Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem na dnie...

koniec związku...

Polecane posty

Gość jestem na dnie...

Jestem na dnie rozpaczy...rozstalam sie z moja wielka miloscia, to juz na pewno definitywny koniec. Bylismy razem prawie 3 lata, zareczyny... a teraz koniec. Czy kiedys mi to przejdzie? Czy to normalne, ze po takim zwiazku ma sie wrazenie, ze juz nigdy sie niekogo innego nie pozna? Ze bedzie sie samemu do konca zycia? Czy Wam tez sie kiedys wydawalo, ze nie dacie rady...ale poznawaliscie jednak kogos wyjatkowego, kto przywrcal Wam wiare w milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxx
to po chuj z nia zrywales jak teraz za nia kwiczysz tego nie rozumiem...... uwazam ze trzeba byc konsekwentnym swoich czynow.prosteee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na dnie...
Chyba nie przeczytales/as tego, co napisalam ze zrozumieniem. Z gory dziekuje za sensowne odpowiedz doswiadczonych osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23.03
A jesteś pewna tego, że rozstanie było najlepszym wyjściem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ja
takie poczucie jest normalne, ale to mija z czasem, a kogos zawsze sie pozna, 3maj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na dnie...
Tak...chociaz jest mi z tym cholernie zle, chce miec tylko nadzieje, ze kiedys bedzie lepiej...ze swiat sie nie skonczyl i ze mimo, ze teraz wydaje sie byc beznadziejny to kiedys bede jeszcze szczesliwa..."tylko tyle"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedziesz szczesliwa:) ja, mozna powiedziec, ze tak naprawde rok jestem sama.. i w sierpniu zeszlego roku myslalam tak samo jak ty......fakt, ze spotykalam sie kilka tygodni z jednym czy drugim facetem, ale to nie bylo to.... zdecydowanie jest lepiej byc samemu i czekac:) a milosc...pojecie tak wzgledne, jak dla mnie, ze az nieuchwytne.... uszki do gory i powodzenia, bedzie dobrze:* 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23.03
Kochana trzymaj się i nie trać nadziei tak w życiu bywa, że pomimo tego, że Kochamy nie możemy być razem. Kiedyś spotykałam się z chłopakiem, zakochana byłam okropnie mocno... dzisiaj On ma żonę a ja mam swoją miłość. Przetrwałam i żyję :) z czasem... ułożysz sobie życie na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na dnie...
Dziekuje na dzien dzisiejszy wydaje mi sie to byc tak nierealne jak wygrana w totolotka...wprost absurdalne. Jest tak ciezko, ze az trudno mi to wyrazic slowami. Mam wrazenie, ze juz nigdy nie pokocham, nikt mnie nie pokocha...straszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23.03
No no no tylko bez takich "Mam wrazenie, ze juz nigdy nie pokocham, nikt mnie nie pokocha...straszne... " Dziecinko Kochana zobaczysz ja wiem, że nie jest łatwo, ja wiem że płakać się chce - wspólne zdjęcia, pamiątki, miejsca. Ale zobacz, skoro rozstałaś się to nie bez powodu! Oczywiście mimo tego, że każdy będzie Ciebie tutaj pocieszał... to serce dalej krwawi! Musisz trzymać się dzielnie, i rano wstawać z uśmiechem pomimo tego, że czujesz że nie warto i nie ma dla kogo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×