Czy kazda jest taka?

Czy kazda dziewczyna musi miec jednego chlopaka po drugim? Czy kazda zaraz po rozstaniu z jednym szuka kolejnego? Nie rozumiem tego zupelnie... Boi sie byc sama?

z jednym nie zerwie a już ma następnego

najlepszym sposobem na rozstanie jest druga miłość

phi:D ja taka nie jestem:D ale chetnie poczytam jak to jest :D

Ja zawsze robię sobie przerwę żeby zregenerować siły

to ma swoje plusy i minusy ale nie wszystkie kobiety tak mają ,ja już prawie rok jestem sama od rozstania,a nie kochałam go więc tym bardzioej powinnam z kims być nowym ale nie jestem:)

Ja tego nie rozumiem... Skonczylem z jedna, trudno... ale nie pcham sie na sile, nie szukam sobie kandydatek na dziewczyne, jesli cos wyjdzie to bedzie to spontaniczne. A ona po tym jak skonczylismy ze soba, z poltora miesiaca pobyla sama i zaczela juz kolejne łowy. Czy to o to w tym chodzi?

a ja tez jestem sama, chociaz ostatnio probowalam ....ale nie wyszlo:) ale ja kochalam:) tylko ....nei bylo nam dane byc razem, spotkalismy sie nie w tym okresie zycia, w ktorym powinnismy:) na sile nie szukam probowalam, mija sie z celem.... juz gdzies pisalam o tym:D teraz musze sie potknac o kogos.....i sie nagle zakochac:D...oby:D

Dokladnie, mysle tak samo :D Nie rozumiem robienia takich "castingow". Moja byla najpierw zapoznala sie z jakims kolesiem, juz mieli byc razem, ona go chciala, a tu nagle taki zonk, ze jest jeszcze z innym :D

nie tylko dziewczyny tak robią...

a ja znam odwrotna sytuacje to kolega ciagle angazuje sie w 1 zwiazek za 2, zerwal z dziewczna i od razu atakowal mnie przez 2 tyg twiedzac, ze to co do mnie czuje to milosc nie przyjazn,. Gdy nie dalam sie skusic:D - ostateczna rozmowa w piatek, to w niedziele byl juz na randce z kolejna i twierdzi ze to wielka milosc - kurcze albo ma zdrowie albo ja mam problem ze soba, bo ja nie zakochuje sie ot tak i wciaz czekam na milosc taka prawdziwa a nie chce kogos tak, by tylko z kim byc tak ood niechcenia

ja nigdy nie robię przerw z jednym nie wyjdzie, to zaraz szukam następnego, nie umiałabym siedzieć, rozmyslać i rozpaczać w samotności

No tak, ale wiecie jak to z chlopakami jest ;-D A od kobiety sie czego innego wymaga, ze bedzie rozsadniejsza i stala w uczuciach ;-P

ja uważam że to faceci są bardziej stali w uczuciach. Wszyscy moi znajomi długo przeżywają rozstanie z kobietą, czasem nawet parę lat. A wszystkie koleżanki po kilku tygodniach mają już kogoś nowego. Ja też nie wyobrażam sobie jak można za kimś (nawet z kim było się bardzo długo) tesknić dłuzej niż 2 tyg. Śmieszne. Świat idzie dalej, a na świecie pełno facetów których jeszcze nie zdążyło się poznać :)

To samo moga powiedziec faceci. Tylko, ze istnieje jakies przywiazanie, uczucie, to nic nie znaczy?

małpy. nie pusci jednej gałęzi,jeśli nie chywyci się następnej.