poznalam faceta, nie jest atrakcyjny, jest nudny i nieciekawy, ale...

mimo to umowilismy sie na randke, poszlam bo nigdy nic nie wiadomo. jestem atrakcyjna osoba, radosna. wiec jestem w naprawde niesamowitym szoku, bo on nie zadzwonil. nic by z tego nie bylo, chociaz nie dalam mu poznac ze nie jestem zainteresowana, wrecz przeciwnie chcialam go "osmielic". dlaczego taki facet do mnie nie zadzwonil? i nie mowcie ze jestem prozna i dlatego:) po prostu widze ze ten facet to troche za malo dla mnie, a mimo to to on mnie "porzucil"

up, up

jestes próżna

wysilam sie mysle i nie wiem, jak juz pomyslales to mi powiedz:)

bo oprócz tego że jest nieatrakcyjny, nieciekawy i nudny jest mierny glupi i niesmialy. no... jakos tak

mimo, ze temu zaprzeczasz. Twoje ostatnie zdanie "po prostu widze ze ten facet to troche za malo dla mnie" o tym mowi :o

no nie potrafie zrozumiec dlaczego on mnie nie chce. nie rozumiem tego

nie wiem ale ta sprawa tez smierdzi nietoperzem

dobrze, niech bedzie jestem prozna, a czy ty np nie uwazasz ze zul pijacy jabola w parku to dla ciebie za malo? wiec tez jestes prozna:O

widocznie zauwazył ze jestes próżna:P i smierdzisz nietoperzem:P

spytaj go wprost czy widzi was razem...

faktycznie troche smierdzialam nietoprzem:)

tym nietoperzem z gaci, jakby kto pytal.

porownanie go do zula pijacego jabola nie swiadczy o Tobie najlepiej.

dziewczyno w czym ty masz problem? o tobie twoje uwagi nie swiadcza najlepiej, nie znasz mnie nie znasz jego, moze do cholery mam prawo tak mowic? nie pomyslalas o tym? nie sorry. wszyscy musimy byc slodka pierdzacy--- wszyscy ludzie sa wspaniali, facet mi do piet nie dorasta ale musze o nim mowic w samych superlatywach bo bedzie ze jestem prozna:O

a co tam w tym kraju kazdy smierdzi nietoperzem:P i wszyscy sa ZOMO

bo koles to wyczul. Jak bardzo bys sie starala, zeby nie bylo po Tobie widac, ze Ci nie zalezy, to i tak srednio rozwiniety czlowiek to dostrzeze. Zreszta, bo po sie z nim umowilas, skoro jest nieciekawy i ze ten facet to \"troche za malo\" dla Ciebie?

Skoro \"do pięt ci nie dorasta\" to po co się z nim umówiłaś? :O Nie dziw się, że źle o tobie mówią. Trudno dobrze mówić o kimś, kto patrzy na innych z góry. Trochę więcej szacunku.

To, ze ci do piet nie dorasta nie oznacza, ze mozesz go przezywac.

umowilam sie z nim pomimo ze nie ejst atrkakcyjny fizycznie bo to ma akurat dla mnie drugorzedne znaczenie. jak go poznalam bo byl bardzo cichy i niesmialy. pomyslalam ze to tak na poczatku, moze nie warto skreslac. otoz okazuje sie ze to nie bycie cichym tylko to ze ten czlowiek nie ma nic do powiedzenia.

Dołaczam do niszczących Cię To co napisalas w pierwszym poscie, swiadczy, ze jestes próżna i pusta

my nieatrakcyjni, nudni, nieciekawi jestesmy obdazeni ponadprzecietna inteligencja, i wdocznie on przejrzał taki zwykły worek na sperme jak ty i olał:-O

a w ktorym momencie go przezwalam? bo jesli myslisz o zulu, to podalam go jako wyostrzony przyklad

może stwierdził, ze jestes zbyt radosna, otwarta, szcebiocąca jak dla niego? Skoro jest nudny, pewnie spokojny, to może chciałby podobnej kobiety? Albo z góry załozył, ze i tak nie będziecie razem, bo jesteś atrakcyjna itd..., to go rzucisz dla lepszego. Albo też i z innej strony - mógł stwierdzić, ze nie macie wspólnych zainteresowań i nie warto coągnąć dalej... Dopóki sama go nie zapytasz, to się nie dowiesz,a tego typu gdybanie, jak napisałam powyżej, tylko skoplikuje Ci analizę :-))

a ja mysle, e on o tobie nie ma najlepszego zdania. zreszta twoj post mowi duzo o tobie. chyba ty do niego nie pasujesz , a nie on do ciebie.

ciebie pustak!!!

dziekuje za wypowedzi, wbrew pozorom wezme sobie do serca wasze uwagi o proznosci, ale na prawde ten chlopak nie mial( przynajmniej mnie) nic do zaoferowania, a to ze sie tym przejelam to chyba raczej swiadczy o kompleksach, no ale coz, pozyjemy zobaczymy jak to sie skonczy

a co ty masz do zaoferowania ?? czekam na odpowiedz.

on naprawde byl nieciekawy. jezdzil tico, zarabial tez niewiele. jak mozna byc z takim ZEREM???

Piszesz, ze jest nudny, nieatrakcyjny, nieciekawy, do piet ci nie dorasta, jest zulem, etc. i dziwisz sie, ze facet sie nie odzywa? Pewnie podczas spotkania domyslil sie, co o nim myslisz.