Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka SMUTNIUTKA

smutno...

Polecane posty

Gość taka SMUTNIUTKA

czy ktoś dzisiaj ma smutny dzień, tak jak ja?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhfvb
ja mam codziennie smutny dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhfvb
ja mam codziennie smutny dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka SMUTNIUTKA
dlaczego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhfvb
mam 23 lata i nigdy nie miałem dziewczyny..Zycie mnie znudziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam.
I ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka SMUTNIUTKA
satinelle => a dlczego ? tutaj możesz się wyżalić ghhfvb=> jeszcze całe życie przed Tobą, dziewczyna to nie wszystko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka SMUTNIUTKA
ja jestem chorutka, nie mogę nic jeśc i chyba się pokłóciłam z chłopakiem, a jak nie to jest mi przykro, bo nam się chyba nie układa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech wiesz....historia tak banalna, że aż nie trzeba mówić nic więcej...raczej wszystko wiadomo....dziś jest pierwszy dzień tych gorszych dni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka SMUTNIUTKA
rozumiem, te ciężkie dni są okropne :( wtedy wszystko jest źle :( ale to szybciutko minie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no raczej nie tak szybciutko....bo nie o to chodzi, że coś się stało...ale o to, że TO miało się już nigdy nie stać.....ktoś ponoć miał pojawić się po to, żeby już nie zniknąc....a zniknąl...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka SMUTNIUTKA
chodzi o chłopaka? który obiecywał, że wszystko się zmieni, że już zawsze będziecie razem, a potem znowu mu się odwidziało.... ?? jak tak to Cię rozumiem doskonale :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o faceta, któremu...nie wiem jak...ale udało się sprawic, że chcialam sprobować kolejny raz...bo to mial być ten wlaściwy raz...niestety nie był... i trochę się pokaleczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też jest smutno :( nie potrafię nabrać dystansu do mojego chłopaka i sama przez to później cierpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ghhfvb
mozemy sobie podac rece :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla niego to wszystko takie proste i łatwe. Ja nie widze go przez cały tydzień i tęsknię jak głupia i ciesze się zawsze na ten weekend a tu czasami wychodzą pewne sytuacje,przez które nawet w weekendy nie możemy się czasami widywac,ja cierpię a on nie. Dodam tylko,że przeważnie z jego powodu się nie widzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka SMUTNIUTKA
satinelle => przechodziłam to co Ty 2,5 miesiąca temu, a teraz próbuje na nowo sobie ułozyć życie z kims innym, ale chyba mi nie wychodzi, bo ciągle coś mi w nim nie pasuje! mimo, że tamten, który mnie oszukał był d..pkiem bo obiecywał wiele, a nie spełniał niczego :( ale miał tyle zalet .... a ten mnie kocha, zrobi dla mnie baaardzo dużo, a czegoś mi brakuje :( i jak to jest z tą miłością???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka SMUTNIUTKA
jula*** => u mnie to też jest jeden z powodów kłótni, wiem, ze on poświęca mi cały wolny czas jaki może, ale zawsze ktoś się okazuje ważniejszy! a ja nie umiem się zadowolić godzinką czy dwoma razem, i to u mnie w domu, zero jakichś wyjść, nowości, ciągle to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutniutka--->a ja jestem już taka zmęczona zaczynaniem od nowa...a tym razem...kompletnie nie spodziewłam się, że ten związek się skończy...nie było sygnalów...ale najwyraźniej były powody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutniutka-> jesteśmy w podobnej sytuacji a ja nie mam pojecia co z tym zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niby się mówi,żę początki miłości są takie,żę jedno bez drugiego żyć nie może-widocznie w moim związku tak nie jest,pewnie nie z jego strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×