Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ktos na wygnaniu

PYTANIE DO PANOW

Polecane posty

Gość ktos na wygnaniu
"Pole do popisu" jest napewno ograniczone ale nie o to nawet chodzi. Tu chodzi o odczuwanie pewnego rodzaju wstydu z tego powodu i o to jak sobie z tym radzic. To bardzo nieprzyjemna sytuacja, kiedy np.: w gronie nowo ponanych osob ktos nasmiewa sie z takiego "dodatku w buzi" albo opowiada dowcip o pozyczaniu protezy od babci.... Czlowiek ma ochote zapasc sie pod ziemie... Zaczyna byc czujny na to jak na niego patrza, przestaje sie odzywac w obawie, ze ktos to zauwazy i spontanicznie wykrzyknie: o! ty masz sztuczne zeby, hahaha...... To sa poprostu katusze. Czlowiek czuje sie gorszy od innych chociaz "umyslowo" widzi, ze wielu tych innych ma takie "wady umyslowe", ze dochodzi do wnisku, ze lepiej miec sztuczne zeby niz sztuczny umysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojejejeje
spadająca -> ja nosze ten aparat od dziecka wiec jest dla mnie jak reka, noga, glowa :) Sluchaj...jesli powinnas nosic to zacznij!! Mialam w liceum kolezanke, ktora tez slabo slyszala i miala zalecone noszenie aparatu ale nie chciala za cholere a teraz po latach jej sluch tylko sie bardziej pogorszyl ... Teraz aparaciki sa takie malutkie, wybor jest naprawde ogromny, jesli masz mala wade to mozliwy jest taki maciupki do wnetrza ucha, ja mam ten zausznikowy. Jak mam rozpuszczone wlosy to wogole nie widac i nieraz ludzie sa w szoku jak sie dowiaduja o mojej wadzie bo mowia, ze nic nie widac. Jesli chodzi o pewnosc siebie to z nia roznie bywa :) wiele w zyciu przeszlam, depresji, anoreksji kiedy jeszcze nikt o niej nie slyszal itd ale trzeba sie dziwgnac i isc do przodu. Kiedys opiekowalam sie mlodymi ludzmi niepelnosprawnymi, z porazeniem mozgowym, po wypadkach....to sa tragedie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos na wygnaniu>>. iem ze to trudne ..jestem człowiekiem z duzym poczuciem humoru i gdyby ktoś opowiadał dowcipy sam wyszedłbym z czymś w rodzaju ..... jak to to dbrze ze nie musze czekać az zostane babcią by mieć własną protezke ;) zobaczysz ze to raczej towarzystwo sie zapadnie a nie Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś bardzo w porządku
tez uważam że to nie jest az tak ważne liczy sie wnętrze człowieka popatrz ile ludzi tyle gustow i niekiedy wydaje sie że ktos jest niezaladny a ma obok ladnego partnera lub partnerke nie mysl w kategoriach piekna zewnętrznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze to co naprawde wazne jest mało popularne dlatego do niektórych rzeczy poprostu trzeba dojrzec ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktos kto zna
Noah 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos na wygnaniu
Czuje sie o niebo lepiej po tych wypowiedziach. Pachna odwaga, nadzieja i wiara. Nie pozostaje nic innego jak opracowac sobie "odpowiedzi" na okolicznosc jakis niewybrednych zartow na temat sztucznych zebow. I nauczyc sie smiac z samej siebie. Ostatecznie "kazda potwora znajdzie swego amatora"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktos kto zna :) dziekuje slicznie 😘..... ktos na wygnaniu .... takiego własnie podejscia Tobie potrzeba.. a sama sie przekonasz ze to co dla Ciebie jest udreką dla innych przestanie być zauwazalne, a jesli nie to kij im ..... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm jako facet powinienem chyba przyłączyć się w odpowiedzi na post. Jakiś czas temu poznałem pewną dziewczynę, tzn. poznaliśmy sie na gg, bo ja gdzieś zosawiłem swój wpis i namiary. Po dłuższej rozmowie okazało się, ze ma jakieś problemy ze szczęką musiała wyrwać kilkanascie ZDROWYCH zębów, bo ta choroba, o której dowiedziała się przypadkiem, bardzo szybko działać. Mimo że wiedziłem o wszystkim ja CHCIAŁEM się z nią spotkać, tzn. hmm MIMO wszystko... Ale ona nie miała odwagi, zrobiła to dopero jak już wsawiła sobie to co musiała. Zaczęła wracać do zdrowia i... urwał się z nią kontakt, nie z mojej winy... Po co to piszę? Aby pokazcać, że NIE WSZYSTKIM zależy tylko na tym co widać, liczy się dla niektórych także wnętrze, choć nie wszyscy potrafia to docenić lub chocby zroumieć jedno bardzo ważne: TO CO WIDAĆ jest ULOTNE, to co UKRYTE to TRWA, pod warunim, że poznasz i dasz się poznać. Pozdrawiam 🌻 i życzę zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspierajaca
lepiej nie gadac o sztucznych zebach na pierwszej randce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zeby....
zeby tylko byly czyste,ladnie utrzymane,jaki problem?Kazdy ma jakiegos molaTeraz na inny temat;starsza pani,ktora notabene byla prostytutka cale swoje zycie,zapytana o najlepszy sex,odpowiedziala,ze przezyla go z panem o bardzo krociutkim "ogonku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zeby.... :) i wcale sie nie dziwie \"duzy moze wiecej a mały moze wszystko\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tova123
Do 3 grosze--------> myślę, że problemem tej dziewczyny była parodontoza. To znaczy, że zdrowe zęby zaczynają się chwiać, potem ruszać, a nawet wypadać. Znam to z autopsji. Choroba zaczęła się dobrych kilka lat temu. Niestety, różne zabiegi tylko opóźniały jej proces. Cztery lata temu wypadł mi pierwszy zdrowy ząb. Przezyłam szok!! W ślad za nim trzeba było usunąć kolejne trzy- też zdrowe, tylko "latające". I co? Jednego dnia rwanie, dzień urlopu i błyskawiczna protezka, bo przecież trzeba iść do pracy. Nawet nikt się nie domyślił, że mam "nowe" zęby, a były to jedynki i dwójki. A w tym roku sytuacja się powtórzyła w górnej szczęce. Stwierdziłam, że mam dwa wyjścia: albo siąść i płakać, albo się z tego śmiać. Wybrałam to drugie rozwiązanie. A ludzie, którzy o tym nie wiedzą ode mnie, nie zauważają zmiany. Można nauczyć się z tym żyć. Ja zresztą często żartuję na ten temat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ważne czy ktoś ma żylaki, sztuczne zęby,perukę czy inną protezę .Najważniejsze, jakim ten ktoś jest człowiekiem.Każdy ma jakieś wady. Zgadzam się całkowicie - lepiej mieć brakujące zęby niż brakujące szare komórki.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×