Klinika NOVUM

Dziewczyny macie rację , że niestety limit został już wyczerpany . Mi też dr Wojewódzki nie zasugerował żeby skorzystała z NFZ . Kurczę program ruszył od 1 lipca , a już nie ma miejsc jakaś porażka . Mi wiadomo , że Novum stara się aby jak najmniej par skorzystała się z dofinansowania bo muszą ze wszystkich zabiegów ciąż i powstałych zarodków składać sprawozdanie . Dlatego wolą żeby dostać kasę od razu i nikomu nie spowiadać się tak im jest lepiej . To jest jakaś porażka po co nagłaśniają , żeby pary skorzystali z dofinansowania jak już brak miejsc ? dla mnie to jakaś paranoja ...

lato Ale w końcu jesteś na tej liscie czy nie? To co tam sie wczoraj działo to jeden wielki cyrk, ludzi dużo,telefony w ciaż dzwonią, dr w gabinecie tez zdenerwowana bo nie ma u siebie kompletnych dokumentow dla pacjentow, co chwila dzwoni do recepcji lub do szefowej. Tyle kasy tam się zostawilo a oni jeszcze wczoraj wieczorem do mnie po wizycie (godz.10) dzwonią ze sie z nimi nie rozliczyłam, Dr nie chciala karteczki to i Ja sie nie wychylalam, a dziś M musi jechac i oplacić ta rejestracyjną wizyte 150zł!!! b_ubu To jest chore, orientowałyście sie jak wygląda temat w innych klinikach?? A tak wogóle to po co się zgłaszają jako klinika chetna do udzialu w programie skoro potem sie wykrecają od zdawania relacji, przeciez wszyscy wiedzieli na co się piszą i zgadzają.

Dzisiaj rano zadzwonili, ze wszystkie 4 komórki ie zaplodnily, jutro mam transfer... Stres jest, ale z drugiej strony, lepiej być nie mogło ;-) W pracy nie mówiłam, ze mnie nie bedzie, ale chyba dostanę zwolnienie na dzien transferu? Co do refundacji to my na razie daliśmy z tym sobie spokój. To nasze pierwsze podejście, moze sie uda, a jesli nie, to pomyslimy o refundacji w przyszłości. Ale rzeczywiście straszne zamieszanie sie z tym porobilo, tak nie powinno być... Tyle musimy przejść, a tu jeszcze dodatkowo komplikują :-( Ale wierze, ze wszystko bedzie dobrze i sie zalapiecie na refundację, trzymam kciuki.

sylwia - ja dopiero będę miała wizytę kwalifikacyjną ale była moja koleżanka w tym tygodniu i powiedziała mi , że takie tam rzeczy dzieją się . Co do kliniki to ja nie wiem skąd się raptem tyle osób , że już brak miejsc ? skoro ja byłam na początku lipca i nic tak dokładnie panie w recepcji nie wiedzieli . Jedni mówili , że trzeba porobić badania i dopiero inna z kolei mówiła co innego ale na końcu mi powiedzieli , że oni sami nie wiedzą . Masakra ..... jak można zgłaszać się jak klinika kompletnie nie jest przygotowana ? to mi wszystko przypomina dużego lotka . Kurdę zostawiłam tam tyle kasy , że można dobry samochód kupić ,a teraz nawet nie mam szans skorzystać trochę taniej . Nie wiem mam się spotkać ze znajomą która zakwalifikowała się w innej klinice do programu bez problemu .....może coś więcej mi powie . TO JEST NIE SPRAWIEDLIWE ŻEBY COŚ TAKIEGO MIAŁO MIEJSCE W NOVUM ! Pozdrawiam wszystkich :)

Powtórzyłam dzisiaj betę, w 14dpt 165 !!! Kamień spadł mi z serca, dosłownie :)

Nikool ciesze sie :-) Ja juz po transferze 2 babelkow ;-) Za 2 tyg chwila prawdy ....

Olaluna, trzymam kciuki i życzę dwóch kreseczek. Teraz wypoczywaj i staraj się nie stresować :)

Nikool - gratuluję,beta pięknie rośnie:)Oby tak dalej,nawet się nie obejrzysz a będzie wizyta serduszkowa.Powodzenia! Olaluna - życzę tłuściutkich 2 kreseczek.Dbaj o siebie i pamiętaj żeby nie dźwigać.Czekamy na dobre wieści! Igrek - mam nadzieję,że u Ciebie wszystko w porządku i dzidzia rośnie zdrowo.Odezwij się do nas,myślę,że niedługo dasz radę.Pozdrowionka. Lato - dowiedz się proszę od koleżanki w której klinice są większe szanse na refundację,bo już się nawet zastanawiam nad zmianą kliniki w tej sytuacji.Ale mamy piękne lato w tym roku:)

jak same widzicie Igrek ma nas w d***e jak będzie chciała od nas pomocy to się odezwie dopiero. wystukac kilka słów na klawiaturze to chyba nie żaden sport którego w ciąży nie można . Życzę jej wszystkiego dobrego i szczęśliwego rozwiazania ale się na niej zawiodlam bo jest egoistka na to wychodzi

hej dziewczęta:) Nikol moje gratulacje:):):) Olaluna trzymam kciuki:) Kordianka dobrze że z bąblem ok mam nadzieję że za niedługo po krwaku nie będzie ani śladu:) Judyta pisałaś ostatnio że wizyta za 1,5 tyg kiedy masz dokładnie? Dziewczyny tak czytam co piszecie o tej refundacji i to jakaś masakra żeby po tak krótkim czasie już miejsc nie było ale zdaję sobie sprawę że pewnie nie wszyscy mimo iż zapisani sie załapią mam jednak nadzieję że każda z Was która się o nią stara będzie mieć szanse żeby skorzystać trzymam za Was kciuki:) Pozdrawiam Was wszystkie

gościu pisałam jakiś czas temu w imieniu Igrek więc wróć i sobie przeczytaj czemu tak się dzieje

Cześć Dziewczynki! Lena, wizytę mam 31 lipca i już nie mogę się jej doczekać. Co u Ciebie? Jak się czujesz? Ja największy problem miałam z mdłościami. Aż mi apetyt momentami odbierało. Teraz z dnia na dzień jest lepiej. Nawet brzusio już zaczął rosnąć :-). Modlę się, żeby wszystko było w porządku... Nikool, moje gratulacje :-). Dziewczyny, ja też byłam ostatnio w Novum. Słyszałam rozmowę recepcjonistki z dziewczyną, która dostała numerek na refundację powyżej 200. Kazali jej zapisać się na wizytę kwalifikacyjną najwcześniej w grudniu 2013 bądź w styczniu 2014. To aż dziwne, że tak szybko pokończyły się te numerki. Pozdrowienia!

Igrek to rozkapryszona egoistycznie myslaca pannica.Jak starala sie o dziecko to pisala co chwile my jej doradzalysmy wspieralysmy ja a teraz ma nas gdzies i nie chodzi tu o kwestie nielubienia kogos tylko o brak wychowania i nietakt.Mam prawo w ten sposob pisac bo wszystkie dobrze wiemy ze nagle przestala sie odzywac bo po co w sumie skoro ciaza jest a niech sie reszta morduje to nie jej sprawa.No coz z calym szacunkiem do ciebie lena podzielam zdanie goscia i nieznosze wyrachowanych ludzi typu igrek.Nikt jej tu nie denerwowal, nie przesadzajmy!I kto by pomyslal ze pisanie z nami zaszkodzi jej dziecku,szczyt glupoty i chore wymysly.Zreszta skoro igrek tak moga denerwowac nasze wpisy i wrecz zle oddzialywac na dziecko to rzeczywiscie niech nie korzysta z internetu.Przykro mi sie musialam napisac co uwazam na ten temat ale glupota niektorych mnie dziwi.Dziwne ze nie mialysmy tu na igrek takiego "zlego" wplywu jak sie starala o dxiecko coz widac teraz jestesmy takie niemile!

Popieram wpis o Igrek, nikt jej źle nie życzy i wszystkie ją wspierałyśmy w staraniach i w walce z przeciwnościami,wiem że nie jesteśmy przyjaciołkami ale nie rozumie takiego zachowania, bo jak już zaszła w ciążę to po co pisać co słychać....niech walczą dalej a ją mam je głęboko w s...., ją życzę Ci tego aby maleństwo rosło zdrowo, nikt przecież nie.życzy Ci źle ale jesteśmy ciekawe co.u ciebie.

Dziewczyny a może igrek jest poprostu na jakimś urlopie czy wyjeżdzie gdzie nie ma dostępu do neta. po co od razu ją tak osądzacie.Nikogo nie bronię ale uważam, ze nie potrzebnie osądzacie kogoś nie znając powodow jej milczenia.

Hej dziewczyny :) Nikol - Kordianka- judyta -lena życzę Wam z całego serca spokojnych 9m -cy . Dziewczyny Lena już pisała , że igrek nie chcę pisać żeby się nie denerwować . Przeszła długą drogę , więc nie chcę narażać dziecko na dodatkowy stres . Ja też chciałabym żeby się odezwała ale jak nie chcę to trudno :) Poza tym fajnie było jak pisała :) Wszyscy staramy się o dzidziusia więc każde wsparcie jest miłe widziane :) Pozdrawiam wszystkich :)

B_ubu - koleżanka była Invikty w Gdańsku , ale nie wiem jak jest w Warszawie ? Musisz podzwonić i popytać , bo ja do Gdańska nie pojadę szmat drogi ..... Coś mi się wydaję , że ja nie załapie się ....i znów będę musiała wydać kupę kasy a tak myślałam , że los będzie dla mnie łaskawszy ech......zawsze jakoś cały czas mam pod górkę .

Witam:) Judyta wczoraj przeżyłam maskare byłam na pobraniu krwi poczułam się źle zemdlałam i sie przewróciłam jak sie ocknęłam to ludzie już mi pomagali po ok 3 h od upadku zaczęła mnie strasznie boleć noga do tego stopnia że nie mogłam na niej stanąć pojechaliśmy do szpitala na szczęście z bąblami wszystko ok ale noge mam w stabilizatorze 3 tyg i chodzę o kulach także cudnie... A poza tym cały czas mam mdłości. Jeśli chodzi o Ciebie zobaczysz napewno wszystko będzie w porządku:) Jeśli chodzi o Igrek ja myślę że to każdego indywidualna sprawa chcę pisać czy nie. Poza tym wydaję mi się że wystarczyło by napisać że komuś jest przykro że ktoś nie piszę niż mówić że ktoś jest taki czy siaki. Pozdrawiam wszystkie:)

Oj dziewczyny, Wy też nie jesteście chyba w porządku... Śledzę Wasz wątek w miarę na bieżąco i kilka dni temu jakaś dziewczyna pytała o nazwisko lekarza, i co? Żadna jej nie odpisała.... :-O

Sluchajcie pomarańczowe "koleżanki" czy ktoś tu kiedyś komus obiecywał ze będzie pisał do grobowej deski? czy IGREK ma obowiązek informowania o swoim przebiegu ciąży? sama byłam kilka lat temu w podobnej sytuacji pisałam na jednym z forów bardzo dużo, potem postanowiłam tylko czytac no i się zaczelo... dostawałam na gg obelżywe wypowiedzi na mój i mojej rodziny temat, na forum to już wpisy były poniżej krytyki, tez oczywiście anonimowe... kazda z nas pisze kiedy chce a jak nie chce nie pisze, jak się komus reguły tego typu forów nie podobają to jego problem! odpowiadać o lekarzach po raz enty tez nie musi żadna z nas...

Śledzę ten wątek bardzo długo....obiektywnie podchodzę do tematu...ale..Prawdą jest ,ze Igrek totalnie olała to forum i dziewczyny....jezeli ktoś pyta co u niej, to wystarczy odpowiedzieć ,ze nie chce się na razie udzielać i tyle....A tu taka amba...była i jej nie ma...a to Igrek była tą,która chciała przecież poznać się na nk czy fb....I co teraz już zero przyjażni ,bo jest ciąża?Nie pisze tego złośliwie ...To tylko moje spostrzeżenia...

Na tym forum co jakiś czas zbiera się nowa grupka kobiet i gada tylko z sobą bo myślą ,że są najmądrzejsze a jeśli ktoś nowy się pojawi to mają go w d... przecież nikt nie czyta w tył 887 tylko pytania powtarzają się po 100 razy ale wielkie panie nie odpowiedzą ! Jeśli chcecie gadać tylko z sobą to są od tego komunikatory a nie publiczne forum. Tak naprawdę to wy tylko się cieszycie jak komuś się noga powinie a jak się uda to zazdrościcie jak diabli i jeszcze macie pretensje ,że się nie odzywa. Mimo ,że wszystkie mamy jeden problem nie potraficie się zrozumieć ani współczuć bo obchodzi was tylko własny tyłek,ale taki jest teraz świat i tacy ludzie...

gość - dużo dziewczyn jak już zaszły w ciąży lub mają swoje skarby , to mniej się udzielają lub wcale ale ja nie mam żalu :) Fajnie było jak tak dużo pisało teraz już tak niestety nie jest , bo jak ktoś ma maluszka to powiem i tego czasu jest mniej na pisanie ale nie mam do nikogo żalu . Jak masz jakieś pytania , to chętnie odpowiem . Jak widzisz w mojej stopce też długo staram się i do tego jeszcze miała IVF z komórkami dawczyni także wydałam mnóstwo kasy a efektów brak . Pozdrawiam wszystkich :)

powiem tak Strasznie nie miło się zrobiło ,tu na tym forum . Odczepcie się od tej naszej igrek ,jak możecie osądzać kogoś ,a tak naprawdę nie wiecie co się u niej dzieje . Np moja ciąża od początku była zagrożona i musiałam leżeć .Bez urazy ale dzieci były dla mnie ważniejsze . Teraz chciała bym popisać ale przy dwóje urwisów naprawdę nie ma kiedy .Wieczorem ogarnia się wszystko co nie zdążyło się w dzień . Niech każdy decyduje sam kiedy i co chce pisać !!!!!!!!

Hej dziewczyny Jestem tego samego zdania co Captcha , Julciaa czy lato jeśli Igrek nie ma ochoty na razie pisać to tylko jej sprawa ona po prostu nie chce sie denerwować niczym nie chodzi tu o forum. Łatwo jest kogoś krytykować nie wiedząc co się dzieje u tej osoby... Ja osobiście też nie mam czasu pisać , ale staram się podczytywać jak mi dzieciaki pozwolą . Lena dobrze , ze nic powaźnego się ci nie stało po tym upadku i z dziewczynkami ok. Lato mam nadzieję , że jednak wszystko się uda i zakwalifikują cie do refundacji. Nikol , Kordianka, judyta życzę Wam spokojnych 9m -cy . Za resztę trzymam kciuki i gorąco pozdrawiam

Lena66 nie wiem czemu napisałam z dziewczynkami :)

malwi nic nie szkodzi:) dziś jest o niebo lepiej noga nie boli więc może nie było to coś bardzo poważnego.

Cześć Dziewczyny W Novum byłam bardzo krótko i tylko u jednego lekarza, więc za wiele nie mogę Wam doradzić czy w sprawie lekarzy czy w ogóle w temacie procedur IUI czy IVF, bo miałam samą stymulację, po której zaszłam w ciążę. To nie jest tak, że mamy gdzieś wszystkie nowe piszące dziewczyny tylko może zwyczajnie nie znamy odpowiedzi na pytania. A to, ze w ogóle się nie odzywamy to zdaje się, że przecież kiedyś komuś przeszkadzało, ze piszemy o naszych dzieciach, więc nie chcemy po prostu nikogo dołować. Jak ktoś zapyta o dzieciaczki to owszem odpowiadamy. Może życie ułożyło się komuś inaczej przez ten czas i nie zagląda już na forum. Ale mogę się założyć, że prawie każda z nas, starszych staraczek czyta to forum i dopinguje każdą, bo jednak każda z nas walczyła i walczy o to samo i niekoniecznie musi to zaraz wyrażać w komentarzu. Ja zaglądam, bo jednak to forum wryło się w element mojego życia i ciekawi mnie co u Was słychać. Nie bądźcie złośliwe i nie podsumowuje od razu negatywnie.

Chciałam się z Wami przywitać, moją przygodę z Novum zaczęłam w maju. Aktualnie jestem w trakcie 2 inv w tej Klinice. 1 inv - klapa. Dwa poprzednie inv mialam w innej klinice i byly zakonczone porazka. Bede zagladac do Was co jakis czas! Teraz siadam i przesledze chociaz pare ostatnich stron watku :) Pozdrawiam serdecznie!

Cześć dziewczyny. Za tydzień mam pierwszą wizytę w Novum do pierwszego inv podchodziłam w innej klinice, terez chciała bym dostać się na refundację ale z tego co piszecie nie ma co liczyć na miejsce w tym roku a do Warszawy mam 400 km ale widzę że wiele z was zostało już mamami dzięki tej klinice więc trzeba cierpliwości bo moja ostatnia klinika to szkoda słów 2 lekarzy nie mający pojęcia co robią bo wszystkich lecą jednym protokołem a poza tym odmówili mi transferu z tego powodu że mój mąż nie mógł w tym dniu podpisać dokumentu, dzwoniłam do szefa kliniki on dal decyzje panią embriolog i położnym a one się zemściły ,że śmiałam dzwonić do ich szefa bo twierdziły że pewnie już się rozwodzę a dziecko musi mieć ojca. Pozdrawiam was wszystkie.