________DO TYCH CO SPŁACAJĄ KREDYTY____________

CZY MA KTOŚ KREDYT W OBCEJ WALUCIE? Duze ryzyko? W najbliższym czasie mam zamiar ubiegać sie o kredyt. Korzystniej (bo mniejsze raty spłaty) byłyby we frankach, ale boje sie ze to duze ryzyko, ze te raty nagle skocza w gore. Czy bezpieczniejszy jest kredyt w złotówkach?

Wszystko zależy od oprocentowania kredytu. Np. za kredyt mieszkaniowy we frankach płacisz ok. 1,5 %, w złotówkach płacisz ok. 6 % - czterokrotna różnica to bardzo dużo. Kurs franka musiałby wzrosnąć o ładnych kilkadziesiąt groszy (może nawet złotówke), żeby koszty kredytu we frankach zrównały się z kosztami kredytu złotówkowego. Biorąc pod uwagę, że frank jest jedną z bardziej stabilnych walut, ryzyko przepłacenia nie jest duże, a w razie czego zawsze można kredyt przewalutować, albo wziąć kredyt refinansowy - zawsze jest jakieś wyjście :)

Hmmm...widze ze sie znasz dzieki:) A orientujesz sie moze ile mogłaby skoczyc rata jak bede spłacać np. 230 zł miesięcznie? Moze byc nawet 50%? Ja sie kompletnie nie znam na kredytach. Kolzeanka mnie straszy brac w obej walucie, ale wiem ze bede spłacac tansze raty dzieki temu

Ja spłacam kredyt we frankach od ponad roku i wahania są max kilkuzłotowe w racie. Raczej jest to wielkość stabilna. Bierz we frankach jak tylko Ci bank da, bo teraz podobno trudniej o kredyt w walucie. Pozdrawiam

miałam na samochód w euro dosżło nawet do tego że po pewnym czasie był już na 30-40 % masakra

W euro tez bym nie polecała, no ale euro raczej do stabilnych walut nie należy. Tylko frank szwajcarski przy kredytach hipotecznych. :)

Na stronie NBP http://www.nbp.pl można sobie prześledzić kursy poszczególnych walut poczynając od roku 2001. Frank szwajcarski kosztował w styczniu 2001 2,56 zł, dzisiaj kosztuje 2,47 zł (średnie kursy NBP), przy czym najniższy kurs osiągnął w lipcu 2001 - 2,39 zł, najwyższy 3,08 zł w lutym 2004. Zatem przy kredycie długoterminowym (kilka, kilkanaście lat) zawsze się to wyrównuje, raz będzie taniej, raz drożej, ale to normalne - jak widać średnia na przestrzeni 6 lat oscyluje w okolicach 2,70 zł. Przy dużej różnicy w oprocentowaniu między kredytem we frankach a złotówkowym na pewno się to opłaca. Natomiast wzost wielkości raty... nawet jeśli kurs wzrośnie na jakiś czas o np. 30 gr, to przy racie 230 zł (początkowa wielkość) wzrost będzie wynosił ok. 30 zł - ale w dłuższym okresie można się spodziewać, że kurs spadnie i rate będziesz znowu mieć ok. 230 zł. Kurs może spaść poniżej tego początkowego kursu i będziesz płacić nawet mniej niż na początku (mniej niż 230 zł). W każdym razie decydującym czynnikiem jest tutaj oprocentowanie :) No i co jeszcze ważne... teoretycznie kredyty w walutach obcych opłaca się brać przy wysokim kursie! Jak widać długoletnia średnia kursu franka to ok. 2,70 zł, więc lepiej kredyt wziąć przy kursie wyższym niż ta średnia.

No własnie ja bede miec kredyt hipoteczny i mam do wyboru franka lub złotówki. Kurde i nie wiem. Róznica w tych spłatach raty jest ok 60zł

W przeciwieństwie do franka... euro, dolar, funt brytyjski to bardzo niestabilne waluty i lepiej nie ryzykować.

Ten kredyt co wezme bedzie na 13 lat. Wielbiciel widze ze sie znasz..wybrałabys taki kredyt we frankach czy złotówkach?

a jakie oprocentowanie jest przy złotówkowym i jakie przy tym we frankach?

Jezu nie wiem:( Bedziesz jutro tutaj na kafe? Jutro napisze MNiej wiecej to wyglada tak ze kredyt jest na 24tys spłata 10 lat w złotówkach rata bedzie miesięcznie 280 a we frankach 240. Jesli na wieksza ilośc lat to sie troche zmieni

Zajrzę jutro ok. 18.00 :) Ale... zakładając, że oprocentowanie byłoby tak jak w większości banków, czyli we frankach 1,5 %, w zł 6 %, to w tej chwili nie brałbym kredytu we frankach, jeśli bym nie musiał - z uwagi na to, że teraz frank kosztuje 2,51 zł (średni NBP), średnia za wrzesień 2,47 zł, a we wcześniejszych miesiącach był wyższy - czyli po pierwsze kurs rośnie, po drugie jest niższy niż średnia kilkuletnia (to o czym pisałem wyżej). Osobiście poczekałbym za wyższym kursem (2,70-2,80 zł), choć może to potrwać nawet kilka m-cy.

ostatnio rozmawiałam z pracownikiem banku który pracuje przy kredytach i powiedział żeby nie brać we frankach ale nie powiem Ci dokładnie dlaczego

Wielbiciel mam nadzieje ze jeszcze zajrzysz tutaj. Wczoraj niestety była u nas wielka burza i internet mi padł i nie było mnie na necie.. Oprocentowanie we frankach jest 3,38% a w złotówkach 6,60%

3,38 % to drogo, przy obecnym niskim kursie franka nie brałbym teraz kredytu w tej walucie, za duże ryzyko przy zbyt małym zysku w porównaniu z kredytem złotówkowym. Przede wszystkim poszukałbym propozycji innego banku z niższym oprocentowaniem (ok. 2 %) i jak pisałem wcześniej poczekałbym za wyższym kursem franka (2,70-2,80 zł lub więcej). Jeśli miałbym brać kredyt koniecznie teraz, to w złotówkach, ale też poszukałbym czegoś tańszego, bo 6,6 % to trochę za dużo, na pewno można znaleźć coś poniżej 6 %. Polecam lekturę: http://dom.gazeta.pl/prawo/1,68408,2650135.html :)

Spójrz na przykład tutaj: http://direct.money.pl/dombank/0/2/ CHF 1,50 % PLN 5,22 %

Ooo dobrze ze zajrzałes:) Wiesz ja nie za bardzo moge wybierac i przebierac w tych kredytach. Mam umowe na czas okreslony i gdzie nie pytałam w banku to zaproponowano mi tylko ze spłatą na 15 m-cy (do konca mojej umowy). Ja potrzebuje większa gotówke. I akurat tam gdzie jest oprocentowanie to 6,60% to moga mi dac na 10 lat (z mozliwością wczesniejszej spłaty) i wystarczy im deklaracja pracodawcy ze isteniej szansa ze mi przedłuzy umowe. Nawiasem mowiac ja w tym zakładzie pracuje juz kilka lat, ale cały czas mam umowy na czas okreslony z krotkimi przerwami

A tak w ogole to co za znaczenie ma oprocentowanie? Pewnie wydaje Ci sie smieszne to pytanie, ale kompletnie nie znam sie na tych sprawach:( Czy to znaczy ze biorąc kredyt 24tys spłace go wiecej o o 6,60%??

Na te linki wejsc nie moge bo cos mnie blokuje

Czyli jeśli nie masz innego wyboru, to tak jak mówię... wziać kredyt przy niskim kursie franka to dość ryzykowne, bo trzeba się spodziewać, że w najbliższym czasie będzie rosnąć, a to oznacza straty już na samym początku. Więc lepiej poczekać za wyższym kursem, albo teraz brać w PLN.

No wiec wieze w złotówkach. A i jeszcze jedno. Wczesniej pisałes cos o przewalutowieniu kredytu. Czy wszystkie mozna tak przewalutowic?

6,60 % to wielkość odsetek jakie bank Ci nalicza za korzystanie z kredytu, liczona od wielkości niespłaconego kapitału - czyli na początku liczą od 24 tys., ale w miarę spłacania rat ta kwota się pomniejsza - jak spłacisz połowe kredytu, to 6,60 % liczy się juz tylko od 12 tys., itd.

Czyli lepiej zebym na poczatku wiecej spłacała niz sa raty /280zł tata a ja chciałabym spłacac po 500/ zeby miec wiecej spłacone to szybciej zmniejsza mi %??

Przewalutować można wszystkie, ale to juz musisz pytać w banku o szczegóły na jakich zasadach to sie odbywa, niektóre banki robią to bezpłatnie, w innych są opłaty. I tutaj też trzeba uważać, żeby przewalutowanie robić we właściwym momencie i przy korzystnym kursie waluty, bo można bardzo dużo stracić.

Przewalutować można wszystkie, ale to juz musisz pytać w banku o szczegóły na jakich zasadach to sie odbywa, niektóre banki robią to bezpłatnie, w innych są opłaty. I tutaj też trzeba uważać, żeby przewalutowanie robić we właściwym momencie i przy korzystnym kursie waluty, bo można bardzo dużo stracić.

Oczywiście, jeśli szybciej będziesz spłacać ten kredyt, to odsetek naliczą mniej, ale tutaj też radziłbym się dowiedzieć w banku, czy płacenie większych rat niż te wyznaczone nie wiąże się z jakimiś dodatkowymi opłatami, bo tak też czasem bywa :o Moim zdaniem jednak bardziej opłaca się płacić takie raty jakie są wyznaczone, a nadwyżkę kaski odkładać u siebie, inwestować np. w fundusze akcyjne (jeszcze dodatkowo na tym zarobisz, i to nie mało) i uzbierać sobie tyle, żeby spłacić wcześniej cały kredyt jednorazowo.

do kredytu refinansującego wzięłam w PKO rok temu 170tys we frankach na 30 lat przy oprocentowaniu 2,25%, teraz jest juz 3,75%...

170tys zł oczywiście :-)

http://direct.money.pl/dombank/0/2/ To ten sam link co podawałem wyżej, CHF 1,50 % dla kredytów mieszkaniowych i refinansowych Popytaj jeszcze w innych bankach, czasem można ponegocjować coś indywidualnie ;)