ile płacicie księdzu w swoich miastach-

Mam swojego księdza w rodzinie. Kwiaty ponoć maja byc tak jak zawsze na niedziele czyli pewnie niewiele. Zaproponował ze jak chce to sama moge jeszcze kwiaty dokupić. Nie dokupie , niech będa te co maja być. kościelnemu nie musze płacic bo ponoc on szykuje zawsze jak na niedzielę, dywan wyłoży. Napewno nie bedzie ozdabiał kleczników i ławek. Czyli to musze sama chyba zrobić. a moze nie musze i nie będzie? i tak koszty duże za to wesele poniosę. organiste uzgodnię. zapytałam księdza w mojej parafi ze jak bede miała swojego księdza to w takim razie ile mam płacić kasy w parafii? co łaska ponoć. I tu jest moje pytanie ile wynosi ta co łaska? 400 zł, 500 zł 600 zł? niechce wyjśc na biedaka , ale tez zbyt bogata nie jestem. Chciałam się zorientowac jak to u was jest , jak sobie zyczą. Powiem ze parafia jest w mieście a nie wsi, nie jest to duze miato ale do małych tez nie zalicza się. miasto ma 250 tys mieszkańców, no ale moja parafia tyle oczywiście nie ma bo kościołów jest kilka :). prosze dajcie wasze propozycje z doświadczeń.

potrzebuję porównania a nie ciekawości. waham się nad 300 a 400 i 500 zł. nie wiem czy 500 zł to nie za duzo jak na brak duzej ilości kwiatów. ksiądz jest mój, ozdóbek ma nie byc. nie wiem czy 500 zł to nie zbyt duzo.

tak sobie myślę ze 300 zł za to ze dadzą dywan, pozycza kościół, i dadza swoich kilka kwiatów o ile dadzą bo z tym tez róznie bywa to chyba powinno staryczyć. ale jakoś ubogo to wygląda. moze 400 zł? prosze wejdzcie tu pomózcie.

Ostatnio koleżanka mi mówiła, że w malym miasteczku na lubelszyźnie zyczy sobie 800 zł, a w miasteczku obok-1500. Dla porównania w lubelskiej katedrze chcą 600 zł :O

ale tam pewnie jest wszystko juz wraz z wystrojem,

Jak z małego miasta to z 400 bym dała. My planujemy w dużym mieście , bez kwiatów itd. się obejdzie bo my bidaki to z 400 też chyba damy. Co łaska, tak? Podobno raz robili komuś za darmo, więc nie powinno być problemu.

jam mam zamiar dac tak samo jak Paulka...nawet nie mówcie, że mam dac 500 zł za 45 minut gadania!!!!nigdy w życiu!!!!biore ślub w kościele na wsi, a słyszałam, że w Mariackim w Krakowie dają 300 zł, więc ja u siebie nie bede przepłacać!co za zdzierstwo...i to ludzie nauczyli księży tak wyciągac łape po kase na każdym kroku...

Kiedy brałam ślub, ksiądz wziął 500 , organista 100zł. Mieszkam w 30 tyś miasteczku, uważam że to ogromna kwota jak za półgodzinną mszę.

ja daję 400 księdzu. Organistka bierze 200 zł ale ja biorę jeszcze dodatkowo chór a tu nie wiem ile zapłacę:-(

Akurat mieszkam w jednym z największych miast Polski i pod tym względem jest to super. Tutaj (przynajmniej w części parafii daje się co łaska), my chyba daliśmy 300 zl, albo 350, nie pamiętam dokładnie. Niestety im mniejsza miejscowość, tym żądania księży większe

16 Września koleżanka brała ślub na wsi Ksiądz wziął 700 zł do tego płaciła jeszcze organiście i kościelnemu ale im nie wiem ile. Sam akupowała kwiaty do Kościoła i oprócz tych kwiatów nie było innych dekoracji.

ja płaciłam 400 właściwie moi rodzice tyle dale ale nam ksiądz powiedział ze co łaska i wiem ze faktycznie tyle biorą w naszym Kościele a to Katrerda jest moja kolezanka dala 100 zł bo na tyle ją było stać i organiście dała 50 zł i 50 na kwiaty zdarzaly sie tez przypadki ze ksiadz nie wzial nic a znowu na wiosce niedaleko jest taki ksiadz ze bierze sporo i do tego jeszcze od swiadkow paranoja

u mnie ksiądz - 400zł organista- 200zł ubiór koscioła 550zł i jeszcze zapowiedzi -70zł w sumie duzo to wyszło

MY DALIŚMY KSIĘDZU I ORGANISTCE RAZEM: 500 zł, A KOŚCIELNEMU 100. ALE CO NAS ZASKOCZYŁO TO KSIĄDZ WYJĄŁ SPOD BIURKA NOTES Z CENNIKIEM I POWIEDZIAŁ ILE SIĘ NALEŻY.