Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna bez wlosa

sprawa taka- jestem na stazu, maz dopiero zaczal prace

Polecane posty

Gość dziewczyna bez wlosa

on zarabia 130 zł ja ze stazu mam 460 zł.. jest pewnien problem.. staz mam na 3 miesiace.. nie wiem co robic.. czy szukac pracy... czy prosic o przedluzenie stazu( w czego prawdopodobienstwo watpie).. ale kto zatrudni ciezarna? nie poradzimy sobie bez tych 450 zł stazowych... boje sie bardzo.. a moze zalozyc wlasna firme? ale czy dostane wtedy macierzynski? jesli za 2 miesiace zaloze firme a za 6 po zalozeniu urodze dzidziusia? tesc ma hurtownie.. matka zaklad krawiecki.. moze tak dla picu zatrudnia mnie na 2 miesiace... wtedy mam prawo do macierzysnkiego? nie wiem co robic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna bez wlosa
mialo byc ze zarabia 1300

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro mama ma zakład ,teściu też to byś nie mogła u nich na dobre pracować??? u rodziny to zawsze lepiej.Może i dodatkowa premia by weszła gdyż jak by nie było to rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza..
Nie umiem Ci niestety doradzic:( wiem, ze gdzies na tym forum jest dziewczyna, ktora pomaga w takich sprawach. Musialabys poszukac tego tematu,on jest w sumie regularnie odswiezany, bo tam ciągle sie dziewczyny pytaja o sprawy podobne do Twojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna bez wlosa
mama ma zaklad krawiecki - malutenki, tesciu hurtownie bielizny sredniej wielkosci.. na stale nie chcialabym u nich pracowac bo mam skonczone 2 kierunki i wolalabym sie rozwijac( alez to zabrzmialo zrozumiale:O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli zatrudni Cię teść albo mama, i po krótkim okresie pracy pójdziesz na zwolnienie chorobowe albo na macierzyński, to możesz mieć problemy z ZUS-em - może odmówić wypłaty świadczenia. Często w takich sytuacjach, zwłaszcza przy zatrudnieniu u rodziny i krótkim czasie pracy ZUS uznaje, że umowa o pracę została zawarta w celu wyłudzenia świadczenia i odmawia wypłaty. można się od tego odwołać do sądu, ale w sądzie często takie sprawy są przegrywane przez ciężarne. Bo rzeczywiście skoro do tej pory rodzina Cię nie zatrudniła, to dlaczego dopiero jak jesteś w ciąży, proponują Ci umowę? Przecież wiadomo, że niedługo pójdziesz na chorobowe lub macierzyński i wtedy ZUS będzie musiał Ci płacić, a składki ubezpieczeniowe będziesz opłacała tylko przez jakiś krótki czas. Takie jest często podejście ZUS-u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna bez wlosa
magda dzieki wielkie:O no ja sie temu podejsciu nie dziwie.. ale cholera jak tu nie ciagnac od panstwa jak czlowiek po studiach chocby sie zes**l na rozowo to nie moze dostac normalnej pracy:( .. zadnej pracy wlasciwie...czyli jedym slowem mowiac zostane udupiona.. i jedyna sznsa jest ten staz:( nie wiem co zrobie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też byłam kilka lat temu na stażu, tylko wtedy jeszcze dawali je na dłuższy okres - ja miałam na rok. Po zakończeniu stażu nie było wolnego etatu i mnie nie zatrudnili. Odchodząc zostawiłam podanie i po roku zadzwonili do mnie, bo zwolniło się miejsce i mnie przyjęli. Przez ten rok byłam bezrobotna. A teraz pracuję już tam piąty rok. Jak widać, czasem staż jest szansa na znalezienie stałej pracy. Tylko że chyba po stażu nie przysługuje macierzyński.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokarda
nie mów ze po studiach nie mozna dostac pracy bo mozna. jak sie dobrze szuka to sie znajdzie. ja jestem dopiero co po studiach i prace znalazłam. Nawet nienajgorszą bo zarabiam 1200zł na reke plus premie miesieczne. A mój facet zarabia 2500zł mies a jeszcze studiów nie skonczył. Tak wiec nie osądzaj tylko po tym ze to Ty nie mozesz znalesc pracy i wszyscy inni tez. Jestes w trudnej sytuacji bo jestes w ciązy. A wiec nikt nie odwazy sie ciebie przyjac normalnie teraz do pracy bo poprcujesz troche i zaraz bedziesz musiała isc na macierzynskie. Nie na reke taki pracownik kazdej firmie. Moim zdaniem spróbuj sobie choc na ten czas przedłyzc stazowe- jesli jest taka mozliwosc w ogóle. Zawsze to 450zł bedziesz miala. Normalnej pracy tez próbuj szukac........a nóz widelec.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna bez wlosa
dzieki za rade kokarda ale jedno mi nie pasuje- to ze znalazlas prace nie oznacza ze o prace jest latwo.. ja nie mieszkam w warszawie czy krakowie.. raczej jest to sredniej wielkosci masto.. o prace tu trudno.. moi znajomi po studiach nadal sa bezrobotni..bezrobocie jest duze- praca jest ale w sklepach, na stanowiskach akwizytorwo i tym podobnych.. mnie taka praca nie odpowiada.. moglabym zarabiac 500 zł byle bylo to stanowisko dla osoby nie po podstawowce..moj maz skonczyl informatyke- zarabia 1300 zł a pracy szukal 6 miesiecy!!! wiec bardzo Cie prosze nim wyglosisz dogmat.. zastanow sie uprzednio.. i nie wysnuwaj ogolnych wnioskow( a juz na pewno nie wnioskow doty konkretnej osoby) na podstawie swoich wlasnych doswiadczen.. bo bardzo czesto mozesz sie pomylic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna bez wlosa
a zeby bylo zabawinie ja szukalam pracy prawie rok az w koncu poszlam na staz.. bo wyjscia innego nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokarda
posłuchaj nie mówie ze o prace jest łatwo ale naprawde mozna ja znaleźć. Nie wiem gdzie mieszkasz i jakie sa u was mozliwosci. ja mieszkam w szczecinie i powiem ci ze praca tu jest ale............płaca niestety bardzo mało:( dlatego wiekszosc albo rezygnuje (bo jak utrzymac z tego np. rodzine??) albo wyjezdza za granice. Bo jak zyc za grosze?? no taka prawda. nie osadzam cie przeciez. Dobrze w ogóle miec prace. Czasami trzeba zaczać nawet od zera. Chciałam ci tylko powiedziec ze jesli chodzi o szukanie pracy trzeba miec oczy wokół głowy a to bardzo trudne. pamietam jak ja szukałam pracy i wsciekałam sie ze całymi dniami wisze na internecie lub przegladam gazety a przeciez i tak niczego nie znajde. nalaziłam sie tylko na rozmowy gdzie proponowali naprawde żałosne warunki:-O no ale w koncu trafiła sie i normalna warta zachodu propozycja:-) jesli bedziesz miała mozliwosc przedłuz sobie ten staz..........jesli w twojej miejscowosci naprawde tak trudno o prace zahacz sie chociaz o to. 540zł piechotą nie chodzi. A o normalnej pracy pomysl dopiero jak juz urodzisz i odchowasz. Wtedy pojawią sie wieksze szanse i mozliwosci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×