czy sa tu zony, dziewczyny informatykow?

czy wy tez czasem chcialbyscie zalac ten beznadziejny komputer woda albo wyrzucic prze okno?

nigdy w zyciu

Nie mam faceta informatyka, ale mam dobrego kolegę- informatyka, który wpada do mnie na zawołanie (za drobną opłatą oczywiście).

ani dziewczyn :-)

A kochanka informatyka też może dołączyć??

aollll jesli chcialas choc raz wyrzucic to badziewie prze okno to jasne , kochani sa mile widziane :)

A ja chcialabym mieć faceta informatyka. Mam nowy, dobry komputer, a mimo to pewne rzeczy z nim związane są dla mnie ciemną magią. Informatyk powgrywał mi wszystko, powiedzial co i jak, ale nie dość, że zapłaciłam 200 zł, to seria pytań wzrasta z każdym dniem!

moj facet jest grafikiem, ale tez mnie wkurwia to ze siedzi przed tym kompem ciagle zamiast sie czyms zajac :o a juz najbardziej mnie wkurwia jak gra w te pieprzone need for speed albo jakies strzelanki.

baja bongo inc. no w koncu ktos mnie rozumie :) mnie do bialejj goraczki czasem doprowadza , zwlaszcza jak siedzi przed monitorem do poznych godzin - zabilabym go czasem na na klawiature sok malinowy wylala ja uwazam , ze dla kobiet komputerowcow powinny byc jakies grupy wsparcia :)

narazie nie ejst zle, w nocy na przyklad gadamy na skype albo gadamy na gg, wiec nie powiem ze mnie z tego powodu olewa, ale na przyklad jak jestem u niego czasem i gra sobie w te gierki to mnie szlag trafia. sama niedawno bylam doslownie uzalezniona od kompa, cale dnie potrafilam przesiedziec, ale powirdzialam sobie dosc i teraz to robie dla rozrywki, nei dlatego ze musze. a jak widze ze on siedzi na tym szajsie cale dnie i noce...co lepsza ostatnio znalazl sobie nowe hobby - gra w kalambury na kurniku

ja przez rok miaszkalam z informatykiem; teraz troszke sytuacja sie zmienila; ale generalnie; tak wiem jak sie zyje z tym typem:) jest grafikiem. z jednej strony iwetna sprawa; bo odpadaja wszystkie problemy natury wlasnie informatycznej; cos trzeba zrobic to wiadomo kto sie tym zajmie. z drugiej jednak strony ciezko sie patrzy jak koles caly dzien siedzi i siedzi i siedzi .. i nawet jak juz robote zrobi to gra w jakies gierki :) ten moj informatyk to do takich najgorszych nie nalezy. no nie ma na przyklad koszuli flanelowej w spodnie wlozonej :) jest taki w sumie normlany; towarzyski (ale tylko wsrod znajomych; przy nowopoznanych jest niesmialy - pewnie latwiej z takimi przez net gadac); czasem nawet z jakas inicjatywa wyjdzie. wiec generalnie nie jest tak fatalnie; a bywa nawet milo; ale chyba dlatego; ze akurat taki egzemplarz mi sie trafil:) bo wiem; ze bywa fatalnie .. czasem podobno nawet czasu na prysznic nie ma:/

Ja mialam faceta informatyka, mieszkaliśmy ze sobą przez pewien czas. Mój facet ciągle siedział przed monitorem komputera, jak prosiłam go delikatnie, żeby dał mi posiedzieć, to od kilku godzin powtarzał "zaraz", w końcu kupiłam sobie swój własny komputer i moje problemy się skończyły.

moj tez jest normalny i towarzyski niestety niemal zrosniety z maszyna - niby bratem blizniakiem :(

a moze to z wami jest problem, gdybyscie byly bardziej interesujace to wasz facet wolalby spedzac czas z wami niz grac np. w NFS-nigdy nie zastanawialyscie sie nad tym????Moze najwyzsza pora!

balmora od razu widac, ze twoj chlopak nie nalezy do grona IT, wierz mi jestesmy interesujace a nawet jesli nie , to nie ma to najmniejszego wplywu na czas spedzany przez chlopaka przed komputerem

no ale musze przyznac; ze jak tylko chcialam spedzic z nim troche czasu - to jesli nie byla to jakas wazna prac to od razu praktycznie odchodzil od tego kompa; pewnie sobie to pozniej wynagradzal; ale jak chcialam to zostawial komputer

tylko mi nie probuj wmowic ze jak ma kobite ktora potrafi go na tyle zafascynowac rozmowa(cala soba)to on mimo wszystko dalej tepo patrzy w kompa-bo w to nie uwierze Wiec moze zamiast ciaglego narzekania na niego ze poza kompem swiata nie widzi-sprobujcie cos zrobic w tym kierunku by zmienic ta sytuacje

Ja z moim facetem jestem non stop, często wychodzimy gdzieś razem czy wspólnie oglądamy telewizję, ale poza mną komputer to jego pasja. Jestem dla niego interesująca, staram się go sobą zainteresować, ale wiem, że on nigdy nie zrezygnuje z kompa, bo to po prostu kocha!

no niestety i juz nie da sie z tym nic zrobic

jestem ;) ja mam ochotę zalać go wodą prawie codziennie ...

skoro to jego praca to chyba jest to mozliwe prawda? ty pracujesz w jakims zakladzie i na czas pracy pewno nie masz czasu dla swoej kobiety a ze oni pracujja w domu i co drugi to pracoholik bo nie ma placone od limitu lecz od zlecenia to pewno moze nie miec czasu ...

na poczatku tez tak mialam ale teraz doruwnuje wiedza mezowi i sama lubie pogrzebac w komputerze

ale wiecie co sie dzieje w domu jak zasilacz sie popsuje ... ;/