Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nie miałem dziewczyny 22

Nie lada dylemat

Polecane posty

Cy celowo rozglądać się i wybrać sobie jakąś wolną dziewczynę, która mi się jakoś podoba, którą trochę znam i zaprosić ją na randkę ryzykując to, że skrzywdzę ją zostawiając ją, jeśli jednak nie poczuję do niej nic? Zrobić to aby wyleczyć się z nieśmiałości? Czy czekać aż poczuję jakieś uczucie do jakiejś dziewczyny, aż jakaś zawróci mi w głowie mimo, że jej prawie nie znam. Może to drugie byłoby lepsze, bo wtedy jeśli ktoś by kogoś zostawił to raczej ona mnie ale coś czuję, że moge nie poczuć do rzadnej uczucia jeśli będę dziewczyny znał tylko pobieżnie, tylko po koleżeńsku. I co tu robić? Ryzykować zepsucie całego mojego życia czy uczucia jakiejś dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos mi się wydaje , że rzeczywiście jesteś zdesperowany :) ja to rozumiem ... ale weź jeszcze pod uwage , że to Ty możesz sie jej nie spodobać...chociaż ona Tobie bardzo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgheyeeye
zostaw koleżankę w sopkoju... poszukaj sobie jakiejś obcej... a czemu jesteś zdesperowany??? bzykać ci się chce??? to do burdelu idź albo na dyskoteke tam też są łatwe dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie jak będę czekał na taką, w której zakocham się od pierwszego wejrzenia to mogę się na tym nieźle przejechać. A w końcu jak zaproszę na randkę dziewczynę, do której nie czuję uczucia ale podoba mi się, to może to uczucie poczuję. A jeśli nie poczuje i pospotykamy się tylko trochę czasu to może ona odrazu od tego nie umrze. Morze nawet też do mnie nic nie poczuje i chyba w ten sposób postępuje większość facetów, więc powinienem zastosować opcję A? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgheyeeye
a nie możesz po prostu po spotykać się z paroma dziewczynami na stopie kolega-koleżanka... mylisz się tak nie zaczynaa większość facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właściwie nie widze tu dużego ryzyka ;) a może coś z tego bedzie :D ... aha ..;) ja nie wierze w miłość od pierwszego wejrzenia ... powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowany jestem, bo w przeciwieństwie do innych osób w moim wieku, któe chwilowo są same, ja nigdy nie miałem dziewczyny. Brakuje mi i seksu i bycia z kimś i należenia do kogoś i przytulania i spędzania razem czasu i całowania i posiadania kogoś i rozmowy i bycia u kogoś w domu i żeby ktoś był u mnie w domu. A gdzie ja znajdę nie koleżankę? Gdzie ja znajdę obcą dziewczynę? W klubie? W klubie to trafię na jakąś niewrażliwą, która mnie wyśmieje może, skrzywdzi a poza tym w klubie podrywa się na szpan a nie na osobowość a ja jestem mocniejszy w tym drugim a słaby w tym pierwszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.. jesli ktoś był przez całe życie biedny ...to odczuwa mniejsza potrzebe od tego , który kiedys miał i je stracił ... tak mi sie wydaje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rgheyeeye a nie możesz po prostu po spotykać się z paroma dziewczynami na stopie kolega-koleżanka... mylisz się tak nie zaczynaa większość facetów co masz na mysli? czy pójście do kina byloby takim spotkaniem na stopie kolezenskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurwa mać ja chyba nigdy nie będę miał dziewczyny !!!!!!!!!!! w takim razie to kurwa a co szkodzi spróbowac nawet czegoś durnego, jak podrywanie koleżanki, któa mi się średnio podoba? lepsze to niż trwać w takiej samotności jak do tej pory, do końca życia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba poderwanie dziewczyny i nawet jej rzucenie jest trochę mniejszym przestępstwem niż np kradzież, zabójstwo? nie wiem jak w innych krajach ale w Polsce chyba nie ma na to paragrafu a nawet wg wiary katolickiej chyba nie ejst to grzechem więc o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurwa mać!!!!!!!!! czemu inni mają dziewczyny do cholery jasnej? !!! i sprawia im to o wiele mniejszy trudn niż np pójście na studia, zrobienie prawa jazdy albo zrobienie kupy, a mi wszystko przychodzi łatwiej niż znalezienie dziewczyny?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomysl najpierw co bys poczul jakby jakas dziewczyna sama zechciala sie z toba spotykac, poprobowala, stwierdzila, ze jest fajna, bo sie dowartosciowala przy tobie a potem odeszla, bo juz wypila twoja energie ? Jak sobie odpowiesz - to zdecyduj co lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolałbym to niż samotnośc a ja już chyba wiem skąd ten mój problem, którego wciąż nie mogę przeskoczyć ja poprostu nie jestem toważyski, nie lubię spedzac z ludzmi czasu, nie lubie ludzi boje sie ich, nauczylem sie byc sam , jak nawet sie z nimi koleguje to wszystko celowo, a nie spontanicznie ale i tak malo czasu spedzam z ludzmi, nie ejstem spontaniczny nikogo nie lubie, nie jestem na luzie, chcialbym miec dziewczyne w oderwaniu od tego, a tak sie nie da da sie zdawac egzaminy, prawo jazdy i inne rzeczy ale nie da sie posiasc dziewczyny nie zyjąc z ludzmi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×