Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 22latka___

mam 22 lata i nie studiuje...wstyd nie??

Polecane posty

wredna malpo-ale to okropnie brzmi,wcale taka nie jestes dzieki za to co napisalas... masz racje.mam swoja ojczyzne,i wroce jak bedzie trzeba. jak tu sie nie uda to sie przeciez nie powiesze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol 7
a gdzie jest powiedziane ze musisz miec studia????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ws umie nigdzie ale w polsce nawet jak sie studia ma to trudno cos osiagnac...a mi czas leci..a ja nawet sie zaczalam studiowac. z matura i znajomoscia jezyka zawsze bede sie gorzej czula, czy to w polsce czy niemczech..nie wiem co dalej robic,idzie zwariowac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja juz 3 lat jak siedze we wloszech i codziennie rano jak sie budze to zadaje sobie pytanie co bedzie dalej... mam tu dom, chlopaka, moja dobra prace - w biurze- ale czegos mi brak.. mama namawiam mnie coiagle na powrot do domu na studia, mowi, ze italia mi nie ucieknie, bedzie tez i za trzy lata..ma troche racjii, jedyne co mnie przeraza to brak piebniedzy w domu, tu moge sobie prawie na wszystko pozwolic.. utrzymuje sie sama... a w polsce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z drugej strony czas plynie i to dosc szybko... :( tutaj na nie dam rady aby studiowac i pracowac 8 h dziennie... zonk :( szku zaocznych tak jak w polse nie ma wszystkie dzienne i do tego musisz uczeszczac na wiekszosc wykladow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcia--ty masz inna sytuacja,ty masz tam dobre prace i faceta aja siedze tu bezsensu.gdybym byla na twoim miejscu to bym sie nie zastanawial co robic,mi tak dpo polski nie jest teskno..mi chodzi o cos innego..ja chce tu zostac ale to sie nie uda..i boje sie powrotu,bo wiadomo jak jest w polsce...:( powiedz,jak sobie tam prace zalatwilas?i to w biurze ?super! bylas au pairka wpierw? umiesz super wloski ,ale czy mozna w italii legalnie pracowac? w niemczech nie:( moze wyjada stad i pojade do wloch albo angli..nie wiem juz sama co robic...jak widze jestes w moim wieku... buzka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bhuu sama nie wiem...napewno jezeli zyje sie na poziomie jak inni ludzie to gor zlota sie nie dorobisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz sama nie wiem..nigy sie tak zle nie czulam...od 3lat nie mam faceta i nikogo \"do kochania\"..co to za zycie... ciagle tylko sie martwie bo nie wiem co dalej bedzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najiperw bylam na stazu z wloskiego zatrudniaka - sa tam biura ktore szukaja mlodych na staze, jestem po tech handlowym, mialam prztlumaczone w ambasadzie swiadectwo maturalne, ktore we wloszech uznano - chyba wszystkie polskie sa uznawane za wazne- zostawilam moj nr na kilka ofert, z jednej odzwonili, bylam na tazu przepisowe 6mcy za DARMO pozniej zostalam u ksiegowego przez rok znow ZA DARMO aby sie tylko podouczac. w niedzyczasie szukalam pracy. uciekam teraz na obiad - mam przerwe do 15.00 do uslyszenia pozniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dosc ze jestesm samotna to jeszcze te ciagle przymyslenia co zrobic z zyciem,zeby ylo mi dobrze....:( zle mi juz od tego....nic mnie nie cieszy..mam ciagle dola:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny;-)jestem tu pierwszy raz poniewaz zawsze goszce na temacie ciazowym,poniewaz spodziewamy sie dzidziusia;-)tez mam 22 lata i nie studiuje i uwazam ze nie jest to wstyd a czemu niby bylmial byc??????czy kazdy musi studiowac??/ja chodzilam pol roku na studia i jak zobaczylam,ze tam liczy sie tylko kasa to od razu zrezygnowalam;-(pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz mycha-to nie chodzi tylko o to ze nie studiuje,ale o to,ze nie mam sensu i celu ...moje zycie jest po prostu bez sensu..:(:( siedze tu i kazdego pieprzonego dnia zadaje sobie pytanie-co dalej?? ty masz faceta,bedziesz miala z nim dziecko,masz po co i dla kogo zyc.... a ja ....gnije tu i nie wiem co ze soba dalej robic....:( kto tez ma ma....?mozemy moglibysmy sie jakos wesprzec?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Nie doluj sie tak :) Znalam troche wloski, tzn bylam w stanie sie porozumiec Nie uczylam sie go, nie skonczylam zadnego kursu ni nic i fakt, ze nie umien poprawnie pisac, mowie dobrze ale mam duze braki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracodawcy moga ci pomoc je wyrobic - he tzn musza cie zatrudnic...placic za ciebie skladki itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szczesicie nie mam umowy wiec moge sie zwinac w razie co. ale niby gdzie mam sie zwinac,mam wrazenie ze kazdy sobie jakos radzi tylko mi sie nic nie udaje. fajnie masz ,ze masz tam prace itd. moze lepiej pojade do anglii albo tez do wloch. niemcy sa walnieci,nie tylko faceci,niemcy jako ogol:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 22latka_ Przeczytalam twoj topick i wydaje mi sie, ze przede wszystkim masz metlik w glowie, przez to ze nie wiesz co masz robic dalej w zyciu:) Ja rowniez jestem za granica. Zaczynalam jako au-pair. Pracowalam tak przez dwa lata. W miedzyczasie skonczylam porzadny kurs jezykowy i dotarlo do mnie, ze juz nigdy w zyciu nie chce pilnowac dzieciakow :) Zostalam za granica. Obecnie jestem na ostatnim roku moich wymarzonych studiow. Martwisz sie utrzymaniem, ale tak naprawde jestes w stanie dac sobie rade. Jesli bedziesz pracowac w wakacje oraz weekendy i odkladac kase, to NA PEWNO sobie poradzisz. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu nie masz zadnych znajomych?? przeciez pelno jest Polonii za granica ? :) nie zawsze warto utrzymywac kontakt ale... czasem fajnie isc sobie na piwo, ale poplotkowac :) moj pan jest polakiem, pozbalismy sie tutaj w maju i szczerze mowac nie wiem co bedzie dalej... bhuu, gdzie mamy zyc?? Polska, wlochy?? raczej nie bedziemy mogli sobie pozwolic na kupno mieszkania, w polsce moze jeszcze... bhuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do hungry eyes- mi marzy sie studiowanie i robienie w zyciu czegos innego niz bycie operka:( to zajecie mnie wlasnie tal doluje,co dzien tylkos tres z dzieciakami,pieniadze wiesz jakie,tyle co nic. dobrze ze udalo mi sie 400 euro zaoszczedzic,nie czuje sie taka splukana i wiem ze mam jakis grosz przy duszy. marzy mi sie studiowanie,ale nie wiem jak sie za to wszystko zabrac,w ktorym miescie studiowac i na jaki kierunek sie najlepiej zdecydowac. jestem na polnoyc niemiec,tu jest duzo bezrobocie i ja nie czuje sie tu dobrze.wolalabym byc w bonn czy kolonii,nie wiem jak to wszystko zalatwic.:-(( ty pewnie jestes w UK nie? marcia,znam tu pare osob,ale jak sie spotkamy to takie gadanie o niczym,polowa z nich juz ohajtana ,wiec ma pozwolenie na normalna prace itd.a polacy tu.-przykro to stwierdzic ale sie zawiodlam, nie mam kogos takiego zaufanego,wiecie o co mi chodzi. nigdy nie mialam takiego dola,nawet mi sie uczyc niechce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hungry ile masz lat i jak dlugo studiowalas? musialas pracowac czy mialas pieniadze od rodzicow? ja niestety bede musiala liczyc tylko na siebie:(:(a jak sie pracuje to sie studia przeciagaja,teraz jeszcze oplaty weszly,500 euro na semestr:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siorka placila €700 tylko za wpisowe.. dziewczyno jezeli chcesz studiowac to napewno dasz sobie rade :) praca pod koniec tygodnia, bary, restauracje. Czemu nie pojedziesz do innego miasta, znasz jezyk :) Ryzyk fizyk, od czegos musisz zaczac.. poszperaj w necie, sa gazety z ogloszeniami ... sa przeciez tez i inni studenci ??!! przesiedzialas juz 3 lata takze nie martw sie jezeli nie skonczysz studii w przepisowym czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje... misze czegos sprobowac.poki co ,teraz nie moge niczego innego robic,ale jak bede studentka to moze uda sie jakas prace zdobyc , przesiedze to do konca roku i pojade w inne klimaty,tu jest takie bezrobocie ze nigdy pracy nie znajde:( ja jestem po prostu totalnie przerazona tym wszystkim,ze sie nie uda,ze mnie to przerosnie itd. mam dola i widze wszystko w czarnych kolorach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×