Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja juz nie moge tego zniesc

to obzeranie sie mnie zniszczy-

Polecane posty

Gość ja juz nie moge tego zniesc

obiecalam sobie,ze od dzis koniec...otoz poszlam na dol gdzie sa slodycze i nazarlam sie ze szok..jak szalona,jakbym byla chora psychicznie! rzucilam sie na slodycze jak pies na kielbase!i do tego poporn..nutella,ciasta,chipsy..ja juz nie moge... mam 164 cm i waze 59 kg ,nie jestem gruba ale chce wzyc jak kiedys 52 kg,miec ladny brzuch ,szczuplejsze nogi,ramiona,twarz...ja juz nie moge,niby bylo dzis ok, 1banan makaron 2chrupkie chlebki i mialo tak zostac! ale zepsulam to..po raz kolejny...to mnie zniszczy.....moja psychike i cialo... co mam zrobic....uwielbiam slodycze i az trzese sie zeby cos slodkiego w siebie wpakowac:(:(:( nie mam bulimii,bo jak sie najem to nie prowokuje wymiotow... nie moglabym.... pomozcie mi..kto taz tak ma? jak z tym skonczyc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedząc bababa czy tam pieczywo
chrupkie tez nie robisz nic dobrego musisz zacząć jeść normalnie - 5 posiłków dziennie, a wtedy zapomnisz o słodyczach W GŁOWIE musisz przestawić sobie pewne rzeczy i uświadomić żeby przestać się objadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedząc bababa czy tam pieczywo
miało być BANANA, a nie bababa oczywiście:) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz mi prosze co mam jesc
jesli banan i chrupkie pieczywo tez jest niewskazane? pomoz mi please ja juz nie moge rzygac mi sie chce jak na siebie patrze takie mam wyrzuty sumienia:(:(:(:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedząc banana czy tam pieczywo
banan jak najbardziej jest wskazany, ale nie tylko banan i chrupkie pieczywo, musisz zacząć jeść jak normalny człowiek ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 22 lata a nie
potrafie nad soba zapanowac! oprocz banana i pieczywa zjadlam tez makaron !:(ale nie musialam dlugo czekac jak sie rzucilam na slodycze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniamonia
ja mam podobnie i wiem juz że w ten sposob rozładowuje swoje emocje zajadam swoje problemy i dopoki nie zrobie porzadku ze swoja sfera emocjonalna żadne postanowienia, że "dzisiaj ostatni raz" nie odniesie żadnego skutku :( pomyśl nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale moja sytucja wyjasni
sie dopiero za jakies 11 mies! chodzi i sprawy sosobiste,nie o zadne milostki.zyje w stresie. musze z tym skonczyc..pomozcie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedząc banana
nie sądzę, że to tylko stres kiedyś zachowywałam się tak samo ja nie tylko rzucałam się na słodycze potrafiłam zjeść na raz 12 kanapek! ja - dziewczyna 168cm wzrostu i 52kg wagi! dzis mam to za sobą, ale do tego potrzeba pracy nad sobą i motywacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedząc banana
musisz ustalić sobie co będziesz jeść, o której godzinie i na początek pozbądź się z domu słodyczy (u mnie słodycze mogą leżeć teraz miesiącami albo aż sie przeterminują;) poważnie) jedz co 3h niewielkie posiłki żeby w ten sposób nigdy nie dopuścić do tego abyś czuła głód - 2 sniadania, obiad, podwieczorek i kolacja zobaczysz, że poskutkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze cie zaproponuj mi
co moge jesc! jak to u ciebie bylo? ile schudlas? co najlepiej jesc jak mnie dopadnie a czego unikac? pomoz mi...znow mam ochote...jak sie zmotywowac..?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo to mnie dobija
ale tkwie w tym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde ja mam tak samo
do południa wielce waza,jogurcik,a potem........przychodzę wieczorem i rzucam się na żarcie,a słodycze to w siebie wrzucam ku....jestem taka😠 dobrze komuś gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuupppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znow to zrobilam
po raz kolejny poszlam na dol do magicznej skrzynki ze slodyczami... pojebalo mnie!!! zaczynam pic ocet jablkowy i pic herbate czerwona! od jutra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedząc banana
no właśnie to najgłupsze co można zrobić - jeść do południa jogurcik:O przecież to oczywiste, że takim czymś organizm nie zadowoli się, musi dostać coś co daje siłę i energię na 1-sze śniadanie zjedz dwie kanapki chleba razowego z masłem i szynką albo serem (jest tyle serów do wyboru) i pomidorem, ogrókiem czy rzodkiewką (co lubisz) jedz też czasem jajko na miękko (musi być różnorodnie) 2-gie śniadanie - owoce: banan, grejpfrut, jabłko (co lubisz) obiad - filet z kurczaka albo z rybki, kasza (jest tyle odmian) albo ziemniaki albo soczewica (co lubisz) byle nie dużo + surówka (dużo:) ) albo zupa podwieczorek - jogurt owocowy najlepiej duży np. z muesli albo kefir, albo owoce suszone (coś co lubisz w rozsądnych ilosciach) kolacja dwie kanapki (chleba razowego) z czymś co lubisz koniecznie z warzywami albo jogurt albo maślanka czy kefir (najlepiej coś lekkiego) jedząc przez cały dzień w niewielkich ilościach zapomnisz szybko o słodyczach, ale co ważne - jeśli masz nieposkromioną ochotę na coś słodkiego, to zjedz to, bo na początku to będzie trudne odzwyczaić sie całkowicie, organizm będzie potrzebował czasu by się przestawić najważniejsze to nie dopuszczać do tego by organizm poczuł głód powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×