Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaach

WSPOLNA KASA!!!

Polecane posty

Gość aaaaaaach

Powiedzcie mi jak jest u Was z kasa w malzenstwie i nie tylko.Czy ile Wasz partner doklada sie do zycia? Ja mam problem poniewaz mieszkamy razem i odkad nie mielismy dzidziusia to placil tylko rachunki-500 zl. Ja kupowalam jedzenie i srodki chemiczne.Teraz ja jestem na wychowawczym i mam 400 zl i chociaz na wszystko co potrzebne to jest ale caly czas slysze ze nie bedzie przeciez dawal calej wyplaty,ze ile ja niby chce? Dodam,ze jezeli chodzi o jedzenie to je baaaaardzo lubi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktotak*
Ja tego nie rozumiem. Macie dziecko, więc jesteście rodziną. To nie są już tylko jego pieniądze, ale wasze wspólne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaach
podnosze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaach
No tak ale on mowi,ze przeciez musi miec cos na swoje wydatki! Oplata auta,alimenty itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawa z twoim mezem
z tym mezem. to co on myslal,kiedy zakladal rodzine? wspolczuje. zaproponuj mu teraz,ze ty bedziesz placila rachunki a on reszte. ciekawe jak zareaguje. a tak poza tym to dla mnie paranoja by maz wyliczal mi kase. a co by bylo jakbys nic nie miala? nie dal by ci jesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lieke
U mnie jest tak. Maz placi rachunki, placi za zakupy, placi za moja szkole, kupil mi samochod. Ja tez pracuje ale moje wyplaty w porownaniu do jego to 1/10.Tak wiec ze swoich kupuje sobie kosmetyki jak mam ochote albo mojemu synkowi cos jak istnieje potrzeba.Awaryjnie robie male zakupy. Mi tam takie rozwiazanie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaach
no wlasnie ja teraz place rachunki ale jak prosze zeby zostawil mi pieniadze na jedzenie to mysli ze 10zl wystarczy. Chcialabym wiedziec jak jest u Was ? Bo mysle zeby po prostu jakas sume dawal po wyplacie do szawki i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktotak*
według mnie to powinno być tak, że dodajemy do siebie swoje wypłaty i po prostu robimy z tego wszystkie opłaty (w tym auto itp.), zakupy. Nie ma tak, że za moje rachunki, za Twoje zakupy. Przecież to jakaś paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaach
Lieke No to masz cudo w porownaniu do mnie! Pozazdroscic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawa z twoim mezem
to zrob mu liste z zakupami . a ty co? jeszcze z reklamowami biegasz? napisz mu liste przynajmnie na pare dni,oprocz chleba oczywiscie,srodki chemiczne itd. zobaczysz jak szybko zmieni zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasa wspólna, tzn. pensje na jedno konto, z tego wszystkie opłaty, zakupy, duże wydatki konsultujemy ze sobą pod kątem zasobów i przydatności. Każde z nas zachowuje dla siebie to co dorobi poza etatem, chyba że kwota duża to wtedy już decyzja należy do \"właściciela\" i okoliczności finansowych czy dokłada do \"życia\" czy bierze dla siebie i szaleje. Ma to mały minus tzn. odpowiedzialna za finanse i tak jestem ja i jak się przeliczymy to to zawsze jest moja wina:o w większości słusznie bo szastam i nie umiem oszczędzać:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×