Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niebieskie niebo

Co to za laptopy California Access ?

Polecane posty

napisałam, że wiadomości nie są z pierwszej ręki, a podsłuchałam w sklepie - ucziciwie i bez ściemniania. Wiesz, ja raczej jak idę do sklepu, gdzie zakładam, że ludzie wiedzą co mówią o towarze, który sprzedają to nie podejrzewam ich o kłamstwa. Sprawdzam na własną rękę, bo wiem, że ludzie są omylni i wolę mieć 110% pewności. Za to uznałam, że w tej sytuacji mogę przekazać autorce co sama słyszałam. :] Ale jak widać, za dobrą wolę można oberwać od wielbicieli biustów 80B... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
70B, to po pierwsze :p:p Po drugie, zakładanie, że sprzedawca w sklepie mówi prawdę i tylko prawdę jest zwyczajnie niemądre :p Wiadomo, że każda pliszka swój ogonek chwali, a sprzedający zrobi wszystko byle sprzedać. Zdaje się, że wiedzą o tym wszyscy, tylko nie studentki informatyki ;):p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskie niebo
No to fajnie. Jednakże ten topik nie jest o sprzedawcach w sklepach komputerowych i stosowanych przez nich techikach sprzedaży, a o pewnej firmie produkującej/montującej laptopy. A właściwie o jej produktach. Dlatego proszę skoncentrować się na tym wątku :) . P.S. Wielkie dzięki gulczas za linka. To chyba właśnie ten model :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielbicielu wybacz za pomyłkę - 10cm, to dość znaczna różnica ;P w każdym razie unikam traktowania sprzedawców jako źródło wiedzy, a wręcz lubię ich zaginać. Jedynym wiarygodnym dla mnie sprzedawcą do konsultacji jest mój znajomy z wrocławia, który pracuje w sklepie z laptopami - a wiarygodny jest dla tego ,bo wie, że nie kupię komputera we Wrocławiu ;) Poza tym urocze studentki informatyki same wiedzą czego potrzebują i sama szukają informacji ;) A tymczasem dziękuję za miłą choć lekko złośliwą dyskusję, ale idę spać ;) Od jutra nie będę zasypiała sama ;) Będę wtulać się w mojego Asuska ślicznego z 1Gb RAM ;D ohhh... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sirius
Ja jestem bardzo zadowolony, choć może tylko wyjątkowo dobrze trafiłem. Posiadam sprzęt California Access od stycznia 2008 roku. Laptop na bazie kadłubka Compala IFL90. Cena początkowa opiewała na cca. 6 tys. zł. W międzyczasie zmieniłem w nim dysk na ssd za ok. 500 zł i dołożyłem 8 gb ramu za ok. 1000 zł i sprzęt działa wzorowo. Posiada doskonałą matrycę, bardzo ładne kolory i jasność, i bardzo sprawną oryginalną baterię. Mimo swojego wieku nadal jestem w stanie pracować ponad godzinę na baterii. Działa na nim większość tytułów gier sprzed kilku lat, wiele najnowszych również choć już raczej na najniższych detalach. Jedyny minus to rezonujący touchpad, ale po tylu latach użytkowania kompletnie się do tego przyzwyczaiłem a najczęściej i tak pracuję na myszce. Na dniach przechodzę na Windowsa 10 co jeszcze poprawi jego wydajność. Przy poprawnym użytkowaniu sprzęt powinien posłużyć jeszcze parę ładnych lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żarek
mam california access od 2007 i jest niezawodny. zero problemsów. nie został poddany "postarzaniu produktu". Pozdrawiam. Jarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×