Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

22latka_

Nigdy nie schudne tych cholernych 5 kg,nigdy mi sie nie uda

Polecane posty

Gość ipo
mi mowili i czytalam ze naturalna waga dla wzortu 176 to 66kg..juz teraz wygladam jak pulpet i nie mowie tego zjakąs przekorą - po prostu to nie jest naturalne dla mnie...co dopiero jakby miala wazyc 76 :O dodam ze ostatnio troche sie zalamalam bo jak byly badania na uczelni i trzeba bylo podac wzrost i wage moj kolega co ma 182 wazy 72kg...wiec wszyscy sie smiali ze mnie, moze i i jest on chudy ale wygląda bardzo w porządku..a ja jak na dziewczyne zle sie z tym czuje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18-latka
Faceci w ogóle są inaczej zbudowani, nie przejmuj się innymi. A jeśli znajomi się z Ciebie śmieją to znaczy, że masz złych znajomych. I tyle:). Nie patrz na innych. Każdy wygląda jak wygląda i to jego sprawa. Pozdrawiam i ide spać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomiany zapał
Tak naprawdę nie da się ustalić ile się powinno ważyć do jakiego wzrostu, bo np mięśnie ważą 3 razy tyle co tłuszcz więc wysportowana szczupła osoba może ważyć tyle co ktoś, kto ma sporo tłuszczu ale nie ma mięśni. Najważniejsze to dobrze czuć się we własnej skórze. Ja będę dążyć do 48 kg, wcześniej ważyłam 50 i było ok ale dalej miałam troszkę sadełka na brzuchu i pupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja, słomiany zapał :) Zmieniłam nicka bo stwierdziłam, że tamten nie był zbyt odpowiedni :P Zrobiłam też sobie stopkę, żeby się bardziej zmotywować! Będę ją uzupełniać co tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi kochane! sorki ze wczoraj nic nie skrobnelam ale bylam padnieta. u mnie idzie gladko,nawet nie myslalalam,ze tak szybko odzwyczaje sie od tego obzerania i slodyczy.wczoraj na sniadanie zjadlam bulke pelnoziarnista i 2 chlebek kruchy,na obiad troche makaronu i ptem juz nic bo juz nie bylam glodna i zoladek nie ssal tak jak jeszcze np.w pietek,slodyczy tez zadnych,nawet mnie nie ciagnelo.jestem troche oslabiona i mam ciagle baaardzo zimne rece i nogi:( nie pije juz tak duzo zielonki wiec nie wiem od czego to:( ale najwazniejsze,ze jem malo i zero slodyczy. na kostke czekolady pozwole sobie jakies 2 razy w tyg.ale tylko jak bede miala ochote. jestem taka happy ze mi sie to udaje, tu lezy tyle zarelka ale dzieki silnej woli udaje mi sie.naprawde sie ciesze ze w koncu zmadrzalam,najwyzszy czas. teraz jestem chociaz na dobrej drodze ,nie tylko na schudniecia,ale tez do wyleczenia sie z obzerania nalogowego. a ci u was? jakie postepy?piszcie! milego dnia 🌼 buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki za te literowki,nigdy nie przyzwyczaje sie do tej cholernej klawiatury tutaj:( buziaki!!:);):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipo
oo to dobrze Ci idzie..gratulejszynz :D ja tez sie trzymam zdala od slodyczy..choc wczoraj mialam kryzys ale jakos przebrnelam dzis jadlam na sniadanie platki z mlekiem - cornflakesy...i to nie czubatą miske tylko połowe....pół szklanki soku pomidorowego jeszcze wypilam no i teraz jem gotowanego kalafiorka...planuje jeszcze ok 17 zjesc jogurt no i moze garstke orzechów...mam nadzieje ze sie uda....3mac kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi laski! ipo--- udaje sie bo mam dosc tego co robilam. \"tesknie\"za dawnym wygladem i tylko ode mnie zalezy czy wkrotce urosnie mi drugi podbrodek i czy bede musiala kupowac miesczke D oraz spodnie w rozmiarze 31 czy 32. pogadalam sobie z mama,powiedzialam jej o tym i zaczelam wyc! wylam jak maly dzieciak ze jestem taka slaba i praktycznie caly dzien wyjadam ,zapycham sie lodami,slodyczami,chipsami,tostami z nutella albo dzemem,zamiast 1 kawalka pizzy pochlonelam 5,zamiast 1 kawalka miesa np z grilla wciagnelam 3 ! to nie bylo normalne,jadlam,jadlam i jadlam,nienawidzilam siebie... wlasnie wrocilam z miasta,musialam kupic stanik i nowy pasek,bo stary sie przeciera:( jak poszlam przymierzac stanik,spojrzalam w duze lustro w garderobie i juz widzialam roznice,jesli chodzi i ramiona,brzuch. u nas w rodzinie nikt nie ma nadwagi,a jak juz np. mama czy siostra \"podjedza\"np w czasie swiat,to w mig schudna. czyli nie mamy na szczescie tendecji do nadwagi.ale wszystko moze sie zmienic,jak sie tak czlowiek futruje. czuje sie zupelnie inaczej,co to pare dni nie jedzenie slodyczy i jedzenie malych ilosci powoduje:) teraz juz sie nie poddam,nie zepsuje tego co zaczelam. chce sie normalnie odzywiac,tak jak kiedys jak bylam w PL. i tylko ode mnie zalezy czy sie uda! 3majcie sie i buzka! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. i jeszcze jedno sobie obiecalam-ze jak juz ladnie schudne,pojde znow na solar ,kupie sobie zaje**** obcisle dzinsy i pierwszy raz od paru lat minioweczke:) rodzinka zrobi galy:):):):);) i przyrzeklam sobie ze dopne swego! :):):):) buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18-latka
HEHE zazdroszczę Ci, bo jak ja schudnę, to miniówki i tak nie będę mogła założyć, niestety nogi się do tego nie nadają:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wytrzymam!!!!!!!!!!!!!!!!!! :( :( :( :( zaraz polecę do sklepu po pączka taką mam jazdę na pączki od soboty ale dzisiaj już nie wytrzymam :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi laseczki! bylam dzis w miescie,przechodzilam oczywiscie obok kawiarenki z lodami,obok sklepu z ciastkami,obok budy z pizza i dönerami i co?nic:):):) nie kupilam nic,mimo iz mialam drobniaki w kieszeni:) teraz jestem w domu i wcinam troche musli :-)) juz mnie nie ciagnie do zarelka,sama nie wiem jak to sia stalo,chyba nie chcialam sie znienawidzic na dobre. 29latka.idz i kup sobie cos innego! tylko nie paczki! toc to zabojstwo:(:( badz silna,ty decydujesz anie te cholerne paczki!nie dorabiaj piekarni!!! ;) 18tka ,czemu nawet jakbys schudla nie wyskoczylabys w mini? jak troche schudne to sie kolanka zmniejsza:) i o to chodzi:):) buziaczki! jutro skrobne:) nie podjadac!!!!:);)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipo
22lataka...a gdzie teraz mieszkasz?:> u mnie w rodzinie wszyscy są chudzi , wręcz chorbliwie chudzi...tez taka kiedys bylam i nadal chce byc taka, jestem wysoka kiedys kazd mowi ze ma w rodzinie modelke a teraz tylko słysze coś w stylu..."podjadło sie , nie?'...co nie jest za bardzo miłe :( aa zjadlam dzisiaj jeszcze zupe warzywną i jabłko...drugi dzien bez słodyczy...hm rano wejde na wage i poinformuje o wyniku...mam nadzieje ze chociaz 1kg ubył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipo
dzis na sniadanie pół szklanki soku pomidorowego - ok godz 8 i teraz jedna parówka...hmmm na obiad chyba znow wczorajszy kalafior - bo mi został :P...tradycyjnie pewnie jeszcze jogurt...i hmmm mosze troche kaszy kus-kus plus pomidor na kolacje...zobaczy sie ;) 3 dzien bez słodyczy :D i nie jem juz po 18!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :D :D poszłam wczoraj do sklepu po te niby pączki ale zanim doszłam to zmieniłam zdanie i kupiłam sobie jabłuszka - pychotka :D no nic trzeba ćwiczyć umiejętność odmawiania sobie oczywiście po 18 żadnego jedzonka pozdrówka papa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewelacja.
witajcie :) ja dzisiaj nie moge pojsc na silownie bo sie przeziebilam :( trwam w postanowieniu nieobzerania sie i jakos mi sie udaje. "jakos" bo wczoraj zjadlam 3 batoniki crunchy :( za to dzisiaj od ranka dwie kanapki na sniadanko. na lunch kaszka jeczmienna z groszkiem zielonym i marchewka i do tego przepyszna pieczona panga (pyszna). nie lubie ryb ale pieczona panga jest wysmienita i nie ma osci :) zycze milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18-latka
22-latko nie założę miniówki, bo niestety nogi nie tylko nie szczupłe, ale i nie zgrabne!:/. To mój kolejny problem, ale na razie zajmuję się tylko jednym! pozdrawiam i lecę na zajęcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipo
kurcze wkurzylam sie jak weszlam na wage - od trzech dni "niby to sie tak nie obzeram' ale nic mi nie ubyło na wadze :) ...nawet pół kilo...poszłam do kuchni i zjadłam dwie krówki i kawałek ciasta :( czuje sie zle z tym teraz...najgorsze ze nie mam zadnych jabłek ani innych owocow w domu zeby zagrysc to ssanie na słodycze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipo
pomylsily mi sie minki..zamiast :) - miało być :O bo też sie tak czuje teraz... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi kobitki!!! fajnie ze piszecie! damy rade,u mnie jest ok,zjadlam obiad ,potem jogurt i pojechalam na uniwerek na kurs.teraz wrocilam i juz zabku umylam :);) w ogole nie mysle o slodyczach :) mam tez trocje zajec na glowie w koncu wiec moze tez dlatego:) ja widze po ciuchach ,ze jest lepiej ale tez po paru dniach nie spodziewam sie nie wiem czego. wiem ze jestem na dobrej drodze i sie doczekam rezultatu:) ipo- ja jestem w niemczech,przygotowuje sie na studia ,tzn biegam na kursy , pracuje na boku i za rok bede mam nadzieje w koncu studentka:) pozdrawiam was! buziaczki! dobrej nocki! ps. w sprawach sercowych zaczyna sie cos krecic tzn ktos sie \"przyblakal\" i serce zaczyna mi mocniej walic od niedzieli...napisze wiecej jak bedzie wieksza pewnosc:):);) buziaki!🌼 dla was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18-latka
Fajnie, że pojawił się ktoś w Twoim życiu, może to też będzie większa motywacja:). Ja niestety jestem chora:(:(:(:( i moje odchudzanie szlag weźmie na kilka dni, mój organizm potrzebuje czegoś więcej niż 3 małe kanapki:(... Ale wolę szybciej wyzdrowieć niż się męczyć z koszmarnym katarem:(:(:(:(:(:( Pozdrowionka:) Lecę pod kołderkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podnoszę temacik! Biorę od kilku dni te tabletki \"pożeracze tłuszczu\" o których wcześniej pisałam i piję czerwoną herbatkę kilka razy dziennie. Niestety nie mogę się zmotywować do ćwiczeń :( pocieszam się tym że i tak cały dzień jestem aktywna, biegam na wykłady (mam wydział na 4 piętrze bez windy ;) ) więc zawsze cośtam spalę a w piątki mam wf 1,5 h. Od poniedziałku planuję 2-3 dniową głodówkę ale jeszcze nie jestem pewna czy ją uskutecznię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18-latka
No to trzymam kciuki:):):) A robiłaś juz kiedykolwiek chociaż 1-dniową głodówkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, robiłam już wcześniej głodówkę: 2 dni i 3 noce ale było baaaaaaaaaardzo trudno wytrzymać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18-latka
Aha... Ja robiłam zawsze 1-dniową, myślę, że 2 dni bym wytrzymała, ale 3 to już chyba nie:). Może kiedyś spróbuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi kobitki!!!! wlasnie znalazlam chwilke,sorry ze nie pisalam ale kurka nie mam czasu:( u mnie ok,dzis tylko sie troche coli light napilam ale akurat nie mialam nic innego pod reke:( ale co tam to chyba nie zaszkodzi. ale nie obzeram sie ani slodyczami ani niczym innym i jestem happy!!!:):):) i mam w koncu dla kogo to robic,spotkalam tu takiego blond miska i nie moge jesc,nie moge spac:):):):):);););) napisze jutro wiecej jak sie uda!!! buzka! 3majcie sie i naszej obietnicy!! nie damy sie zarciu!!!! buzka!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18-latka
22-latko nawet nie wiesz jak się cieszę, że jest jakiś Misiek w Twoim życiu:D:D:D:D:D Ja też takiego mam i tym bardziej się cieszę:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D (tyle na razie, bo chora nadal jestem i sie nie idchudzam:() 🌼:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi idzie w miarę spoko, mam wrażenie że od tych tabletek na odchudzanie mniej mi się chce jeść i łatwiej mi się powstrzymać przed obżeraniem. Poza tym mam jakoś więcej energii ale ćwiczę tak naprawdę dopiero od 3 dni. W przyszłą środę zaktualizuję swoje wymiary, zobaczymy czy coś się zmieniło :) Buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×