Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość desperate woman

za młoda na smierc, zmeczona by zyc

Polecane posty

kiedys zawsze ze wszystkiego bylam najlepsza na kazde zawody chodzilam a ostatnio przebieglam 400m i tato musial po mnie przyjechac bo prawie zemdlalam i mnie serce zaczelo bolec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym 49
chyba rzeczywiscie zle przeczytalam.. czyli w sumie jestes w podobnej sytuacji jak ja, rodzina udaje ze problemu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym 49
a z workiem na cwiczenia to naprawde trafiony pomysl! Ja chyba z tydzien temu tez sobie tak calkiem na serio pomyslalam ze chcialbym sobie go zalatwic i w pokoju umiescic. I to wcale nie zart, cwiczylabym! Tylko boje sie ze jak taki ciezki sie w bloku na suficie zawiesi to urwie podloge sasiadom;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperate woman
Ile w takim razie macie lat? Ja jestem w tej dogodnej sytuacji, ze moja mama miala to sama, miala nerwice, miala depresje, brala leki i pokonala to, moj brat mial to samo, tez chodzil na wizyty do psychologa, a teraz jest w szpitalu psychiatrycznym :O Moj bierze 90 zl za 1 h, slyszalam przypadki 120 zl za 1,30 h, ale tez 60 zl za 1h, a psychiatra bierze 90 zl. Koszmar :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperate woman
A znasz moze cwiczenia rozladujace stres? O worku ja bardzo marze, ale tez nie mam gdzie powiesic, zostaja jedynie poduszki :( Mnie jeszcze gry strzelaniny rozladowuja, wyobrazam sobie ze zabijam moj strach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym 49
16, choruje od tak gdzies hmm od 12 roku zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperate woman
Kurcze mlodziutkie jestescie!Ale skads sie musial wziac powod waszej depresji!! Jestem zalamana widze ze coraz wiecej mlodych ludzi cierpi na depresje :O Nie sadze, ze facet jest wina twojej depresji, bo zawsze mozesz jeszcze jakiegos znalezc, a co ja mam powiedzieec?:P Nie domyslacie sie gdzie tkwia u was przyczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym 49
ja znam powod, jest ich nawet kilka, moznaby to nazwac takim ciagem przyczynowo skutkowym i juz kupe powodow nazbieralam tylko nie wiem czy dotarlam do sedna sprawy.. Czesto nad tym mysle, juz sie z wieloma rzeczami oswoilam i je odkrylam choc probowalam zepchnac to do podswiadomosci bo sie balam sobie czegos tam uswiadomic. Problem w tym ze chyba za duzo rozmyslam a za malo robie:) Hmm ale nie powiem ze i robic probuje, lapalam sie juz roznych dziwnych rzeczy byleby tylko cos zrobic, problem w tym ze nie wszystkie byly odpowiednie i czasem zamiast pomoc ciagnely za soba kolejne problemy. Ale cos tam jednak czasem probuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialabym zeby to sie skonczylo w koncu bylabym szczesliwa. Jedyne co mi pozostalo to czekac...Mam nadzieje ze przyszly tydz zadecyduje o tym jak bedzie wygladalo dalej moje zycie. Boje sie ze to sie zmieni w wieksze pieklo niz jest teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperate woman
Ale pociesze cie, ty tylko cierpisz na depresje, jestes w stanie wyjsc z domu, cos zrobic, a ja po prostu tylko wegetuje! Paralizuje mnie moj strach :/ Ale radze ci albo isc do psychologa, albo pogadac z kims od serca o twoim problemie, tu sie nie da do konca, bo nasza rozmowe kazdy widzi,a tu trzeba odkryc czemu masz takiego dola!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperate woman
Ale nie rozumiem, uczycie sie jeszcze, chodzicie do szkoly, to macie o wiele lepiej niz ja, nie macie czasu myslec o glupotach. Bo u mnie wlasnie same mysli ze cos sie zlego mi stanie uwolnily we mnie to cholerstwo!! Pozytywne myslenie stanowi klucz do wyleczenia mojej choroby, dlatego dziekuje bardzo tej dobrej duszyczce co mi podeslala link o afirmacji 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperate woman
A czy spotkala cie kiedys krzywda ze strony drugiego czlowieka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz dwa razy usilowalam popelnic samobojstwo...dwa razy mnie odratowano...;( Ale to bylo najlepsze co sie moglo satc-teraz od 9 m-cy mam chlopaka i to on jest moim sensem zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym 49
ale to nie jest zupelnie tak! Owszem wyjde ale tez sie boje. I to zalezy jeszcze gdzie i z kim. Sa takie miejsca gdzie pojde ale sa takie gdzie mnie wypychaj a ja bede sie szponami bronic i gryzc zeby spowrotem wracac! Co prawda nie zamknelam sie przed znajomymi i oni czasem daja jakis tam powod by wyjsc. Ale chodzi o to ze w grupie jest latwiej a samej to co innego. Ale ze wyjde to nie znaczy ze wyjde normalnie, radosna, bez obaw. No i jak mam zle chwile (a czasem potrafia trwac naprawde dlugo) to tez nie chce mi sie gadac do ludzi, porozumiewac z nimi ani nigdzie isc. Generalnie to tez nie jestem tak otwarta na innych jak kiedys, czasem wrecz zamykam sie w sobie. No a z tym wychodzeniem to jest tak, ze czasem czuje sie nieprzyjemnie ale umiem sie zmusic zeby opuscic 4 sciany, czasem opanuje mnie strach i wtedy roznie bywa, a czasem jak najdzie mnie prawdziwa panika to az strach sie bac! Acha, i tez mialam takie naprawde zle chwile- jak ty, ktore potrafily sie ciagnac tygodniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperate woman
Do brak sensu zycia- a nie zastanawialas sie, ze twoje proby samobojstwa, albo checi wynikaja z potrzeby zwrocenia na siebie uwagi? Wydaje mi sie, ze masz kiepski uklad w domu, ze nie rozmawiasz duzo z rodzicami, a tak gdyby ci cos sie stalo oni by zwrociliby na ciebie wieksza uwage. To moja teza :) A co do faceta, matko masz dopiero 17 lat nie warto przez faceta marnowac sobie zycia!! Ja wychodze z zalozenia, jak nie ten to inny!!Jak nie on to kot :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldjfh
Nie jest tak jak mowisz. Nie probuje i nie chce zwrocic na siebie uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym 49
heh, ja sobie nawet nie umiem wyobrazic jak to by bylo tak normalnie sobie pozyc, czerpac radosc z blahostek i dnia codziennego. Tak wyjsc, pojsc se np. na zakupy i miec z tego frajde, potem spotkac sie z kolezanka (co prawda teraz tez sie spotykam ale nie czerpie z tego pelnego szczescia, bo czasem mysle ze mnie zbyt duzo dzieli od innych ludzi niz z nimi laczy) pogadac o wielu glupotach i sprawach z zycia posmiac sie, widziec sens w nauce i miec jakies wieksze cele do ktorych realizacji by sie dazylo, wierzyc w to ze mozna jeszcze tyle fajnych rzeczy zrobic, tyle dokonac i miec jakies mniejsze czy wieksze cele a co najwazniesze czuc ze jest i sila ktora pomoze ci je spelnic, ze sa checi czyli po prostu tak sobie normalnie a szczesliwie zyc i wyczekiwac z niecierpliwoscia kolejnego pieknego jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperate woman
No jestem z powrotem, musialam odreagowac moj stres tanczac jak glupia po calym pokoju, Maserak to przy mnie pikus mowie wam, jak dalam czadu :D Do chcialabym 49 a moze musisz zmienic grono znajomych, skoro w tym nie czujesz sie lepiej? A w ogole nic nie sprawia was w dobry nastroj? Bo widze, ze ja jestem w innej sytuacji niz wy, wy macie typowa depresje, a ja mam nerwice z sklonnosciami depresyjnymi, ktore staram sie zwalczac:) Rozumiem,ze nie macie faceta, ktorego byscie bily;) Kurcze tak mam ochote isc na pole i krzyczec z calych sil co mnie boli :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeprowadzmy wiwisekcje
krzycz tu, kochanie :) tez wrocilam na chwilke i chyba bede od czasu do czasu do Was zagladac Brak sensu w zyciu napisala "Chcialabym zeby to sie skonczylo w koncu bylabym szczesliwa. Jedyne co mi pozostalo to czekac...Mam nadzieje ze przyszly tydz zadecyduje o tym jak bedzie wygladalo dalej moje zycie. Boje sie ze to sie zmieni w wieksze pieklo niz jest teraz." ale moja droga, to SAMO sie nie skonczy i czekac tak mozesz za przeproszeniem do usranej smierci i to TY masz zadecydowac JAK ma wygladac Twoj nastepny tydzien i dalsze zycie i jesli bedziesz oczekiwala, ze sie zamieni w pieklo - to tak sie stanie uwierz mi! wiara czyni cuda niekoniecznie w Boga wiara we wlasne sily zupelnie wtstarcza :) na poczatek tylko trzeba polubic siebie za cos za cos konkretnego, malego np., za to ze najlepiej potrafisz przyrzadzic jajecznice :) potrafisz zrobic ladny makijaz wiesz co pasuje do Twojego typu urody za cokolwiek i zbierac to wszystko w pewnym kaciku swojej duszy, zupelnie tak jakbys byla dzieckiem i wkladala do skarbonki kolejny pieniazek ta skarbonka - to TY i to, co dobrego do niej wlozysz, bedzie musialo wyprzec to, co Ci nie pasuje, co przeszkadza, co sprawia, ze nie lubisz siebie - bo bedzie coraz wiecej rzeczy i spraw, poczynan i dokonan, za ktore siebie zaczniesz lubic :) zreszta, 'pozytywki' o tym bardzo obrazowo pisza niekoniecznie wszystko musi Ci pasowac ale wybieraj to, co pomaga malumi kroczkami, byle do przodu i musisz sobie wyobrazac co jest sprzodu - dokladnie, w detalach, ale bez ustalenia terminow i gonic precz wszystkie 'a bo mi sie i tak nie uda' i zdanie innych osob tez! to nie ich zycie, tylko Twoje i po cos bylo Ci dane odkryjesz to 'po co'... ale nie odrazu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×