poczytajcie te co boja się porodu naturalnego

http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/smiertelnie_modne_cesarskie_ciecie_na_zyczenie,793773,2943

moim zdaniem powinno byc tak jak zdecyduje lekarz. 1 mialam cesarke - nieplanowana 2 bede miec cesarke-planowana ale nie na zyczenie- podobno mam predyspozycje do ciecia- powiedzialo mi to 2 lekarzy. Ale na cesarke na zyczenie nigdy bym sie nie zgodzila!!!!!

i jestem szczęśliwa z tego powodu

ja urodziłam dziecko miesiac temu ,poród był naturalny trwał az 15 godzin i bardzo sie meczyłam,jesli miała bym wybierac wolała bym cesarke ,bo drugi ras takiego porodu jak miałam nie wytszymam

A ja mialam cesarke na zyczenie,nie uwazam sie za osobe glupia i nieodpowiedzialna.Kazdy pisze to co chce.Ja osobiscie znam mnostwo matek,ktorych malenstwa prawie stracily zycie poprzez psn,a ani jedna moja kumpela nie miala powiklan po cc.Ostatnio mija kuzynka rodzila i nie dosc ze dziecko urodzilo sie przyduszone i sine,to tak ja nacieli,ze przecieli zwieracz odbytu i teraz nie trzyma...-czeka ja operacja.Ja nie jestem zwolenniczka cc,ale ciesze sie,ze bylo mnie stac na jej oplacenie i mozliwosc wyboru.Do mnie akurat badania Amerykanow nie przemawiaja(podobnie jak z hormonami po menopauzie)

Zauwazylam,ze propagatorki porodow naturalnych wyszukuja w prasie i necie zlych opinii na temat cc i krytykuja czesto mamy,ktore swiadomie wybraly ten rodzaj porodu.Jakos nie zauwazylam,aby ktoras zwolenniczka cc zakladala topik o powiklaniach przy psn-o czyms to swiadczy.

które mialy cc .

ja chyba tez wybralabym cesarke, rodzilam 23 godziny :( meczylam sie okropnie, do tego oksytocyna, ciagle cos lykalam i podawali jakies czopki, bol okropny, przyjamniej mnie nie nacieli, ale nie wyobrazam sobie ze moglabym jeszcze raz przez to przechodzic :(

ja mysle ze to jest tylko tlumaczenie. przeszlam wiekszy bol podczas porodu wiec jestem fajniejsza a te co sie zdecydowaly na cesarke to boja sie bolu. Chociaz faktem jest ze za bardzo lansuje sie cc. wsrod gwiad jest to normatak samo jak norma jest odchudzanie i diety ktor prowadza do anoreksji. moim zdaniem trzeba znalesc umiar. I otorz o ile cc jest lzejsze od porodu naturalnego to polog jest zdecydowanie ciezszy po cc. i moim zdaniem obydwa porody strasznie wykanczaja organizm kobiety i nie ma co dyskutowac co lepsze. gdybym nie miala cc to moj syn moglby nie urodzic sie zdrowy albo az strach pomyslec zywy..... chwale sobie moja cesarke - ale mowie to tylko za siebie

przede wszytkim musi cierpieć w XXI wieku! Nie każda jest wytzrymała na ból! Wolałabym opłacić cesarkę albo przynajmniej zapłacić za znieczulenie i współpracować z położną a nie byc nieprzytomną z bólu i drzeć się na cały szpital! Ciekawe ile tych naturalnie rodzących było takimi bohaterakmi podczas porodu. A poza co was obchodzi która jak i za ile rodzi? :p

alez bledy zrobilam;) ech dodam jeszcze ze moj porod trwal 18 godzin, po 17 zdecydowano sie na cesarke, po13 godzinach dostalam znieczulenie zewnatrzoponowe bo nie moglam wytrzymac z bolu. po masazu szyjki macicy myslalam ze umre, ni emialam zadnych przerw w bolu. ale to lekarz powiedzial pierwszy CESARKA

Chciałabym CC, ale ze względów medycznych, nigdy nie zdecydowałabym się na cesarkę na życzenie. W przypadku gdyby coś stało się mojemu dziecku, do końca życia musiałabym żyć z olbrzymim poczuciem winy i nienawiścią do samej siebie. Przypadki podczas których dzieci umierają w wyniku CC są bardzo sporadyczne, ale nie można przewidzieć, że moje dziecko nie będzie przypadkiem jednym na milion.

rodziłaś już?Jezeli nie ,to powodzenia przy naturalnym. Ja rodziła naturalnie i przez cesarkę.Na samo wspomnienie naturanego dostaje trzęsawki-ja zemdlałam z wyczerpania,a dziecko ledwo przeżyło,na szczeście jest zdrowe

no wlasnie najmadrzejsze sa te co jeszcze nie rodzily, albo nawet w ciazy nie sa :(

Rodziłam siłami natury dwa razy bez znieczulenia...Za ! razem to był koszmar za drugim wiedziałam co mnie czeka ,byłam przygotowana odpowiednio i urodziłam w 2 godziny .Tyle moge liczyc prawdziwego porodu...Wiele zalezy od nastawienia psychicznego.W moim przypadku podczas 2 porodu powinnam miec cesarkę bo dziecko wazyło 4,5 kg...a lekarz na usg stwierdził że 3,5...Mała podczas porodu zlamała obojczyk..Dobrze ,ze umiałam rodzic bo dzisiaj pewnie miałabym kalekę...Ale nie straciłam zimnej krwi nawet jak sie zablokowała...Cesarka jest potrzebna a jak któraś jest mało odporna na ból powinna ją miec na życzenie.

dzieci umierają! Każda kobieta ma prawo decydować jak chce urodzić i nikomu nic do tego! Nie rozumiem takich topików! O co Wam chodzi? Zawiść,że inna cierpiała mniej? Co Was obchodzi która jak rodzi? :o

jak i przy porodzie naturalnym dziecko może się przydusić itd. i mogą pozostać problemy do końca życia. Mam taki przypadek w rodzinie, więc nie ma reguły co do tej kwestii. Ja będę miała cesarkę ze wskazań medycznych, ale nawet gdybym nie miała wskazań medycznych i tak bym się zdecydowała na cc. na życzenie - i proszę na mnie nie napadać - każdy ma prawo wyboru w swoim życiu i nic nikomu do tego jaki to wybór.

Znajoma - popieram to, co piszesz. Ja rodziłam i naturalnie i przez cesarkę. Potwierdzam, że połóg po cesarce jest dużo dłuższy i bardziej bolesny i nieprzyjemny. Środki przeciwbólowe nie eliminują wszystkich niemiłych dolegliwości. Jak będe miała trzecie dziecko chciałabym urodzić naturalnie. Choć jesli zaistniałaby taka potrzeba, to się pogodzę z cesarka. Opinie - każdy robi jak chce, po co mam sie męczyć tyle godzin, to moim zdaniem wygodnictwo. Nichlubny znak naszych czasów. Gdyby poród wymagał operacji to wszystkie dzieci na świecie (zarówno u ludzi jak i zwierzątek) przyhodziłyby na świat własnie w ten sposób. Nie dajcie sie ogłupic i nie wybierajcie cesarki na życzenie. A co do powikłań - moja córeczka wg Waszej opinii nie powinna mieć żadnych powikłań, bo \"bezpiecznmie\" wydostawała się na świat. A nieprawda - miała spore problemy z oddychaniem. Czemu? Bo dziecko przeciskające się przez kanał rodny ma czas aby układ przystosował się do noermalnego oddychania. A jak jest gewałtownie wyciagnięte ma trudniej. I mój przypadek ponoć nie jest taki rzadki. I tak każdy zrobi jak chce :-) Pozdrawiam!

wygodnictwo? :o

ja rodziłam 15 godzin i gdybym miała rodzić jeszcze raz też wolałabym rodzić naturalnie bo uważam że po porodzie naturalnym szybciej dochodzi się do siebie niż po cc ale to jest tylko moje zdanie pozdrawiam

Ja rodizłam 23 godziny, bez znieczulenia. Bolało, owszem... Ale znam ludzi, którzy idąć do dentysty nie proszę o znieczulenie i też jakoś żyją. Najważniejsze żeby mieć wybór i świadomość plusow i minusów porodu narutalnego i cesarskiego cięcia.

a co powiesz na to, że dziecko mojej kuzynki jest opóźnione w rozwoju, ponieważ przydusiło się podczas porodu naturalnego? co powiesz na to, że jest tyle dzieci, które przez powikłania podczas naturalnego porodu dziś są dziećmi GŁĘBOKO upośledzonymi? (wiem , widziałam, rozmawiałam z ich mamami) Powtarzam - nie ma reguły - zarówno podczas cc. jak i sn. może coś się stać z dzieckiem. I ani jedna ani druga metoda nie daje 100% bezpieczeństwa jeśli chodzi o stan dziecka po porodzie - dlatego nie można powiedzieć, że poród naturalny jest lepszy czy gorszy od cc. ani odwrotnie.

że poród nie dotyczy tylko kobiety, ale i dziecka . Przede wszystkim dziecka! I wybrać to, co w danym przypadku będzie najlepsze dla obojga.

każda kobieta go ma i inną nie powinno to interesować! Nie rozumiem takich topików! :o

mnie pytasz, czy autorkę?

Nie chcę się mieszać ale czy poród naturalny ma jakieś znaczenie dla płodu tj: przebycie dziecka przez \"kanał rodny\" (sorry przmi jak budownictwo:O) ma znaczenie ??

Ponoć ma znaczenie to przeciskanie się przez drogi rodne ( przygotowanie płuc do oddychania powietrzem i wypchnięcie resztek wód płodowych). Tak czytałam.

:)

:) Bo już zaczęłam wątpić we własną poczytalność ;) :D

A czy osoby rodzące naturalnie miały prawo wyboru dogodnej pozycji, czy ból mógł wynikać z przyczyn ułożenia ciała ??