Może to głupie ale przeczytajcie...

Od jakiegos czasu spotykam sie z fajna dziewczyną. Wszystko byloby ok gdyby nie to ze ona czesto wyciaga mnie do roznych barow, knajp, pizzerii itp. Ja nie mam tyle kasy zeby sponsorowac te randki, a ona nie sugeruje nawet ze chce sie dolozyc. Mam 19 lat, jeszcze sie ucze i utrzymuja mnie rodzice. Czasem pracuje dodatkowo z ojcem czy wujem i dzieki temu mam jakas dodatkowa kase ale to nie jest dużo, jakies 200, 300 zl za cala robote. Lubie ją ale czasami jak dzwoni i mowi ze chce sie ze mna spotkac to wykrecam sie sianem, bo nie mam kasy. Co byscie zrobili na moim miejscu?

zagraj z nia w otwarte karty. bo cos mi sie zdaje, ze koniec kasy=koniec znajomosci.

dałabym sobie spokój z tą pijawką

chyba jakaś nawiedzona ta dzewuszka?:Psponsora pizzy sobie znalazła?:P Jeżeli jest fajna to sie z nią spotykaj ale niech nie siedzi w Twoim portfelu!

Zgadzam sie niestety z lesnym mruczeniem

powiedz , ż3e nie masz tyle kasy.I żeby partycypowała w kosztach . jak nie , to romantyczne spacery po parku z bagietką.

Ale to wszystko tak jakos dziwnie samo wychodzi. Np ostatnio umowilismy sie ze przyjde po nią po ostatniej lekcji pod szkole. No i poszlismy sie przejsc po miescie, a ona pyta czy nie skoczylibysmy do mcdonalda. A mcdonald byl niedaleko i jakos mi sie tak glupio zrobilo i poszlismy, wydalem prawie 20zl. Mozre to nie jest duzo, ale ja spotkalem sie z nia zeby tylko pobyc troche razem na miescie.

no jesli ta dziewczyna i wyciaga cie do knajpy powiedz otwarcie : chetnie bym poszedl ale nie mam kasy :( powinno podzialac, w koncu to prawda...

Ale glupio mi tak powiedziec, zalezy mi na niej. Ona jest naprawde spoko, ale jakos nie umiem jej odmowic, boje sie ze mnie wysmieje. :(

może jednak nie jest taka spoko jak Ci się wydaje............

niektore kobiety sa tak wychowane, albo przyzwyczajone przez innego faceta do rozpieszczania. Badz z nia szczery to jedyne sluszne rozwiazanie. mozecie placic wspolnie albo zadziej wychodzic...jezeli odbierasz ja "po szkole" to jest to chyba w miare mloda osoba, wiec moze miec jakies swoje romantyczne podejscie ze facet bedzie ja nosil na rekach :] ja mysle ze szczerosc wystarczy

Dzieki za rady, sprobuje jej nastepnym razem odmowic.Zobaczymy jak zareaguje. Pozdro