Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krzkarka

czy nie posiadanie samochodu w duzym mieście,gdzie

Polecane posty

Gość krzkarka

miejsce zamieszkania pozwala na łatwiejsze i szybsze poruszanie się za pomocą komunikacji miejskiej to obciach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahahaha
nie szczegolnie obciachem w krk jest teraz uto przejdz przez korki to zobaczysz. ze komunikacja miejska to dobrodziejstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm..........obciach nie , ale we wrocku tramwaje też stoja w korkach jak np. na legionów auta zakorkują się na torach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzkarka
ja właśnie z krakowa i znajomi się ciągle pytaja kiedy się zmotoryzuję, a ja im ciągle, że nie mam potrzeby, a oni i tak swoje "że jak to bez samochodu"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienny smutek
W Krakowie to masakra hulać wozem po centrum .. nie dziwię Ci się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _MVVD_
obciach? pfff, smiechu warte. Teraz mieci samochod to same problemy, a juz we Wroclawiu to tym bardziej. Na piechote szybciej sie dostane, niz autem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nicka piszę
w Warszawie to obciach, ponieważ flancowani Warszawiacy pozbawieni samochodu nie są w stanie wygodnie dowozić jaj, mleka i innych produktów z familijnych gospodarstw rolnych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiondz stefan brzeszczot
Auto ułatwia życie. W wawce - w dzień jadę w inną stronę niż pozostali, wieczorem również mijam się z korkami. Więc nie narzekam. Jak mas zdobre połączenia autobusami czy tramwajami to nie widzę problemu. Mnie denerwowało stanie w deszczu czy na mrozie po przystankach, i jeszcze czasem ten fetor w autobusie jak wsiadł jakiś lump czy spocony grubas. Powiem tak, wolę czasem odstać w korku swoje jak męczyć się w tłoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzkarka
tez mi się zawsze wydawało, ze to nie obciach, tym bardziej , ze duzo podróżuję i nie raz widziałam w duzych miastach na zachodzi bisnesmenów czy eleganckie panie jadacych metrem albo autobusem i tam to jest normalne tylko u nas jakoś tak sie utarło, ze jak ktos woli autobus albo tramwaj (bo z metrem u nas kiepsko ;-) )to jest biedny i nie stac go na samochód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łysa garbata i bezzębna
a ja mam tylko rower i rolki i zyję :)) jestem zdrowa i nie grozi mi nadwaga . Do samochodu wcale mi nie teskno :(( jakoś nie czuje tego pociagu ...do motoryzacji.Ot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiondz stefan brzeszczot
Niestety utarło się tak bo często żeby dojechać do roboty trzeba się kilka razy przesiąść, a i ubrudzić się łatwo w tym smrodzie warszawskim, przykładowo jazda w gajerku jakimkolwiek tramwajem jadącym koło stadionu to wyrok na garnitur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flancowany warszawiak
bez nicka piszę >>> s*am na ciebie tępy warszawiaku, tak dowożę dżemiki od mamusi i jajka od babci. I jest super. Mam chałupę 200 metrów na mazurach; skąd pochodzę oraz mieszkanie 70 metrów w warszawie, mam super żonę i super auto. A ty obsrańcu masz m2 w oblesnej dzielnicy i dawno zapomniałeś jak starzy furmankami do warszawy przyjechały. Ha ha jezdzij dalej po ludziach to ci kiedyś ryja obiją, tylko mów to im w oczy a nie chowasz się w internecie zakompleksiony gnojku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnnio non stop latam
po mechanikach. Nie było samochodu nie było problemu !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nicka piszę
do flancowanego ---> dużo masz wiejski śmieciu, nie zapomnij jeszcze być :O PLONK + EOT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flancowany warszawiak
Jestem. Nie zapominaj że to co masz zależy głównie od ciebie, i nie wiem co ci inni przeszkadzają. Żyj i daj żyć śmieciu. EOT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flancowany warszawiak
Sorry, ale taka typowo qurewska warszawska przypadłość. W innych miastach tego nie ma. Gnoje pieprz*ne. Głupsze to od tych "wiesniaków" i skacze obarczając ich o niskie zarobki, a uczyć się trzeba było wsióro. Tyle fajnych ludzi w wawie, a trafi się taka qrwa ludzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest przypadłośc
to sie nazywa zawiśc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łysa garbata i bezzębna
a czego tu zazdroscić ?? garaż to trzeba mieć , OC zapłacić , do baka wlać ,przeglad zaliczyć . EE gdyby zycie ludzkie miało zalezeć od posiadania samochodu to już dawno spoczywałabym dwa metry pod ziemią . a tak .. ide sobie na imprezkę i no problem kto odstawi mi autko pod dom , bo sama mam akurat pociąg do piwka powiedzmy:) to było tak pół zartem , pół serio tak naprawdę samochod nie jest naszą wizytowką . znam ludzi mieszkajacych w slamsach , ale pod oknem stoi fura i to nie bylejaka.Nie mieć co do gara włozyć , ale zaszpanować przed sasiadami tak tylko Polak potrafi :(( ide zatem w diabli na swych własnych nogach :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co sądzicie o rowerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym miała do pracy
do 10 km to bym nim jeździła !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie od dziś wiadomo
że dla wieśniaka najgorsza obelga to przypomnieć mu pochodzenie :-) Swoją drogą, nie rozumiem tego. Ale zawsze się sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinecha
zaden obciach - kwestia wygody i nic poza tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydka garbata i bezzebna
rower ?? to fantastyczny wynalazek . Szkoda mi lata , szkloda mi wiosny . niemal kazdy weekend spędzałam poza miastem , krążyłam rowerkiem po okolicy pokonujac nawet 25 km :) W przyszłym roku skoczę nim nad morze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydka garbata i bezzebna
i jeszcze łysa na dodatek :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez pomykam na
rowerku :-), a mam znajomego, który jeździ nawet w zimie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×