jestem bardzo wybredna jesli chodzi o mezczyzn wiec nie moge stworzyc zwiazku

nie potrafie sie zakochac, nie chce rzadnego faceta jakiego spotkam, zakochalam sie tylko raz w zyciu ale on kochal inna. moze powinnam zacisnac zeby i byc z kims bez uczucia. przeciez to chore! mam 27 lat

zem :o

to nie jest prowokacja:O po prostu nie moge sie zakochac, no nie potrafie. kazdy jest nie taki:O

a bierzesz z połykiem?

czy nie ma tu ludzi z podobnym problemem?

na ktorej randce połykasz?

ja chyba tez mam ten problem. zakochalam sie w kims kto spelnial moje wszystkei wymagania. ale rozstalismy sie. i boje sie ze juz nigdy nie spotkam kogos takiego, kazdy jest beznadziejny :| i mowie to obiektywnie

ja juz trace nadzieje ze kogos spotkam. nie chce byc sama ale nie wyobrazam sobie bycia z kims kogo nie kocham. raz sprobowalam i tylko skrzywdzilam tego czlowieka.

a ja sie sama przelamac ne umiem, chyba jestem jakas nienormalna, ale jak do kogos nic nie czuje, chocby byl super przystojny, to nie pozwole mu sie dotknac, poxcalowac, przytulic, nic... dziwna jestem, ale no mam taka blokade i msuze cos do tej osoby czuc :|

ja mam podobny problem, nie potrafie się zakochać i przełamać!!! Jeden jedyny raz byłam zakochana a on mnie zostawił a ja wciąż kocham... Nie zwracam uwagi na innych facetów a sama nie chcę być

mam tak samo. czuje sie podirytowana gdy taka osoba sie do mnie probuje zblizyc. ile masz lat? kiedy bylas z tamtym idealnym?

ze czuć to nietoperzem...:o

Hej laseczki, jak będziecie tak wybrzydzać to za chwilę tylko rozwodników będziecie spotykać na drodze życia i zakochana na maksa będziesz niańczyć jego dzieci z pierwszego małżeństwa

mam 23 lata a zostawił mnie początkiem tegorocznych wakacji:(( Zdaje sobie sprawe z tego ze to za krótki okres czasu ale wiem już że nie będzie łatwo zdecydować się na nowy związek a co dopiero zakochać się... faceci są dla mnie obojętni

Hej laseczki skoro się zakochujecie na maxa tylko w przystojniakach, którzy chcą się tylko Wami zabawić to miejcie pretensje do siebie i nie piszcie zażalenia do PANA BOGA

moge nianczyc jego dzieci, ale chce sie zakochac. faceci sa dla mnie wrecz obrzydliwi, nie toleruje ich poza zwyklym kolezenstwem.

dokładnie!!! do taktoperz - masz ciekawą teorie, zakochać się w kimś ze względu na wygląd, ciekawe!!!! dla mnie jest tysiąc innych rzeczy ponad wyglądem więc mów za siebie

do wybredna przeczytaj ten swój tekst jeszcze raz i zastanów się czego chcesz ?

chce sie zakochac, nie potrafie. nikt nie jest wystarczajaco dobry, nie chodzi o wyglad wogole. chodzi o to jaki jest. nie toleruje facetow wokol, to nie ejst to czego szukam.

do wybredna zatem powiedz proszę jakie są Twoje oczekiwania , jaki ma być ten Twój ?

nie wiem jaki, mam do niego poczuc to cos! nie czuje tego do nikogo. po prostu chce pokochac. nie potrafie, to nie jest to.

no właśnie wybredna kogoś chcesz ale nie wiesz kogo , może księdza potrzebujesz ?

mysle ze psychologa, bo cos tu jest nie tak. bede sama do konca zycia pewnie

wiesz, ja też zastanawiałam się już nad psychologiem i powiem ci że to chyba najlepsze rozwiązanie z tej sytuacji

tak myślę wybredna że kiedy zobaczysz tego swojego , kiedy jego kuchni spróbujesz wyśmienitej i zaczniesz do ludzi wychodzić to .......... zapomnisz o depresji

problem w tym jak wyjść do ludzi skoro że tak brzydko powiem facetów traktuje przedmiotowo

Nie wrzucajcie wszystkich facetów do tego samego worka , czy uważacie kobiety, że faceci są aż tak beznadziejni ?

dlamnie są:O nie chce tak myslec ale niestety tak mam

ja mam tak że jedyny facet który jest dla mnie ideałem to facet mojej przyjaciółki:( bardzo się kochaja) Wszyscy inni są od niego gorsi,zawsze porównuje....a nawet jak ktoś już okazuje się prawie ideałem to mnie zostawia bo za długo myślałam,zastanawiałam się i jak odchodzi do innej to uświadam sobie jak mogłam kogos takiego zostawic..zawsze zdaję sobie sprawę za póżno...