Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olga.ja

pierwsza wizyta u przyszłej teściowej

Polecane posty

właśnie mnie czeka i mam mętlik w głowie czy i co powinnam zabrać na tę pierwszą wizytę, proszę pomóżcie, czekam na rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje
straszny stres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka______
hmmm kup moze jakis kwiatek w doniczce jesli ona lubi kwiatki oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje
albo po prostu wieniec...pogrzebowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale swietny zart z tym wiencem :o Na pierwszą wizytę jeśli chcesz coś podarować to chyba tylko kwiatka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam, że z kwiatkiem powinien raczej zjawić się chłopak u przyszłej teściowej, ale hmm to fajny pomysł, ślicznie dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Olga:) ja na pierwszy proszony-zapoznawczy obiadek u teściów wzięłam ładnie zapakowane czekoladki. jak się później okazało teściowie to potworne łasuchy;) I o stroju nie zapomnij.. Moi to niesamowicie konserwatysci - więc musiało być skromnie, bez głębokich dekoldów, miniówek i ostrego makijażu. Może dla kogoś to zabawne, ale to pierwsz wrażenie dla niektórych ma decydujące wrażenie. Warto czasami się troszkę poswięcić i odpuścić. Motto w stylu \"jeszcze ja wam pokażę\" warto sobie w buty wsadzić - przynajmniej na tym pierwszym spotkaniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antysynowa
ja do moich tesciow szlam zestresowana bo ojciec mojego meza jest straszny i najbardziej balam sie jego poniewaz bylo lato zalozylam biale spodnie, sandalki i bluzeczke z dyzum dekoltem, a co tesc zadal mi tylko jedno pytanie : gdzie pracujesz i ile zarabiasz jak mu powiedzialam to stwierdzil ze jestem dobra partia dla jego synka z czasem zmienil zdanie i teraz uwaza mnie za straszną wiedzme, ktora trzyma meza pod pantoflem, a tak wcale nie jest, po prostu decezje dotyczace naszego zycia podejmujemy razem po rozwazeniu wszystkich za i przeciw a u tesciow o wszystkim decyduje tesc, nawet o tym czy tesciowa ma kupic firanki czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strój oczywiście jak najbardziej grzeczny zwłaszcza, że przyszli teściowie mają już około 60 tki, stres jest straszny, mimo, że jestem wygadana to na samą myśl o tej wizycie robi mi się pustka w głowie, i chyba bardziej jednak boję się rozmów z przyszłą teściową niż teściem, najtrudniejszy ten pierwszy raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi przyszli niedoszli teściowie nienawidzą mnie za to, że istnieję. Tak więc w wypadku naszych wzajemnych konatktów tylko wieniec pogrzebowy :D:D:D Wszystko jest przeciwko mnie, nawet źle oddycham ;):D A tak się kiedyś stresowałam, przejmowałam, tak mi zależało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj trochę słabo pamiętam pierwszą wizytę u teściowej :) Dawno to było, ale powiem ci ze stresa mialam do n-tej potęgi, bo nie szłam na \"obiadek\" a na tydzień, bo mój mąż z innego miasta jest. Chyba nic specjalnego ze sobą nie miałam, nawet kwiata, bo podróż 4h to bez sensu, zdechłby. pamiętam za to, ze proponowałam pomoc w kuchni i z tego się cieszyła. Natomiast dopiero jak jechalam pierwszy raz na wigilę to ciasto upiekłam itd. Nie stresuj się, bądź sobą i powiedz PRZYNAJMNIEJ 2 KOMPLEMENTY (ze np. obraz piękny, albo fotel, albo kotlecik pycha, albo ze bardzo gustowne cos tam ) :) powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja tesciowa jest dziwna! jest muzulmanka:) nie wiem czy mnie nie lubi czy juz taka jest ale nigdy sie nie usmiecha i malo mowi. zamiast mowic krzyczy, nie na mnie ale na swoje dzieci heh. nie lubie jej i nigdy jej nie polubie. moj facet lubi moja mame... na pierwszej wizycie u tesciowej mialam stresa takiego ze nic mi przez gardlo nie chcialo przejsc... nie chce tego znowu przechodzic, to jest gorsze niz rozmowa kwalifikacyjana... Jednak ja sie tym tak bym nie przjmowala. nie da sie poznac osoby po 1 pierwszym spotkaniu dopieroz c\\zasem zrozumie jaka naprawde jestes i moze cie w tedy polubi. jesli pierwsza wizyta iu tesciowej nie pojdzie dobrze to nic straconbego. a anwwet jesli nie polubi cie wcale to sioe wcale nie martw. ja tam sie takimi rzeczami nie martwie. najwazniejszew aby twopj facet byl za toba, jesli bedzie za mama to zmien faceta bo to wczesniej czy pozniej skonczy sie rozweodem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepotrzebnie się ...
denerwujesz, bo nie taki diabeł straszny ... :-D Po prostu bądź sobą, miła, grzeczna, skromna, uśmiechnięta... Po kawie możesz np. zaproponować teściowej , że pomożesz jej odnieść naczynia do kuchni ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ślicznie Wam dziękuję za wszystkie rady, stres nie minął ale jakoś tak łatwiej mi teraz myśleć o tym co mnie czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×