jeden facet, inteligentny,z poczuciem humoru..

:) czy ja wiem, czy piękny? ale dziękuję :)

zhuty no ta, to prawda. wiek często bywa mylny, bo czasem człowiek wydaje się albo bardziej dojrzalszy, albo odwrotnie od tego, co ma na dowodzie ;)

miało być "no tak" :)

a skąd dokładnie panno delete ??

bo to fajna dziewczyna :)

z wiekiem nabieramy dojrzałości,czasem ta nauka drogo kosztuje.....chociaż,nie ważne ile razy upadasz,ważne,żeby za każdym razem się ponieść....:)

a co sie stao-------> dokładnie nie podam, wolę na razie zachować dla siebie. poza tym, czy to coś zmieni, czy mieszkam 20 czy 2000 km dalej?:) nie wiem, czy warto mnie poznać. bywam krytyczna w stosunku do siebie. ale bardzo chciałabym móc porozmawiać tutaj z kimś inteligentnym, z poczuciem humoru, z kimś kto ma coś więcej do powiedzenia zhuty-----> masz rację. mam koleżankę, która mimo swoich 22 lat jest nad wyraz dojrzała. bardzo dużo przeżyła w swoim życiu i to chyba ją tak ukształtowało, w patrzeniu na świat :)

wierzycie w to, że można tutaj spotkać kogoś?? może za duże słoowo, ale spotkać miłość?? czytaliście "samotność w sieci"? wierzycie w to, że taki związek może przetrwać, udać się??

hej :) witam Was, poczytałam sobie topik (całe szczęscie nie było tego dużo) ;)) i... powiem, żę masz dużo racji w tym co mówisz delete.. ciężko porozmawiać z kimś płci przeciwnej bez podtekstów i tekstów ;)(co masz na sobie maleńka) ;)) jestem w stałym związku, mam 30 lat, a to nie znaczy, że nie szukam miłych znajomości , ale ....miłych :) po to żeby porozmawiać o wszystkim i o niczym czasem... posłuchać też można, a to rzadko spotykana teraz umiejętność... bywam na innym forum , pod innym nickiem, niestety mam wrażenie , że ludzie tam są bardzo bardzo szczelni, niby słuchają , ale tak od oka... ciężko o naprawdę wartościową znajomość pozdrawiam :))

warto było spróbować hehehe..... niestety nie czytałem tej książki. wiem, że wszystko jest w życiu możliwe, ale w internetową miłość jakoś trudno mi uwierzyć... ALE JAK PISAŁEM WYŻEJ - WSZYSTKO JEST MOŻLIWE... :)

30-stka mam podobne obiekcje, niestety rzadko kiedy można spotkac kogoś naprawdę interesującego. ale broń Boże nie twierdzę, że na forum bywają sami pseudointelektualiści, ale chyba bardziej wolimy się odciąć od reala, od problemów, powygłupiać trochę tylko, że mi brakuje takiej rozmowy, na poziomie, bez głupich podtekstów i bez sensownych tematów. chyba za dużo wymagam po dniu całym pracy. ale to tylko taka luźna propozycja była :)

a co się stao no właśnie, sama nie wiem, czy taka miłość ma sznasę. chociaż net to tak skomplikowane urządzenie ;) przeciez tyle ludzi połączył już ze sobą. ile przyjaźni, znajomości wyszło poza wirtualny świat. chyba jest możliwa miłość, ale tylko w przypadku, gdy dwie osoby są szczere, nie udają kogoś kim nie sa :) można się zakochać wtedy, i to jest piękne, bo zakochujemy się w duszy :)

wogóle ta kafeteria czasami jest katująca - mam wrażenie że jest tu tak jak w wiadomościach o 20.00 - sprzedają się tylko tragedie, zdrady, nieszczęścia... a tematy o szczęsciu jakoś spadają w otchłań niestety....

delete..>> wierzę , że są jeszcze tacy ludzie, z którymi można pogadać ot tak... tematy wtedy same się nasuwają:)) i nie masz za dużych wymagań, według mnie są całkiem realne...być może warto zahasłować nicki i bywać tutaj??

bo my jesteśmy takie dziwne istoty i lubimy karmić się nieszczęściem innych. taka smutna prawda. bo jeżeli poczytasz czasem o tych tragediach, o cieprpieniu, to nagle doceniasz ten okruszek szczęścia, jaki TY masz. czujesz, że jednak nie zawsze jest tak źle, jak się nam na początku wydawało.bo przecież inni mają gorzej, a my tu narzekamy :)

delete, juz Cię lubię

30-stka wymagań nie mam wcale, tylko osoba chętna do rozmowy :)

a co się stao>> z tymi nieszczęściami masz dużo racji , niestety... czy każdy z nas nie ma kłopotów na co dzień? po co zadręczać jeszcze obcych ludzi... z drugiej strony właśnie łatwiej zadręczać obcych bo bliscy czasem nie mają czasu albo ochoty nas wysłuchać więc może niech ten topik będzie takim optymistycznym topikiem z poczuciem humoru? :))

już podszywają się hehehe - nieźle....

a co sie stao dziękuję :) aż się zarumieniłam, nawet nie wiem za co :)

:) a jednak podszywacz to był ;) ale dziekuję mu, jeśli to szczere było. ;)

hasłujemy nicki??? chętnie pobyłabym tu, ciekawie się zapowiada a może rozreklamujemy ten topik ;)) dobry marketing działa cuda ;))

o jakiś inteligentny podszywacz się trafił - niezły/a jesteś....

no to hasłujemy :)

czarny

:)

będzie czy nie ???

o...temat zaczyna się rozrastać:) a tylko chwile mnie tu nie było....

a co sie stao a Ty co porabiasz na codzień? pracujesz? w jakim jesteś wieku? nie ma to dla mnie wielkiego znaczenia, ale lubię mniej więcej wiedzieć z kim rozmawiam. :)

zhuty :) mam nadzieję, że topik się rozwinie, gdzie zawsze będzie można zajrzeć i porozmawiać. zhuty chciałabym poznać Twoje zdanie, co myślisz o internetowych znajomościach, o miłości? :)