Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ME

akademik !!!!!!

Polecane posty

no ale przeciez jogurt można kupić w opakowaniu, do zjedzenia na jeden raz, a mleko w półlitrowym kartonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze jak tak czytam to dochodze do wniosku ze pora wybrac sie na porządne zakupy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kik*
oj, szybko Cię życie naprostuje:D jak Ci pasuje zaspermiona, zarzygana pościel, to weź same poszewki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grgrgrgrgrg
no to chodz sobie CODZIENNIE i kupuj sobie 2 plasterki wedliny i 2 plasterki sera do tego jogurt i mleko szczegolnie po nieprzespanej nocy bo bylas na imprezie POWODZENIA:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marychaaa
oj co wy chrzanicie dłużej niż przez pół roku bez lodowki, to się nie da! jak sobie przywieziecie większą wałówkę z domu, jakieś mięska, to gdzie ją sobie schowacie bod poduszkę? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIK* -----> przekonałaś mnie.trzeba kupić całą pościel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marychaaa
no w tych bardziej cywilizowanych akademikach są w standarcie lodówki. ale w tych spartańskich akademikach, jakie są również w naszej pięknej stolicy, to może być różne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w związku z nadciągającą porą jesienno-zimową : mam się przygotowac na jakieś straszne zimno w budynku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marychaaa
w jakim mieście będziesz mieszkać? bo jak w suwałkach, to może być zimno ;). a powaznie, to róznie bywa, choć przeważnie jest ciepło w akademikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grgrgrgrgrg
aha wez jeszcze latarke i swieczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grgrgrgrgrg
to zalezy przy jakiej temp jest Ci zimno. Mi zawsze bylo goraco bo temp dochodzila do 23st. Czasem sa awarie ale to jak wszedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakiTamJeden
A w akademiku której z uczelni ? bo jeśli będzie to akademik Politechniki Śląskiej to mogę Ci o nich trochę opowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zapomnij otwieracza do piwa !!!! Zęby czasem się przydają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepły letni mocz
to zależy , jaki to akademik w moim (wrocław t6 politechniki) były lodówki w pokojach , była pościel , były poszewki wymieniane co miesiac , były suszarki na ubrania , wspólna kuchnia była na każdym pietrze , ale nie zdarzało się , żeby ktos komus buchnął jedzenie. Imprez było niedużo , a jak były , to zawsze wcześniej sie było poinformowanym przez organizatorów ( i zaproszonym :) ). Może na takie fajne pietro trafiłam , nie wiem. Ale były warunki do nauki , nie było hałasowania , nie było kopcenia na korytarzu . Co wziać - toż to cała lista :) Oprócz rzeczy , ktre na pewno wiesz , bo bierze się je na każdą wycieczkę - trochę naczyń , czajnik elektryczny ,suszarka do włosów , budzik , radio , mozesz mały telewizorek jak to lubisz , pojemniki na przybory do pisania , wieszaki na ubrania do szafy , klapki (bez nich nie wchodz pod prysznic , bo to wylegarnia bakterii , jak każdy publiczny). Ja zawsze miałam ze sobą komputer , bo mi był potrzebny do studiowania , a i internet był w akademiku. Po prostu rozglądnij się , jak wygląda twój dzień , co uzywasz do jakich czynności i spisuj na kartce co ci wpadnie do głowy , odłóż , dopisz , jak wpadnie później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepły letni mocz
w sumie z ta zarzyganą pościelą to macie racje; całe studia przezyłam w akademiku , ale jakos o tym nie pomyślałam :P Jakbym dzis sie wybierała , to na pewno zabrałabym własną pościel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyaaaa
nooo... z posciela macie racje... mialam na roku kolezanke, ktora robila to ze wszystkimi kolesiami na pietrze... pozniej jak przychodzilam do pokoju do jej wspolokatorki, to wszystko smierdzialo sperma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzadzudzi
ej, bez przesady, jeszcze nie slyszalam o akademiku, w ktorym nie byloby lodowki w pokoju. a swoja droga tego sie mozesz dowiedziec dzwoniac do sekretariatu akademca (nr znajdziesz na stronie uczelni). i radze ci to zrobic, bo w roznych akademcach rozne wyposazenie oferuja. w jednym mozesz miec posciel + poszewki i podstawowe sprzety agd, w innym poscieli nie ma...lepiej dowiedz sie wczesniej i przygotuj, zeby nie bylo niespodzianek ;) zabierz to, o czym juz pisano - sztucce, naczynia, czajnik elektr., jakis garnek, patelnie. czasem przyda sie swoja lampka (taka na biurko/nad lozko), bo nie w kazdym akademcu mozna dostac. plus jakies swoje rzeczy osobiste, jakies pierdolki do umilenia wygladu pokoju np. zdjecia, obrazki, plakaty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzadzudzi
o matko, ale gafa :O temat sprzed 3 lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Giermek
gacie na zmianę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×