Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jesienna_wiedźma

Dziecko niechciane ,dziecko kochane.

Polecane posty

Gdy ponad trzy lata temu okazało się,że jestem drugi raz w ciąży załamałam się. Walił się mój świat. Rozpadało małżeństwo.Byłam bez pracy a tu ciąża. Byłam załamana. Płakałam przez kilka dni.A potem postanowiłam,że oddam dziecko po urodzeniu do adopcji.Nie chciałam tego dziecka i byłam na to wszystko zła.A najbardziej na własną głupotę. Nadszedł sierpień i urodziłam chłopczyka. Pięknego synka o zielonych oczkach i zaraz się w tych oczkach utopiłam. Wpadłam po uszy i nigdy nie żałowałam,że mam drugie dziecko. Mały nadał mojemu życiu sens. zmobilizował mnie do walki o swoje. Jest moim życiem,moim sercem, moim oddechem. Uwielbiam go,każdy jego gest każde słowo każdy oddech jest dla mnie cudem. Jeszcze nie przezyłam takiej miłosci jaką czuję do syna. Jestem szczęśliwą matką i szalenie kocham swojego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onntjtjffdf
wiele matek tak ma , po urodzeniu nie oddawają dzieci .moje dziecko akurat było niechciane,ale przez mojego ojca..zaszłam w ciaze jak mialam 19lat, kazał mi zostawic dziecko w szpitalu...teraz kocha je do szalenstwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekne wyznanie
Miło się czyta takie historie :) Jestes wspaniałą mamą 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki tam optymizm... a drugie dziecko odstawione na obok, bo ni słychu ni liter o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma tu słowa o mojej córce bo topik miałbyc o moim synu. O tym jak zmieniałm do niego stosunek. A moja córeczka była wyczekiwana i kochana od samego poczatku. Ciąża z nia była zagrożona i bardzo nad nią chuchaliśmy. Wciąż ją mocno kocham tak samo jak na poczatku. Jest moim światełkiem. Uwielbiam jej włosy, jej oczy, stroic ją w czesać. Wcale nie jest odstawiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrzeże go nie oddałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesienna_wiedżma ciesze się,że nie oddałaś dziecka.Miałabyś wtedy do końca życia wyżuty sumienia.A to zdecydowanie bardziej boli.Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hY1rqRiIcmjUDo4DLLsg284Z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×