jesienno/zimowe starania 07.

a czy wino musujace to nie jest po prostu zwykly szampan?

Wiecie co - jeteśmy niemożliwe :) W sumie to topik o ciązy i o staraniach, a my jak stare bryny tylko o alkoholu :)

hehe

i jeszcze ja jest właśnie, ale nie nazwali go szampan tylko na etykiecie jest wino musująe. Porażka.

I jeszcze ja - szampan to nazwa zarezerwowana dla pewnego gatunku wina musującego z Francji z rejonu Champagne (po ludzkiemu z Szampanii ;) ) Są to drogie wina. Cała reszta win dostępnych na rynku to wina musujące, które nie mają prawa używać nazwy \"szampan\", ale konsumentom to nie przeszkadza i co ma bąbelknazywają szampanem

no wlasnie juz sie tak przyjelo nigdy nie probowalam prawdziwego szampana a tego zwyklego nie lubie

ekhm to Ja przywracam świetność topicowi:D ile tak max temp. podzas owu może podskoczyć?

hehe tak bo cos my sie zapomnialy:P

Urszulaxxx - niestety na temperaturze w czasie owulacji znam się mniej niż na alkoholu :)

nie stety ja nie znam sie na temp nigdy nie chcialo mi sie mierzyc

tofikowa hehe ale urszula wydaje mi sie ze tylko kilka kreseczek 2-3

niestety :P

oj 24h na dobę nie da gadać się cały czas na ten sam temat.Trzeba rozerwać się troszkę:) Urszulaxxx temp osiąga mniej więcej 36.9-37.2 to jest taki delikatny stan podgorączkowy. Chociaż Ja ostatnio miałam 37.9-38.0 i taka temp utrzymywała mi się 3/4 dni.

loj balerinka to musialas sie zle czuc przy takiej temp.

Wiecie co mi się przypomniało - 2 lata temu przed ślubem musiałam odbyć nauki w poradni życia rodzinnego. Wtedy w ogóle nie interesowalam się planowianiem dziecka, a unikaniem ciąży (brałam tabletki), więc nie słuchałam. Ale dali nam broszurki informacyjne z przykładowymi wykresami cyklu. Wiem, że jeszcze mam gdzieś tą książeczkę. Wieczorem poczytam i jutro zdam relację. Będę ekspertkę owulacyjną :D

balerinka to już chyba raczej miałaś goraczkę:) może jakiś wirus wtedy.

ja jak sie dowiedzialam ze moge byc w ciazy mierzylam sobie temp caly czas utrzymywala sie przez kilka dni przed okresem 37.1-37.2 a dzien przed miesiaczka 36.8

tofikowa hahah:D NO w końcu będziemy miały jakąś ekspertke No to może jakiś 3 dniowy wirus był.

Jak byłam w poprzedniej ciąży, to miałam cały czas 37,0 st. C -37,4 st. C. Z tym że mierzyłam temperaturę pod pachą, bo czułam się dziwnie i myślałam, że jestem przeziębiona.

wiecie co laseczki bo to jest bardzo wazne by nie do konca zatracic sie w macierzynstwie i moc porozmawiac tez o innych rzeczach

i jeszcze ja no bo prawidłowo właśnie taki stan powinno się osiągnąć i utrzymywać przez kilka dni.

a jak zmierzylam pierwszy dzien to sie ucieszylam jak dziecko bo myslalam ze po owulcji 37.2 to juz oznaka ciazy

I jeszcze ja - święta prawda. Mimo, że bardzo chciałabym być już mamusią, to nie chciałabym aby moje życie stało się monotematyczne - tylko dziecko, jaką kupkę zrobiło, co zjadło, co powiedziało, gdzie poszło ... Nie wiem, czy uniknę tego, ale bardzo będę się starała pielęgnować moje obecne zainteresowania i nie zaniedbywać kontaktów z rodziną i znajomymi. Znowu uciekam w wir obowiązków biurowych. Pa pa

tofikowa to Twoje 2 starania są?? Masz już dzidzi pierwsze?:) Jej

tofikowa narka

niestety kilka miesięcy straciłam ciążę. Ale nie chcę tu pisać o tym, bo to ma być radosny topik.

i jeszcze ja zgadzam się w 100%. Nie ma co zamykać się w 4 ścianach i nie mysleć/rozmawiać o nizym innym jak o dziecku i o problemach z nim czy też nie bo to zakrawa na paranoje

tofikowa O matko tak mi przykro:( ale teraz ci się uda i będzie wszystko dobrze:D

wiecie co ale nie wiem czy to jest do konca mozliwe ale bede sie starala:D

Ja też zawsze mierzę temp. ciała. Zresztą w tych dniach jakoś tak inaczej się czuję.