Kompleks Edypa.....cos okropnego

niedawno bliska mi osoba powiedziała ze to miała...nie potrafię z tym dojść do porządku dzienego. możecie mi powiedzieć....chocby na pomarańczowo czy to normalne?:(

Oczywiście, drogie dziecko Zapraszam na kozetkę

zaskoczyłes mnie:) ale ja pytam powaznie....nie wiem teraz jak mam patrzeć na niego.....czy mu to nie zostało do dziś? wyobrażanie sobie seksu z matką:(

kompleks Edypa i kompleks Elektry są charakterystyczne dla trzylatka. około piątego roku życia mija.:D

naparwde? ja pierwszy raz słyszę o czyms takim.....jak takie małe dziecko moze miec w głowie takie mysli???czytałam też ze możliwe że dzieci bedą się masturbowały z myśla o matce mimo ze ich członki nie sa jeszcze do tego zdolne....boję się że gdzieś w głowie tej osoby która mi to wyznała są taki myśli

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kompleks_Edypa

nie mogę tego czytac. to wstrętne...ale pocieszyłeś mnie że to normalne....

"Edward Wilson natomiast dowodził, że kompleks Edypa nie może, jak zakładał Freud, być kulturowym mechanizmem hamującym instynkty kazirodcze, ponieważ występowanie tego typu wrodzonych tendencji prowadziłoby do chowu wsobnego, co musiałoby być szybko wyeliminowane w procesie ewolucji. Tym samym pożądanie osoby spokrewnionej nie może być uwarunkowane biologicznie." to jak "nie możesz" czytać, to po cholerę głowę zawracasz?

strach przed kobietami???????????

to forum dla kobiet. nie jest facetem przesiadującym na forach dla bab.:D

nie. strach przed kobietami to gynofobia. por. mizoginizm.

nie zawracam Ci głowy jebany zboku tylko się pytam czy wyobrażałes sobie ze dymasz matkę pojebie!!!!!

jesteś leniwą i tępą prostaczką a z takimi nie rozmawiam.

Pozwolę sobie zauważyć, że nierowiązany kompleks Edypa/Elektry prowadzi do powstawania sytuacji takich jak ta powyżej :)

ktoś sie pode mnie podszył. jakbys był bystrzejszy to byś zauwazył. nie jestem leniwa. trochę na ten temat czytałam ale w internecie nie znaldję odpowiedzi czy to zjawisko faktycznie jest powrzechne i normalne

kompeks edypa występujący we wczesnym dzieciństwie nie polega na "wyobrarzaniu sobie seksu z matką".... To po prostu taka "podświadoma" zazdrość o drugiego rodzica - czyli ojca i poczucie silnego związku z matką/ojcem.... polecam specjalistyczną lekturę,a nie wypociny skrzywionych forumowiczów,bo to moze wprowadzić w jeszcze większy błąd...

tylko info z wikipedii przecież

to często pociny internautów.. czyli niewielka róznica...

!

zlekceważyć każdą wypowiedź i każdy tekst.

A nigdy nie byles swiadkiem jak np. male dziecko mowi do rodzica odmiennej plci ze chcialyby w pszyszlosci wziasc z nim slub? Po za tym przyjemnosc sexualna odczuwamy juz od momentu narodzin, bardzo male dzieci moga odczuwac przyjemne doznania przy draznieniu ichg miejsc intymnych i nie chodzi mi o pedofilie ale np. przy wykonywnaiu codziennnych czynnosci- np. kapieli. Nawet hustanie dziecka na nodze albo zabawa w laskotki ma zwiazek z doznaniami sexualnymi. Czesto dorosli ludzie podczas gry wstepnej z partnerem szukaja podobnych doznan jakich doznawaly w czasie takih zabawa w dziecinstwie z rdozicem. Po za tym gdzies kiedys czytalam, ze sexualnosc czlowika jest rozbudzona przez cale zycie i najpierw w okresie wczesnego dziecinstwa jest nasilona, dzieci zacynaja sie interesowac swoimi narzadami plciowymi i narzadami plci odmiennej sa bardzo rozbudzone, ale potem w wieku wczesnoszkolnym ta seksualnosc zostaje uspiona.. az do czasu wkroczenia w dojrzewanie czyli okres zaledwie kilku lat. Ludzie uwazaja takie cos za dziwna i okropna rzacz a tymczasem to istnieje, istnialo zawsze i jest NORMALNE.

Ale dziecko nie myśli "przeleciałbym swoją matkę" , ono nawet nie wie co to znaczy "przelecieć". tak,odczuwa pewne seksualne bodźce,jako przyjemne,ale nie wiąże ich z obcowaniem z rodzicem.... a to "ożenię się z mamą,czy wyjdę za tatę" ma wymoę uczuciową, chodzi właśnie o tą podświadomą zazdrość o drugiego rodzica...

o mamo :)

Ciekawszy jest kompleks madonny i ladacznicy:P.

nie nalezy ani do atrakcyjnych ani do szczupłych ciekawe jak tam mój brat...

Muszę wyznać, że czułem ogromny pociąg do własnej matki w wieku 17 lat. Ona miała wówczas 41 lat. Byłem wtedy prawiczkiem, nigdy nie miałem dziewczyny, nawet takiej do 'chodzenia'. Byłem nielubiany w klasie i czułem się bardzo samotny. Popęd do mojej mamy napędzała u mnie przede wszystkim różnica typów urody: ona taka blada i ruda, ja taki śniady brunet. Często o niej fantazjowałem, wtedy mimo tuszy wyglądała naprawdę atrakcyjnie. Z biegiem lat mi to przeszło, miałem różne dziewczyny i dziś preferuję wyłącznie młodsze od siebie, a mamę traktuję normalnie jak swoją matkę.

Jestem osobą u której kompleks edypa nie został rozwiązany prawidłowo. Mam 30 lat. Ciągłe problemy w nawiązaniu relacji z kobietami. Mieszkam z matką. W domu nie było ojca (rozwód gdy miałem 1 rok) Czuję lęk przed wyprowadzeniem się. Mam nerwicę lękową. Od roku chodzę na psychoterapię. Często odczuwam lęk i niepokój. Nawet w błahych sytuacjach. Wiem, że to wszystko wydaje się nielogiczne, ale tak jest.To wszystko dzieje się podświadomie. Życie z tym to masakra! Mam nadzieję, że to się niedługo skończy. gg 5676340 dla tych co chcą porozmawiać. Może znajdzie się ktoś u kogo kompleks edypa rozwiązany został w póxniejszym czasie

Jestem osobą u której kompleks edypa nie został rozwiązany prawidłowo. Mam 30 lat. Ciągłe problemy w nawiązaniu relacji z kobietami. Mieszkam z matką. W domu nie było ojca (rozwód gdy miałem 1 rok) Czuję lęk przed wyprowadzeniem się. Mam nerwicę lękową. Od roku chodzę na psychoterapię. Często odczuwam lęk i niepokój. Nawet w błahych sytuacjach. Wiem, że to wszystko wydaje się nielogiczne, ale tak jest.To wszystko dzieje się podświadomie. Życie z tym to masakra! Mam nadzieję, że to się niedługo skończy. GG 5676340 dla tych co chcą porozmawiać. Może znajdzie się ktoś kto rozwiązał kompleks edypa w póxniejszym czasie