Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość historia głupiej dziewczyn

GŁUPOTA MOJEOG ŻYCIA

Polecane posty

Gość historia głupiej dziewczyn

Poznalismy sie 4 lata temu przez przypadek - ja szłam ulicą on zatrzymał sie zagadał i tak się zaczeło... po miesiącu znbajomości byliśmy "razem" poniewaz on pracował za granica ja uczyłam się i mieszkałam z rodzicami w Polsce, on przyjeżdżał w każdy weekend by się zemna spotkać byłam zakochana po same uszy bo był taki dobry, wcześniej miałam za soba nieudany związek w który byłam bardzo zaangażowana gdy sie rozpadł walczyłam jak lwiaca ale to nic nie dało miałam mała depresje i gdy go poznałam czułam ze to ten, byliśmy barrdzo blisko zareczyliśmy sie planowaliśmy ślub na 2007 rok w styczniu tego roku wpadliśmy napomysł ze wezmiemy juz w tym roku slub cywilny i ja wyjade do niego znajdzie mi tam prace wspolnie zarobimy na ślub kościelny wiec wzielismy 4 meisciace temu ślub przeprowadziłam sie do niego i zaczeło sie... żałuje bo on nie jest to osąba z która chce spedzić życie jest gniewny, chce mnie sobie wychować jak dziecko jak go nie slucham roibi mi na zlosc narazie nie mam pracyy za granica byly rozne prace ale wiekszosc wymagala bardzo dalekiego dojazdu i jestem na jego utrzymaniu on zarabia 2000e i mnie utrzymuje wiec jak zrobie cos nie tak to odsuwa mnie od kasy o wszystko muszego prosic czuje sie fatalnie nie mozna sie z nim dogadac w zaden sposob juz nawet nie wiem jak z nim rozmawiac bo gdy ja mowie to on patrzy na tv albo wychodzi albo mowi z enie ma ochoty sluchac moich bzdur... zostawilam w polsce dom rodizcow brata, wyjechalam zaraz po skonczeniu skzoly mialam marzenia chcialam otworzyc wlasny salon ale nie mialam funduszy myslam ze tam zarobie i uzbieram na poczatek jakiejsc wlasnej dzialalnosci chialam isc od pażdizernika na studia zaqoczne znalezc prace teraz nie mam nic nie mam juz nawet marzen chcuialabym sie tylko wyrwac z tego zwiazku, przeklinam dizen gdy go spotkaalam - ale jak tu odejsc spowrotem do rodizcow z potkulonym ogonem i przyznac sie do błędu ze wszyscy mi odradzali a ja sie uparlam bo kocham go tylko ze to nie jest juz ten czlowiek ktorego pokochalam - kocham go wiec i nienawidze najgorsze jest podsumowanie 22 i zniszczone zycie :-( jesli ktos dojdzie do tego momentu to dizekuje ze moglam sie wygadać :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, glowa do goru ! Wszyscy popelniaja bledy !! jezeli masz rodzine ktora sie wesprze to wcale sie nie zastanawiaj!! wroc do polski, na spokojnie przemys sytuacje, mozesz zlozyc doc o separacje Slonce, glowa do gory jestes mloda i caly swiat stoi ci otworem! Ja tez wracal do domu z podkulonym ogonem i zaczynalam od zera !! Teraz ciesze sie, ze zdobylam sie na odwage aby to zrobic !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie tylko czego Ty chcesz !?? Ile on ma lat ?? nie rozpaczaj tylko dzialaj !! Czas lecie i bardzoo szybkooo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slonce jezeli masz kase na bilet to spakuj kilka zeczy i wracaj do domu!! Jezeli jest to osoba zaborcza to ucieknijjj, da mu to do myslenia !! zostaw list na pozegnanie !!! Nie mecz sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historia głupiej dziewczynY
MAM 22 LATA jestem kosmetyczka mialam tu klientki propozycje pracy wszystko zostawilam mialam plan pracowac isc na studnia zaoczne na fizykoterapie mialalm tyle marzen ale wiedizalam ze na wlasny salon nie uzbieram z pensji kosmetyczki chcialam ta zarobic i wrocici i spelnisc swoje marzenia mama mi odradzalam mowila ze to glupota poklocilam sie z nia o to uparlam sie mama juz po slubie widizlaa co sie dzieje ale ja tylk sie z nia klocilam ze nie ma racji itd udaje przed wsyzstkomi ze jest mi tam dobrze ale on chce sprawoawac nademna wladze nie umie tak zyc zero partnerstwa, boje sie wrocic do polski bo nie mam juz do czego wracac klientki ktore przychodzily do domu juz dawno znalazly nowa kosmetyczke propozycja pracy nie aktualna on kupil tam meble mieszkanie wynajol i musze tam byc przynajmniej narazie wymyslilam sobie ze moze wytrzymie tam do konca roku i jak nie znajde pracy to chyba uciene z tamtad bo nie mam juz sily siedze w domu czekam na niego zobiadem tam bo naraiz enie mam pracy a on zje i wypierdala do kolegownie chce mi poswiecic czasu porozmawiac czuje ze mam depresje juz chyba albo mega dola caly czas sobie wpawia ze znajde tam prace napelnie troszke konto i uciekne i otworze swoj salon albo przynajmniej bede miala na poczatek bo nie moge tu wrocic bez pieniedzy a tam nie moge zyc bo nie mam sily - wariuje :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martusia-
Dziewczyno ! UCIEKAJ OD NIEGO ! Wracaj do rodzicow...Oni Cie kochaja i zrozumieja, kazdy z nas popelnia bledy !! Najwazniejsze jest to ze w pore zrozumialas ze zrobilas zle !!! Zycze powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki, podpisalas jakies dokumentydodtyczace mebli, wynajumu mieszkania ?? Jezeli nie to nogi za pas i dlugaa.. Jezeli bylas dobra w tym co robisz to wracaj, znajdziesz nowe klientki, a mozliwe ze i stare wroca !! Rodzice ci pomoga !! Pieniazki to nie wszystko w zyciu!! czasem trzeba uchylic czola i przyznac sie do bledow, rodzice przezyli troszkie wiecej od ciebie i napewno zdaja sobie sprawe z Twojej sytuacje!! Nie odwracaj sie plecami od ich pomocy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historia głupiej dziewczynY
boje sie wrocic poniewaz jak sobie pomysle ze wszyscy beda mi tutaj wypominac to ze odradzali ze mnie ostrzegali mama mi ciagle mowila babcia tata, pozatym jak mam wrocic jak nie mam nawet swoim 5e nie mam nic z kazdym udanym centem musze sie rozliczyc ja kupilam ostanio bluzke z wyprzedazy za 2,5 e i mu jej odrazu nie pokazalam bo juz mialam poczucie winy co on na to to mi powiedizla ze go okradal i zabieral wszstkie pieniadze do pracy ze nawet jakbym potrzebowala jakis grosz na podpaski to musialam czekac az moj pan i wladca wroci dziekuje za wszystkie rady, postaram sie wytrzymac jeszcze do grodnia i jak sie nic nie zmini i nie znajde pracy to jak przyjediziemy na swita to juz tam nie wroce, najbardziej sie boje tego wypominania ze kupil tam tyle zeczy wynajol mieszkanie zaplacil kaucje a ja go teraz tak zostawialm, bo gdybym miala prace tam to jakos moze bym zyla mialamym swoje pienaidze wiec nie mial by juz jak nademna gorowac a tak ja mu jest cos nie w nos to poprostu mi zamyka doplyw kasy i sie smieje i mi mowi z eon mnie ustawi, dizs cos tam mu powiedizlaam z ejuz nie mam sily i nie jade z nim d omiasta to juz mi zagrozil ze teraz przez 2 tyg bede siedizec w domu to na drugi raz sie 2 razy zastanowie zanim bede glupio gadac a jak zadzwoni ktos z propozycja pracy z biura to mi da telefon (nie mowe zbyt dobrze jjeszcze ciagle sie ucze) i zobaczymy czy dostane jakas prace, popsortu jestem zdana na jego laske, mowicie bierz pieniadze i wracaj ale ja nie mam nawet 1 e swojego z ktorego y mnie nie rozliczyl :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak bardzo mi Cię
żal... ludzie popełniają błędy. Jesteś jeszcze bardzo mloda. Ja parę lat temu, w Twoim wieku też popełniłam błąd. Podobny do Twojego. NIe wyszlam za mąż ale .... Wróciłam do domu i nie miałam nic, oprócz rodziców, którzy mi wszystko wybaczyli i cieszyli sie, że sie opamiętałam. Nie miałam pracy... pieniędzy... nic. Nową miłośc niespodziewanie znalazłam po.. 2 miesiącach, nowa prace po roku. Wyszlam za mąż, skończyłam studia... da sie !! Uwierz, rodzice Cie przyjmą, czekają na Ciebie, oni widzą i wiedzą więcej niż Ty. Chcesz zyc z takim człowiekiem? A wiesz ze mozna zyć inaczej? Wiec palnij się w łeb i zrób cos z tym. Ja tak zrobilam i jestem na właściwej drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak bardzo mi Cię
jeśli nie masz na powrót to niestety musisz jakos zdobyc, choćby oszukiwać. ja bym sie nie wahała wobec takiego człowieka. Manipulant a Ty sie jeszcze przejmujesz co on Ci powie. Nie powinno Cię obchodzić co on czuje, teraz Ty jesteś najważniejsza. Chocby go okraść i wrócić za tą kasę do domu! przeceiz Ty tam jesteś więźniem!! Chocby klamać oszukiwac czy nie wiem co, ale za wszelką cene uciekać. Wtajemniczyc rodziców, pomogą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buka poka
Na co chcesz czekać? Co może zmienić się do grudnia? Dziewczyno, życie przed tobą, możesz jeszcze sto razy zaczynać od nowa. głupota nie polega na popełnianiu błędów ale na ich powtarzaniu. Może twoi rodzice powiedzą "A nie mowilismy?", ale to wszystko. A twój facet będzie ci wypoimał, no to będzie. Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest tak źle. Wracaj stamtad i już. Każdy ma prawo do błędów. Poza tym masz 22 lata więc jeszcze dużo czasu na ułożenie sobie życia. Nic straconego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co że będą wypominać, przezyjesz. dziewczyno nie popełniaj większego błędu z powodu dumy:o Dumę trzeba umieć schować w kieszeń, przyznać się do błędu i ratować siebie. Nie wierze że rodzice Ci nie pomogą, zadzwoń do nich, napisz o pieniadze na powrót i wracaj do kraju. masz dopiero 22 lata i całe życie przed sobą, chcesz tak trwać do 40?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historia głupiej dziewczynY
wiem ze macie racje tylko ja ciagle mam nadizjee ze bedzie ta praca dla mnie ostatnio na miesice zgadalam sie z taka dziewczyna z torunia ktora tam przyjechala do pracy i dala mi namiary na takiego doktora ktory ma spital z ludzmi po urazach kregoslupa i szuka mlodych ludzi do sprzatania sal zarobki przyzwoite dala mi namairy wiec ze tam bym znalam prace chociaz do swiat tylko ze On nie chce tam zadzonic bo mowi ze nie bede obrabiala dupy starym ludziol ale ja jestem gotowac to robic wiec w srode kaze mu tam zadzwonic (jutro swieto mamy a dzis jest juz w pracy) ale nie wiem czy zadzwoni troche suie tez boje bo powiedizalam mu juz ze jak bede miala prace to chce na swoje konto dawac pieniadze a on powiedizla ze nie bedizmey zakladac 2 konnt ze moge kosrzystac z jego kotna co wogle nie wchodiz dla mnie w gre bo znow bedize mial w posiadaniu moje pianiadze :0( wiec chyba pojde sama i je zaloze tylko jak on sie dowie to znow bedzie haja ze niby mu nie ufam itd boze ale sobie narobilam dziekuje wam za wsparcie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdemu sie zdaza popelniac
bledy. cha,zmien nik,bo glupia niejestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak bardzo mi Cię
moi mi nigdy nic nie wypominali, byli szczęsliwi ze sie opamietałam. Nie usłyszalam nigdy zadnych aluzji na temat tamtych wydarzeń, żadnego złego słowa... a nawet jakbym usłyszala to by mi sie należało. wszystko da sie przeżyć, każdy wstyd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz dziewczyno
przypominasz mi mojego świetej pamięci znajomego. Uciekł na zachód 30 lat temu i bał sie wrócić z tego samego powodu co Ty, choć za granicą nie dawał sobie rady i wszystko go do Polski ciągnęło, nostalgia zżerała. Więc został i zapił sie na śmierć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak bardzo mi Cię
nie patrz na te kase do cholery! nawet nie bedziesz mieć osobnego konta i nic sie nie zmieni. Chyba, ze wywalczysz.. ale czy to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna_____
Szybko zwiewaj do Polski i na studia :P Nie macie slubu Koscielnego (cale szczescie) ani dzieci ! Glowa do gory ! To nie jest czlowiek z ktorym chcesz isc przez zycie - im szybciej sie spakujesz tym lepiej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno i ak niczego nie wywalczysz, zadnego konta!! niech ci mama kupi bilet powrotny do domu!! Nie wierz w cudo co do pracy, i tak cie nie pusci!! Ile on ma lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esperanzan
Cieszę się bardzo że tak to się ułożyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historia głupiej dziewczynY
w niemczech. on ma 25 lat ciagle iprezuje uwielbia imprezowac najlepiej to by jeszcze bylo jakbym siedizlaa w domu i pilnowala a on by sam imprezowal ale bierze mnie zawsz( musi miec kierowce jak wypije)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nad czym ty sie jeszcze zastanawiasz?? Bierz nogi za pas !! a dojscie do netu skad masz ?? moze poprostu wkrecasz wszystkich w twoja glupia histroryjkie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, na co ty czekasz. Nie ty pierwsza, nie ostatnia. Jak poczekasz jeszcze pare latek będzie gorzej. Czekasz na załamanie nerowe, depresje, aż on zacznie zachowywać sie jeszcze gorzej, wyrzuci cię w ciąży z domu, bo stwierdzi, ze jeszcze nie chce dziecka, na co? Wszystko z zycia wzięte, na szczęście nie mojego. Mój książę zniknął zanim zdążyłam rzucić dla niego wszystko. Mamie ulży, że zdążyłaś uciec, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolkaaaaaaa
a w jakim miescie w Niemczech jestes??ja tez miezskam w Niemczech i tez z chlopakiem od 4 lat, ale nigdy mi nic nie wypomnial. Sluchaj jezeli jestescie malzenstwem to nieprawda, ze ty nic nie masz, bo odkad sie pobraliscie to on ma teraz inna klase podatkowa i dzieki tobie ma miesiecznie 300 euro wiecej zarobkow. Wiec nie boj sie jego jak bedzie cos wypominal to mu powiesz, ze dzieki tobie wiecej zarabia, bo wczesniej jako kawaler mial mniej kasy.Wez wracaj do domu, wez pieniadze z jego konta upewnij sie kiedy masz pociag czy samolot czy autobus i napisz mu list. Napisz, ze mu oddasz ta kase. Zadzwon do rodzicow i im wszystko opowiedz rodzice cie zawsze przyjma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historia głupiej dziewczynY
no wiec nie mam tu internetu ale mam tu kolezanke (dziewczyna kumpla mojego meza) czesto jak nie mam co robic to ide do niej pogadac, nie zwierzam sie jej z moich problemow poniewaz wiem ze zaraz by to doslzo do meza, ona wie co sie dizeje bo widzi i podpytuja ale ja udaje ze wsyzstko jest ok teraz ejstem u niej i pisze do Was z jej komputera, kafeteria znalam juz jak bylam w polsce (tam mialam stale lacze tzn u rodzicow) pisze tak ze ona nie wie co robei od czasu do czasu jak zerka to minimalizuje str i czytam wizaz a ona prasuje wiec nie wkrecam was ale niekt mi tu nie musi wierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historia głupiej dziewczynY
mieszkam w niemczech okolice MONACHIUM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie zapomnij
potem skasować historii, bo jak sie juz podpytuje to może jej przyjsc do głowy zeby Cie sprawdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pakuj walizy i zwiewaj od tego chama!!!!!!!!! Zalkadaj sprawe o rozwod i zaczynaj swoje zycie od nowa !! Jestem mloda, WSZYSTKO PRZED TOBA !! Maz-tyran jest, meza-tyrana nie bedzie ! Tylko pokaz mu ze nie jestes bezwolna istotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×