Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakaś taka porąbana

Znowu teściowa dała mi pieniądze w prezencie. Jak jej to wyperswadować?

Polecane posty

Gość jakaś taka porąbana

Tyle razy już były awantury, że nie chcę, ze mi głupio, tyle razy już mówiłam, że wolę jak mi wyszyje serwetkę (teściowa pięknie haftuje, ale uważa, że jej rękodzieło to byle co), tyle razy asertywnie tłumaczyłam ( a przed rodziną wyszłam na wredną małpę, bo mama się stara a ja jej sprawiam przykrość)... Nawet próbowałam jej oddawać te pieniądze dołączając je do prezentu z okazji jej święta (to się obrażała i wpadała w płacze i lamenty, i i tak musiałam zabierać tę kopertę spowrotem). Jej syn jej tłumaczył, że nie i już. I nic. Ona ciągle mi daje pieniądze z okazji urodzin, imienin, świąt, bez okazji... To dla mnie bardzo niezręczna i przykra sytuacja, bo: po pierwsze, to są duże kwoty a ona sama żyje bardzo skromnie a pracuje na tę kasę za granicą (my mamy się znośnie finansowo), po drugie, to moich rodziców nie stać na takie prezenty dla mojego faceta, a po trzecie, to mam wrażenie, że pieniądze to jest taki prezent "na odwal się" (zawsze w domu mnie uczono, że najważniejsze w prezentach jest staranie się o zadowolenie obdarowanego i przygotowania). Czję się upokarzana taką sytuacją. Teściowa za to jak dostaje prezent od nas, to... portfel schowała do szafki, żeby jej nie ukradli i dalej nosi stary, torebkę m tylko od święta a na co dzień i tak chodzi z bazarową torebką za 10 zł, perfumy oddała lekarzowi w ramach łapówki (a na pewno jej się podobały). Ja już mam dość. Co okazja, to się boję kolejnego zgrzytu.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat tesciowa
zazdroszcze takiej tesciowej:)ja nigdy nic nie dostałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka porąbana
Fajna ona jest, ale te akcje wyprowadzają mnie z równowagi.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spytaj jak ona by się czułą w takiej sytuacji (te jej lamenty i płacze) i powiedz, że Ty właśnie tak sie czujesz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jej no
jesteś szalenie skoncentrowana na sobie, w całej tej sytuacji:-) A strasza Pani jest jak jest, swojego systemu wartości już raczej nie zmieni. Z Twojej relacji wynika, że przyświecają jej najlepsze intencje z możliwych, więc przestań sie cyrtolić ze sobą, przepracuj to w sobie i następnym razem daj jej buźkę i ślicznie podziękuj. Będzie jej miło :-) [kwiatek}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez zazdroszczę, moja siostra dostaje od teściowej zawsze kasę i kwiatki bo mówi że ona sama dobrze wie co jej jest potrzebne...moja przyszła teściowa raczej mi nie daje , chociaz ostatnio muszę przyznać, że na urodziny dostałam naprawdę ładny prezent od niej:))))tak więc się cieszę, że o mnie pamięta:)) Ciesz się, że dostajesz od niej prezent, a to że w takiej postaci świadczy tylko i wyłącznie o tym że chce abyś sama wybrała sobie to co Ci się podoba...gdybyś dostawała serwetki to pewnie po jakimś czasie czułabyś się równie źle jak teraz:) Uszy do góry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka porąbana
Jestem skoncentrowana na sobie, ale jest też jeszcze jedno... Teść, który nie jest zadowolony z tego, że pieniądze trafiają do dzieci... Wiem, marudzę i wymyślam sobie problemy, nie?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marychaaa
w Polsce jest taki jakby zwyczaj, że np, dziadkowie dają kasę dla wnuczków, a to na szkołe, a to na coś tam innego. często nikt ich o to nie prosi, ale sami tak robią. wszytko jest ok jeśli dzielą się ale mają wystarczającą kasę dla siebie na życie. tylko często starsze osoby nawet jak mają pieniądze, to i tak żyją skromnie, za skromnie, niedojadają, nie kupią sobie nowych rzeczy. rozumiem że kasa od teściowej, to trochę niezręczne, co innego od własnych rodziców, no ale generalnie to chyba nie jest złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz dobrą teściową
porozmawiaj z nią spokojnie. Powiedz,że czujesz się skrepowana, gdy ona daje Ci pieniądze. Może ona po prostu nie wie co Ci kupić i dlatego daje kasę? Wytłumacz jej wszystko spokojnie i ciesz się,że masz taką teściową. Ja od swojej dostawałam prezenty , które byly kompletnie nie w moim stylu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olej teścia:))naprawdę nie warto się tym martwić...weź prezent z uśmiechem na ustach, podziękuj, a jak będziesz szła z wizytą to upiecz ciasteczka:)myślę że będzie jej miło...to że teść nie jest zadowolony to nie Twoja sprawa, może mu się to nie podobac bo może mysli że rozwalisz kasę...może kup coś fajnego do domu, dla Ciebie, męża, dzieci..tak żeby zobaczył że wydajesz je rozsądnie a nie na głupoty czy na codzienne życie...pochwal się tym potem i powiedz że gdyby nie oni to pewnie nigdy nie kupilibyście sobie tego czy tamtego:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marychaaa
tylko piszesz, że często daje Ci pieniądze, także rozumiem dylemat. ale co poradzić, dla niektórych osób jest to po prostu sposob okazania sympatii, szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka porąbana
Często i dużo daje. To nie jest 50 zł. Rozmawiałam nie raz. Na spokojnie też. Albo się wpada w lament, albo z uśmiechem oświadcza, że ona już taka jest i przerywa mi wpół zdania zaczynając opowiadać jakiś film albo kronikę policyjną.:o Ech... Dziękuję za rady. Ten pomysł z kupieniem do domu czegoś i pochwaleniem się jej, że to za pieniądze od niej jest całkiem sensowny. W końcu i tak nie wiem co robić w takiej sytuacji. Zabieram swoją sfrustrowaną osobę do kuchni. Pora mi obiad szykować.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×