Czy moj facet jest normalny ??

Na kafeterii generalnie mozna sie dowiedziec ze faceci sa nie wrazliwi, nie potrafia okazywac uczuc, zawsze to oni kochaja mniej .... To ja mam odwrotny problem. Moj partner kocha mnie za bardzo, tak bardzo ze mnie to przerasta ...Jest tak czuly, troskliwy do bolu .. Oczywiscie powinnam byc wdzieczna losowi... ale .... to potrafi byc meczace... no wlasnie czy jest tu ktos kto mnie choc troche rozumie o co chodzi (nie chce komentarzy w stylu "bo wam babom to sie nie dogodzi") ?

Dobrze, z enie jestes taka jak moja byla: jak ja na poczatku taki bylem, to takie jazdy mi robila... Ale na szczescie juz wiem, z e z kobietami nie mozna za dobrze, bo one to wykozrystuja. Juz nigdy nie bede dla nich dobry.

Staram sie go doceniac jak najbardziej potrafie, ale ta slodycz jest czasami nie do zniesienia, a najgorsze jest to ze latwo mozna go zranic, nawet tak niechcacy czasami np jak mam okres i powiem cos niemilego, a potem patrze jak on cierpi zupelnie nad wyrost ....

ta opcja odpada ... zdecydowanie

---------->movering No raczej nie.

Tak, inaczej nie zakladalabym tego topiku, wlasnie takiej milosci nie da sie podrobic ...

Wlasnie dlatego sie zastanawiam, czy to on jest taki inny niz wszyscy...a moze to inni powinni byc tacy jak on... Tylko czasami czuje sie jakbym byla z kobieta.. tzn pod wzgledem emocjonalnym..

damskiego boksera. Wtedy bedziesz zadowolona :o

Jakbym słyszał moją eks. Na początku gdy byłem za dobry, zbyt uprzejmy, prawie na każde jej zawołanie, to jej nie pasowało, bo przecież tak nie zachowuje się facet. Potem się zmieniłem, trochę spasowałem, nie było już kwiatków raz na 2 tygodnie, ani romantycznych kolacji, to okazało się, że jestem nieczuły i się zmieniłem... Odeszła ode mnie do innego, tamten ją zdradził i zaczęła rozpaczać jaki to z niego drań, a jaki to ja byłem dobry. Szkoda słów, wam kobietom żaden facet nie dogodzi.

no znam podobny przypadek. chlopak mial ciezkie dziecinstwo; tzn dziecinstwo spoko; tylko nikt go nigdy nie przytulal i nie chwalil; takie zimne wojskowe wychowanie. no i jemu strasznie tego cale zycie brakowalo i teraz ma w sobie tyle milosci do oddania .....

---------->szercia On jest normalny tylko może jeszcze niedoświadczony i nie wie że takie coś może odrzucać. Zakochał się i instynktownie ci o tym powiedział licząc na wzajemność.

S2D - no dokladnie. Ja tez bylem bardzo dobry to robila z eman co chciala i miala mi za zle, bo stwierdzila, ze potrzebuje "silnej reki". Kiedy taki sie stalem to bylo zle bo bylem niby zly, egoista, bla bla bla. Teraz ona ma tez innego, jak narazie jest szczesliwa.

no i oczywiscie oprocz milosci do ddania sa tez ogromne wymagania do drugiej osoby. mysle; ze to z czsam minie. jak juz sie wyprzytula odpowiednio.. jak nabierze pewnosci siebie to bedzie ok

Moj tez taki byl slodki napoczatku a teraz lepiej nie mowic tesknie za tamtym facetem,ciesz sie chwila dziewczyna !!!

No wlasnie, bycie zbyt dobrym nie poplaca, cos o tym wiem, ale co z tego, ze o tym wiem, z kazda nowa dziewczyna jestem taki sam, za dobry, po prostu czuje ze dziewczynie jest to na reke, robi co chce, a przy okazji ze mna sie spotka i jest niby ok, ale nie jest, nie lubie, jak ktos moje zaufanie wykorzystuje dla swoich celow.