Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BARDZO ZMARTWIONA

MĘSKA OZIĘBŁOŚĆ

Polecane posty

Gość BARDZO ZMARTWIONA

A może cos o męskiej oziębłości? Utarlo się ze mężczyzna mysli tylko o jednym. A mój wręcz przeciwnie. Jestesmy małżeństwem od 8 mieś a seks raz na miesiac, na dwa. Nie wierzy w historie ze ludzie moga sie kochac kilka razy w tygodniu... Nie chce, nie potrzebuje, juz nie wiem. tyle razy o tym rozmawialismy, twierdzi ze wszystko jest ok, skoro tak to o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojaki
moj ma tak samo, z tym ze raz w miesiacu od razu czy na raz potem miesiac spokoj. i tak w kółko rozmowy nic nie zmieniaja, nie ma sensu rozmaweiac.twierdzi ze ja jestem za bardzo pobudliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokietka123
Witam...Ja mam to samo i też rozmowa nie pomaga. Nie chce go zdradzac bo to nie w mojim stylu.A najgorsze jest to że ja tego bardzo potrzebuje i już niewiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BARDZO ZMARTWIONA
bardzo zabawne nie wiem jak to rozwiazac, jak przyjdzie czas na dziecko to co? rach ciach i zrobione i znow to samo? ja nie umiem tak zyc, nie chce tak zyc. jestem mloda i atrakcyjna i nie chce kochanka, nawet nie umiem sobie wyobrazic siebie z kims innym. chce mojego meza i juz, ale on nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokietka123
Mówi że go podniecam , to skoro go podniecam czemu niechce tego robić.Nie wiem czemu ale jak juz dochodzi do zblizenia to jest taki zachwycony , i wtedy ja mówie do niego "to czemu niechcesz robić tego częściej ", a on milczy. I weś go rozgryś jak on słowa nie powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syleena
ja mam to samo z moim chlopakiem, kocha mnie, podniecam go, wciaz mi powtarza, ze jestem sliczna, wspaniala itd, ale jak przychodzi do seksu, to potrafi nie miec wzwodu lub nagle opasc we mnie...mowi, ze nie moze sie kochac tak czesto, bo np spotykanie sie, przytulanie zaspokaja go..on ma po prostu problem ze wzwodem, dlatego unika czestych kontaktow, bo nie chce znowu dac plamy. Moze podobnie jest z waszymi mezami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokietka123
Wiesz ja postanowilam że przez jakiś czas nawet go nie przytule i niepozwole mu mnie całować .Zobaczymy jaka będzie jego reakcja. Wiem że z takiego powodu mnie nie zostawi ale bedzie chciał wiedzieć dlaczego ja tak się zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BARDZO ZMARTWIONA
próbowałam, nie działa Nie, mój mąz nie ma zadnych problemów ze wzwodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokietka123
U mnie tak nie jest bo jak do niego sie dobieram żeby coś było to mu staje i to szybko, a i tak niechce się kochać i idzie spać.A jak już się kochamy to bardzo długo i do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokietka123
Enrico Fermi .....................Zeby tak było jak mówisz to dawno bysmy poszly na bok , a jak nie umiesz nic poradzić to spadaj bo ja to ci podzękuje za takie doradzanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BARDZO ZMARTWIONA
nie wiem juz co robic, jak robic. pogodzic sie z tym? chyba bede musiala, bo co innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed
Kurcze rozumię was bardzo dobrze! Mam to samo z moją żoną.Powiem ,że wytrzymywałem to bardzo długo ale po 20 latach coś we mnie pękło no i mam kogoś innego,a ona to uwielbia,a ja w końcu potrafię normalnie funkcjonować.Żona myśli,że mnie urobiła do swoich potrzeb raz w miesiącu bądź na 2 miesiące i niech sobie dalej tak myśli.Możecie powiedzieć,że jestem ostatnim draniem,który myśli tylko fiutem a mnie to guzik obchodzi.Aha żona od początku wiedziała,że mam duże potrzeby ale uznała,że jak już ma to co chce,to mam nie podskakiwać bo w ogóle pozostanie mi jazda na ręcznym.Nie mam więc żadnych wyrzutów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mglalalala
BARDZO ZMARTWIONA ......Nie poddawaj się ale i się nie dołuj , walcz bo potem będziesz stara i co .Ja do swojego powiedziałam że niemam zamiaru życ w celibacie bo jestem mloda, a jak bede stara to kto mnie zechce jak teraz faceci po 60 oglądają sie za mlodymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dyskretny i enrico
marudzicie gorzej niż niewydymane baby idźcie stąd marudy, żadna z kobiet was nigdy nie zechce,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BARDZO ZMARTWIONA
ja tak nie chce, nie wiem co bedzie za 20 lat, ale nie chce zeby tak bylo. Nie to że cie potepiam, ale ja nie potrafie tak, nie chce potrafic. nie wiem juz, jak to rozwiazac, naprawde nic nie moge zrobic? nieszczesliwa mam byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja w stu procentach popieram xyzed...ja tez w zwiazku mialam seksu za malo - moj kochas tez ...wiec teraz wspolnie sie bawimy ....eeee chyba go jednak nie zostawie....dzwonil....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mglalalala
xyzed .... widzisz jak ja powiedzialam żeby kupoł mi wibrator to stwierdzil że mam jego , a i tak tylko raz na 2 miesiące zemną się kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed
Mglalalala>kobieto raz się żyje więc się nie męcz przecież tego towaru na pęczki chyba że wolisz wizytę u seksuologa i środki faramakologiczne na obniżenie twoich chęci.Osobiście nie polecam i wolę mieć na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xyzed - całkowicie Masz rację. Ja też męczyłem się dosyć długo, aż stwierdziłem, zę szkoda życia i teraz mam to co lubię :-) A ślubna była, jest i pewnie będzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mglalalala
miauczydelko ....Powiem ci że o tym myślałam kiedyś , ale doszlam do wniosku że jak mam mieć kogoś na boku to tylko osobe do której będe miala jakiś posiąg fizyczny.Jak narazie jedyną osobą do ktorej to czuje jest moj facet.Z innym niepotrafila bym się tk otworzyć , a co mi z sexu jak będzie kiepski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6ejmesg6esrjynftr75
Bo to jest tak niestety, że seks po ślubie się nudzi i może się znudziłyście waszym mężom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mglalalala - proponuję Ci jednak to jeszcze raz przemyśleć. moja obecna Pani jest właśnie w takiej sytuacji jak Ty. I o ile wiem cieszy się ze zrobienia tego kroku (jesteśmy razem ponad rok).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mglalalala
nauczyciel **** .....widzisz ale znaleść jakiegoś frajera to nie problem , a znaleść kogoś takiego co bedzie pasowal we wszystkim to jest sztuka. Tobie się udalo i życze wam jak najdloższego związku ze sobą i bez niepotrzebnych skokow w bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nauczyciel, gorszej bzdury nie czytalam... Naprawde myslisz, ze zdradzanie zony jest lepsze dla niej i dla dzieci? Moze poki nikt nic nie wie to tak, ale jesli sie przypadkiem dowiedza (a tego nie mozesz przewidziec, nie ma klamstwa doskonalego), to skrzywdzisz dwa razy bardziej i ja i (przede wszystkim) dzieci... Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze lepiej zeby ojciec/maz odszedl, niz zeby miedzy rodzicami sie nie ukladalo, a to widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mglalalala
nauczyciel **** A co do twojej żony to jej wspolczuje bo potem będzie tego żalować .Poto jest przysięgo malżenska żeby jej dotrzymać.A ty jej pierwszy nie zlamaleś tylko ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mglalalala - niestety nie od razu udaje się trafić na właściwą osobę. oboje mieliśmy wiele różnych znajomości, ale teraz jest nieźle ;-) Niestety nieszukając nieznajdziesz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sapho - Ja nieoważyłbym się kogokolwiek oceniać nieznając jego sytuacji. z tego co piszesz wnioskuję, zę niewiele wiesz o ... prawdziwym życiu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×