuda : czytanie książek , rysowanie , malowanie , granie na instrumentach; od internetu psują sie oczka , wzłaszcza od całodziennego ślęczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano na sakramencie.....pofatygowałam sie do ksiedza i wyjasnil mi pewne niuanse, punkt widzenia mojego meza itp....jezeli chodzi o to to latałam do niego przez 3 miesiace, na to zwalnialam sie godzine z pracy...no ale ogladanie 20 butów juz chyba nie bylo warte mojego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosciol jest zwiazany z wiara a tym bardziej teologia bo to Kosciol stworzyl teologie katolicka. Pismo swiete interpretuja nie tylko swiadkowie Jehowy ale tez wszystkie odlamy chrzescijanistwa. to tyle w celu poszerzenia twej nieco okrojonej wiedzy ;-) Nie odp na moje pytanie: o czym myslalas sunac do oltarza ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grac na instrumentach nie umiem, ksiazki ..w domu wszystkie przeczytałam..ale jutro juz mama ma mi dowiesc klika...telewizja mnie nudzi, na basen isc nie moge..a internet...raz w zyciu jak dzien posiwece na takie owocne dyskusje, to raczej wzroku nie strace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyobraz wiec sobie biedaczko ze nikt Ci ordery nie przypnie za te 3 miesiace latania do ksiedza bo tak sie sklada , o czym moze nie wiesz, ze wszytkie pary ktore chca wziac slub koscielny musza odbyc nauki przedmalzenskie ktore mniej wiecej tyle wlasnie trwaja. A te panieniki od butow nie dosc ze nie zwalniaja sie z pracy by brac udzial w kursie to jeszcze w wolnym czasie ogladaja te buty. Ja podziwiam taka organizacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drużyna janasa
ah , ah , żebysmy się z zachwytu nie posrali , co za elyta , ah , jesteśmy onieśmieleni - taka ętelektualistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drużyna janasa
przewertuj jeszcze słownik dowieść to ci mama może , że ziemia nie jest płaska , a książki - dowieŹć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu naprawde nie musisz wystepowac pod wieloma nickami..Twoje wypowiedzi sa na tyle charakterystyczne ze naprawde ciezko o kogos o tak ograniczonym pojmowaniu swiata i ludzi wiec nie wysilaj sie i tak nikt sie nie nabierze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm..nie bede tu naginac rzeczywistosci, i na poczekaniu wymyslac o czym myslałam idac do oltarza...pamietam tylko, ze wzrokiem szukałam taty, ale szczerym sercem myslałam czy przysiega malzenska bedzie szczera, skoro nie dokoncze w kosciele tak jak wszyscy....myslałam,ze zrobilam żle..przeciez mogla dla swietnego spokoju zagrysc wargi i powiedziec tak mi dopomóz bóg..o tym myslałam..i pamietam, jak ksiadz mówił..bog jest miloscia, wiec slubujac sobie milosc, slubujecie sobie boga...mimo pogoni, ambicji, to zdanie wciaz mi brzmi w glowie...mysle interretuje zastabawiam sie, waham ..co do boga i kosciola..nie meza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystepuje pod jednym nickiem..co do nauk przedmalzenskich..radosny ksiadz juz w liceum je podpisał :) chodzilam na pogadanki, pogaduszki, bo chyba zadawanie pytan i chec zrozumienia przyszlego meza nie jest zbrodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nabuzowana_kasia
nabzdyczona_kasiu Kompleksy i totalny brak umiejętności składania elementarnych zdań, jak i brak znajomości ortografii mówią mi że: - masz 15 lat i mama nie dała na disco lub - masz > 20 lat i braki w budżecie sprawiły, że w Grójcu nie starczyło pieniędzy na 7 i 8 klasę szkoły podstawowej w Twojej edukacji. Rozumiem, że zabrakło Wam z mężem czasu (bobas?), pomysłu, kasy na miłą i fajną imprezę weselną. Ale to, że z moją narzeczoną znajdujemy czas żeby spokojnie załatwić wszystkie miłe aspekty nadchodzącej uroczystości, nie wróży nam chyba rozwodu, jak to głupiutko ujełaś? Ale raczej świadczy o tym, że mamy dla siebie czas i chcemy go wykorzystać by ten najważniejszy dla nas dzień był niezapomniany? Ty może chcesz tego "jedynego" (rozumiem, że skoro szkoda Ci było czasu to na nastepny raz (którego Ci nie wróżę) też Ci go będzie szkoda ) dnia jechać maluchem z podwórka JóZi czy ZdZiSi. My mamy trochę inny pogląd na tą sprawę, może dlatego że nie traktujemy tego dnia jako dnia gdy pan zdziś złapał sraczkę. pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze raz dziekuje za podkreslanie moich bledów ort..studia techniczne i komp spr oisowni ostudzilo moja czujnosc...druzyno janasa....a czy bycie ą ę jest złe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz...ja sie nie waham ani co do kosciola ani co do meza. I niezbyt mnie zajmuje kolor serwetki ale...ROZUMIEM to ze kogos moze zajmowac. Pozatym zasady dobrego wychowania mowia ze udajac sie do kogos waznego w odwiedziny czy na spotkanie z bardzo wazna osobistoscia ubiera sie w odpowiedni sposob, i przyklada sie wage do detali a wszytko po to by wyrazic szacunek osobie z ktora sie spotykamy. Dlatego tez ludzie chodza ubrani odswietnie do Kosciola- bo ida odwiedzic Boga w Jego domu. Tak samo jest ze slubem i weselem. Jest to wazny dzien i naszym dopracowanym wygladem okazujemy szacunek zwlaszcza odobie ktora oslubiamy, Bogu, zaproszonym gosciom. To nie jest jakas tam przebieranak bez powodu. Tak samo wesle- od dawien dawna ludzie wyrazali swa radosc tancem i spiewem , biesiada przy stole. To jest czesc tradycji w ktorej i Ty wyroslas. To ze nie podoba Ci sie ona- coz-moze. Ale nie gan tak bardzo tych ktorym ona odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważnepytanie
dziecinko ja też po studiach technicznych, a byków jak małe dziecko nie walę. nic nie tłumaczy głupoty i braku wiedzy, więc nie tłumacz mi się tu w durny sposób. tylko się pogrążasz skarbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejny raz podkreslam,ze wesele bylo..tylko,ze pomysł i realizacja zajely mi mniej czasu...bobas nie wchodził w gre...a szkoda :) ja wszystki powoli zycze kolorowych snów i milego splacania kredytów, a takze podziwu w oczach sasiadów..mialam piekny slub, urocze wesel..czyt o zle, szanujac wtedy swój czas realizowalam owe pomysly trafnie i szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waznepytanie: a po jakich? oblegana informatyka?? czy w radomiu zaoczne :D oj jak ja kocham byc zlosliwa...jedyny wosk umiala rozsadnie, czasami dajac ponosic sie , argumentowac...chyle jeszcze raz przed nieumiejetnoscia dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirakulum
a ja swoj swlub i wesele organizuje sama i zajmuje sie wszytkim poprzez gotowani 9 menu, przystrojenie sali , ozdobienie kosiciola i samochodu itp itd. Nie stac mnie na restauracje, ktora mi wszytko zorganizuje a mimo to robie skromne wesele na 40 osob- sama najblizsza rodzina. Bo chce by w ttym jedynym momencie mojego zycia towarzyszyli mi ludzie najblizsi. I zeby nie brac kredytu musze sie zastanawiac nad tym " kolorem serwetek". A przy okazji dobrze sie bawie z moim Misiem. Co w tym zlego????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważnepytanie
studia dzienne na najlepszej polskiej uczelni technicznej. jeśli faktycznie kończyłaś szkółkę techniczną to wiesz o której mowa. więc złośliwość ci się nie udała. pewnie by cię na nią nie przyjęli, bo nie przyjmują byle kogo, kto poprawnie nie potrafi napisać słowa SFRUSTROWANY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważnepytanie
może ci się z lustracją pomyliło? i jedno i drugie słówko ma w sobie literkę L :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmykam...zycze wszytkim duzo usmiechu i tej milosci , wokol ktorej wysztko to sie przeciez kreci. Co do mnie - wychodze za maz z WIELKIEJ MILOSCI , chce z nim spedzic reszte mych dni. A wesle robie bo sie BRADZO BADZO ciesze ze znalazlam ta MILOSC. Robie wesele bo sie wesele ;) czasami ja mnie najdzie to ogladam rozne strony o tematyce slubnej, suknie juz tez wiem jaka chce. Ale to robie w chwilach takich jak Ty Kasiu- gdy mam chwile i nic do roboty. Mysle ze odnioslas nieco mylne wrazenie ze dziewczyny tu siedzac spedzaja cale dnie planujac swoj slub i wesele. Bez przesady- nawet jak biora te kredyty to za cos je musza splacac a wiec tym samym pracowac ew. uczyc sie. Forum to tylko TEMATYCZNY WYCINEK zycia forumowiczek. Bo prawdziwe zycie toczy sie Kasiu poza monitorem . Dobranoc wszytkim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×