Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielona zielen

Anglia 2006 - radosc czy rozczarowanie...

Polecane posty

Gość zielona zielen

Witam wszystkich! Ja niedawno wrocilam z tego kraju. Pewnie temat jest dosc ogolny.. ale mnie chodzi konkretnie o prace. Pojechalam tam z duza nadzieja na zarobienie "pare groszy" na dalsze ksztalcenie. Fakt, wakacje to dosc krotki czas na rozwiniecie finansowych skrzydel ale jednak..cos :) Prace znalazlam po 3 tygodniach (rozdalam wczesneij ok 120 cv..) w sklepie sportowym na part time. Wszystko ladnie pieknie.. ale w trakcie zaczely sie pewne problemy.. Musialam zalozyc wlasne konto w banku (nie mozna bylo podac kogos znajomego), dlugo czekalam na potwierdzenie adresu od pracodawcy, 1 pensje dostalam po 6 tygodniach pracy.. 2 jak juz bylam w domku w Polsce.. Dlaczego? Najbardziej popularnym terminem platnosci jest po tygoniu pracy. U mnie byly 4 tygodnie od pierwszego dnia pracy - to byl okres za ktory otrzymywalam pensje, natomiast dzien platnosci to kazdy ostatni dzien miesiaca. Czyli np. zaczynam prace 15.07 a kase dostaje 30.08.. fajnie nie? Zylam przez caly czas z przywiezionych pieniedzy, wiec kolorowo w lodowce nie bylo.. a na koniec musialam pozyczyc.. (Dziekowa!).. Podatek koszmarny - 1 raz 120 funow a drugi 200.. nic nie zwiedzilam.. Pomyslicie sobie, ze nie wiadomo czego oczekiwalam, bo przeceiz moglam wrocic do domu, ze jechalam z nastawieniem ze Bog wie co osiagne i nie wiem ile zarobie.. nie nie! mialam to wszystko w sobie, te obiekcje i doswiadczenia opowiedziane przez znajomych, ale weicie mimo wszystko jednak ma sie taka nadzieje w sobie ze bedzie dobrze.. ogolnie..Zdobylam duzo nowych doswiadczen, poznalam nowych ludzi, podszkolilam jezyk, to sa rzeczy niezapomniane i chyba najbardziej wartosciowe z tego wyjazdu.. ale aspekt finansowy niestety u mnie lekko sie skulal :/ ogolnie wg mnie tzreba miec cos nagrane z gory (prace) i oczywisice mieszkanie..:) Zycze powodzenia tym ktorzy wyjezdzaja..i duzo szczescia!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdsy wie ze nie jest latwo. Kto ci w ogole opowiadal zxe w ciagu 2 miesiecy zarobisz kase , znajdziesz mieszkanie i zaoszczedziszx. mi to zajelo pol roku mimo ze moj chclopak pomogl mi z mieszkaniem i pozyczyl kase na poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmnmnhn
moj brat tez na poczatku mieszkal u kumpla i ten go przez dwa miesiace utrzymywal bo brat czekal na numer no i szukal pracy , ale teraz ma stala prace i zarobek 1000 f na miesiac , aale fakt poczatki trudne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×