Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość studentka od 7 bolesci

jestem na 4 roku studiow i zdalam sobie dzisaj sprawe ze nie chce tego studiowac

Polecane posty

Gość studentka od 7 bolesci

nie interesuje mnie to i w dodatku to kierunek bez przyszlosci:( w co ja sie wpakowalam! dodam ze to socjologia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma jak sie zreflektować
lepiej późno niz wcale :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klissz
Przenieś się na filologię klasyczną tam dopiero zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka od 7 bolesci
no troche z apozno by zaczac studiowac cos od nowa, zreszta w zyciu bym sie nie dostala. wpadlam w gowno:( nie powinno sie takim kretynka jak ja w tak mlodym wieku wybierac studiow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeettaaamm
a ja jestem na V:) i tez nieznosze tego czego sie ucze:) ale wiem to praktycznie od 2 lat... tylko szczerze mowiac, wali mnie to...Zrobie podyplomowke w innym kierunku. A teraz byle tylko sie obronic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka od 7 bolesci
do eeetamm a co studiujesz? zaluje ze na psychologie nie poszlam:( albo na akademie ekonomiczna:( za 500 zl bede teraz pracowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero teraz się kapnęłaś
??? teraz dokończ to cholerstwo i się obroń...będziesz mieć papier w kieszeni i tytuł mgr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obron sie i idz na podyplomowe
albo dorob magisterskie w sluszniejszym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka od 7 bolesci
dokonczyc to dokoncze ale cholera mnie bierze jak musze czytac te nudne artykuly, siedziec na usypiajacych cwiczeniach:O oj spralabym sobie tylek jakbym mogla sie cofnac 4 lata w czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka od 7 bolesci
poza tym po tym nie ma pracy:( najwyzej zrobie badania empiryczne o bezrobotnych absolwentach socjologii ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero teraz się kapnęłaś
ja mam mgr polonistyki i jestem jedną z ofiar bezrobocia.. studia humanistyczne są do dupy... moogę jedynie założyć minibiznes i uczyć zakapturzonych ciołków, przygotowując ich do matury... wśród chłopców maturzystów problemy z polskim są ogromne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka od 7 bolesci
przyszlosc mnie przeraza:( kasa kasą ale bede pewnie cale zycie niespelniona zawodowo. DZIECI sluchajacie starszych jak wam mowia ze studia humanistyczne sa do dupy. bo to swieta prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to mam czyste sumienie
ze zmusilam synka,zeby wzial matematyke na maturze. Wyklocal sie ,ze tylko politologia albo socjologia. Przekonywalam, jak moglam Wyszlo na moje,on jest teraz szzcesliwy na scislym kierunku i dziekuje, ze nie musi wwczytywac sie w nudne opracowania, poza tym jest spokojny o prace. Tymczasem wciaz tlumy wala na kierunki humanistyczne. A matematyka jest naprawde fajna i,rozwija i daje mozliwosci! No i zawsze po matematycznych studiach, jesli sie odwidzi, mozna dorobic humanistyczne, a w druga strone raczej sie nie da. To tak ku przestrodze nastepnych maturzysek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka od 7 bolesci
tylko no wlasnie, z matematyki marna jestem, ale przynajmniej kujac i kujac mialabym swiadomosc ze zaprocentuje to kiedys w wyplacie. a tak to kuje i kuje, by kiedys dostac za to 1000 zl brutto:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miguela
Sluchanie rodzicow nie zawsze wychodzi na dobre. Ja jestem na 5 roku administracji. Od 1 roku wiem, ze wcale mnie ta dziedzina nie obchodzi, jest smiertelnie nudna i rozlazla. Stdiuje to, bo starsi i bardziej doswiadczeni ludzie stwierdzili, ze to dobry perspektywiczny kierunek. Ale wiem dobrze, ze o ile po studiach nie pojde sprzedawac zapiekanek, to poszerze grono bezrobotnych. I tak samo pewnie staloby sie gdybym studiowala to, co mnie ciekawi czyli psychologie. Z ta roznica, ze nie umieralabym z nudow przez 5 lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że jesteście Panie dumne kończąc takie trudne kierunki ale czy nie lepiej było ukierunkować się w stronę w jaką dąży Świat. Np. Coś szerzej związane z turystyką, usługami itp. Co sądzicie o takich szkołach? Dyplom takiej szkoły może nie jest tak prestiżowy jak po waszych uczelniach ale może są jakieś szersze perspektywy na pracę? Nie krytykuję tylko pytam: Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to mam czyste sumienie
jasne,ze nie zawsze rodzice maja racje, ale nie sa az tacy glupi. Ludzie sobie wmawiaja ,ze sa tepi z matematyki na ogol po tym, kiedy narobia zaleglosci. Historii czy literatury mozna sie w zasadzie zaczac uczyc od dowolnego momentu, poza tym mozna to robic samemu. Natomiast w naukach technicznych i przyrodniczych potrzebne sa chocnby laborataoria, trudniej byc samoukiem. Psychologie mozna sobie studiowac sna wlasna reke, czytajac literature ( nie mowie o metodologii badan it p, ale tak na wlasne potrzeby). No i mozna byc b dobrym amatorem psychologiem, a kiepskim po studiach ( o czym najlepiej swiadczy fakt, jak sobie niektorzy psychologowie radza z własnym zyciem) A mostu nie zbudujesz , ani nie przeprowadzisz badan genetycznych ot tak, z marszu. Dlatego tego rodzaju wiedza jest potem doceniana, nie ma cudow, wezcie to pod uwage. To sa oczywistosci, z których rodzice sobie zdaja sprawę. Jak i z tego,ze potem student socjo -psycho bywa sfrustrowany, czytajac belkotliwe i wodolejcze ( b. czesto) artykuły swoich wykladowcow. Ale nie martw sie, zatnij zęby zrob tego mgr, wiele osob nie pracuje w zawodzie i zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka od 7 bolesci
w sumie to nie mam innego wyboru jak zacisnac zeby i skonczyc te studia. szkoda tylko ze przegapilam swoja szanse. rodzice mi mowili zebym lepiej poszla na AE, ale sie uparlam no imam teraz:O coz, trzeba bedzie zainwestwoac w jezyki, kursy, praktyki, staze, studia podyplomowe. zsotaly mi 2 lata, ehh czy jest tkos jeszcze kto czuje tak jak ja? i co studiujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog po studiach
Skończyłam psychologię na jednej z najlepszych uczelni. Pracę miałam, właściwie ledwo skończyłam. Dostałam szybko 4 oferty (bez znajomości!) i wybrałam dwie, w tym jedna jest dobrze płatna z szansami na bardzo dobrze płatną w przyszłości. :) Zapieprzam po 11 h, ale nie narzekam. :) Dodam, że to w dziurze na 10 tys. mieszkańców. Autorko, może warto pójść po socjologii na jakieś uzupełniające psychologiczne właśnie? Naprawdę będzie coraz więcej miejsc pracy dla psychologów, już teraz w większości instytucji pewnego typu jest wymóg, by był psycholog. I to jest konkretny ZAWÓD, bo socjolog zawodem nie jest i stąd nie ma potem pracy, bo może robić wszystko i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypraszam sobie
"socjolog zawodem nie jest" :O żenująca wypowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee ja tez po 5 latach studiów zrezygnowałam i teraz jestem znów na I roku... tym razem informatyka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja własnie dostalam się
na socjologię i psychologię i wybrałam ostatecznie socjologię, ufam, ze dobrze zrobilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczoteczka
a ja się własnie zastanawiam nad socjo albo psycho, ale bardziej w stronę socjologii jestem ukierunkowana i mam juz dosc gadania, ze po humanistycznych studiach nie znajdę pracy jakos sobie poradzę, ale chcę studiować to, co mnie interesuje, później najwyżej zrobiłabym podyplomowe z innego zakresu jest naprawdę sporo ofert pracy dla socjologów i psychologów (dodam, że interesuje mnie psychologia organizacji lub ekonomiczna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja własnie dostalam się
no widzisz, ja też zdecydowałam, że socjologia ciekawsza to w końcu jakaś wiedza i cięzko powiedzieć, że socjologia to studia humanistyczne sensu stricto przynajmniej jak patrzę na statystykę, matematykę, techniki analizy, metodologię itd. psychologia jest duuuuuuuuużo łatwiejsza a socjo to wyzwanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilusia
ja studiuje socjologie... i uwazam ze jest ciekawa... ale pracy raczej nie znajde.... a gdzie studiujesz na jakiej uczelni??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilusia
studiujesz socjologie na UŚ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmotoryzowana
"No i zawsze po matematycznych studiach, jesli sie odwidzi, mozna dorobic humanistyczne, a w druga strone raczej sie nie da." Hehe, najpierw robiłam studia techniczne (nie skończyłam z przyczyn pozanaukowych), potem licencjat z totalnej humany (średnia z całych studiów 4,95), teraz robię z kolei nauki ścisłe (średnia jak dotąd 5,0). Wszystko można, mając głowę na karku, szerokie zainteresowania i trochę samozaparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmotoryzowana
Zresztą co do pracy, to i tak zwykle po studiach nie pracuje się w dokładnie tym samym zawodzie co wyuczony. Nie łam się, dokończ magistra (bo czasem się papier liczy), jak jesteś obrotna, to znajdziesz taką robotę, która będzie Ci odpowiadać. Ja mam zupełnie inny zawód wyuczony, inny wykonywany, a co innego studiuję (na tę branżę chcę się przerzucić, ale niekniecznie na zawsze). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptaszek staszek
Już tak nie biadol. Pójdziesz na podyplomowe i sprawa załatwiona. A na kazdy zły wybór trzeba patrzyc jak na doświadczenie, z którego sie coś wyniosło. Bo chyba czegos sie nauczyłaś na tych studiach , nie ? Kto wie kiedy ci sie to może przydac. Zresztą to tylko w polsc e jest tak, że jeden wybór i potem całe życie tego konsekwencja. Na zachodzie ludzie studiuja jedno, potem robia całkiem co innego , jak trzeba to sie doszkalaja. Nie wyobrazaj sobie, że studia to przygotowanie do pracy. Po studiach sie gówno umie i powie ci to kzdy, kto poszedł po studiach do pracy. W pracy musisz się znowu uczyć , bo cigle pojawiają się rzeczy , których nie umiesz zrobic. Skończ te socjologię i zrób z tego swój atut, bo to jest atut. Nawet nie wiesz, jak bardzo możesz być pomocna w pierwszej lepszej firmie. To tylko tobie się wydaje, ze nic nie umiesz, tylko czytc nudne artykuły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ale....
autorko - na AE jest matma , statystyka , mikroekonomia - typowo scisle przedmioty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×