czy płatne są badania majace na celu wykrycie wad płodu?

napiszcie prosze, bo co mają zrobic te przyszłe matki ktore sie zanartwiają są w ciazy i chce wiedziec, czy wszystko jest ok, a głupie zapewnienia lekarza ze nie potrzeba robic badan mnie nie uspokaja, dla własnego spokoju chciałabym miec takie badanie, i nic mnie nie obchodzi ze lekzrz ma inne zdanie.on nie urodzi, tylko ja .!!!

No to jeżeli lekarz ma inne zdanie to są płatne, chyba że należysz do kobiet z grup ryzyka, czyli masz więcej niż 35 lat, wady genetyczne w rodzinie lub pierwsze dziecko urodziło się z wadą genetyczną, w innym pprzypadku są bezpłatne tylko przy podejrzeniu wad rozwojowych na skierowanie od lekarza.

ja zrobiłam dla swietego spokoju usg genetyczne w łodzi kosztowąło 150 zł

ale ja do prywatnego gina chodziłam wiec kadde badanie mnie kosztowąło nawet zwykłe usg.

powiem tak mam 25l. i dziecki urodze za jakies 2 lata z natury jestem nerwowa, przeszłam załamanie nerwowe, i dodatkowe hormony w ciazy moga mna zawładnac, wiele kobiet na złe mysli w ciazy niemoze nad tym zapanowac, i dlatego wole sie zbadac i wiedziec a nie myslec co bedzie i czekac, to nie na tym polega aby sie zamartwiac

Może jak lekarzowi wyjaśnisz co i jak to da Ci skierowanie, zresztą jak planujesz ciążę za dwa lata to bez sensu się teraz o to martwić bo może do tego czasu badania będą bezpłatne dla każdej kobiety, jeszcze 10 razy może się wszytsko zmienić....

plany planami, ale moze bedzie maluszek wczesniej, moze za roczek, pytam bo chce wiedziec, duzo czytam na temat ciazy i dlatego pytam o takie badania, ile kosztują.

ollivia - to oczywiste że się boisz, ale na całym świecie wykonuje się takie badania tylko w wypadku gdy istnieją ku temu wskazania: nieprawidłowe wyniki testów przesiewowych, wiek kobiety powyżej 35 lat, choroby w rodzinie). Rutynowe USG wykryje część nieprawidłowości lub da lekarzowi podstawę do dalszych, dokładniejszych badań. Niektórych wad płodu żadne testy nie wykryją.

dzieki euglena czyli mam rozumiec zwykłe usg, wykryje nieprawidłowosci . najgorsze są takie napady hormonalne niemozna ich powstrzymac, wczsniej tak nie miałam ale teraz od kilku mies przed okresem jestem wściekła, chce mi sie płakac, robie ze wszystkiego problem, chyba sie zestarzałam wczesniej niemiałam "zespołu napiecia .....miesiączkowego" to jest straszne niepochamowane i niczym nieuzasadnione napady złoesci, hromony szaleja jak bym była w ciazy, a co doiero bedzie w cuiazy...boje sie tego wszystkiego a lata mi leca. powiedzcie mi czy w ciazy buzowały wam hormony, jak sobie radziłyscie?

Olivio oj hormony buzują, buzują, ja właśnie najgorzej znosiłam niepewność co z dzieckiem i czy donoszę do końca bo ciąża była od początku zagrożona, też miałam napady płaczu, żłości, bezsilności, musiałam parwie całą ciążę leżeć więc sfrustrowana byłam strasznie ale najważniejsze, że się udało:)

SŁONKO.....tak najwazniejsze ze sie udało, dla dzieciatka wszystko, dziewczyny tak bym chciała czuc sie dobrze w ciazy bez mdłosci, pracowac całą ciąże, zeby dzidzia sie dobrze rozwijała i urodziła sie zdrowa, o tym marzy kazda kobieta z jednej strony juz sie nie moge doczekac kiedy zaczniemy starania, ale z 2 strony to chce pozyc sobie jeszcze we dwoje po slubie jestemy dopiero roczek. tak juz mam chce wszystko na raz aby było dobrze pozdrowionka kochane dla was i waszych maluszków, badzcie szczesliwe i cieszcie sie macieżynstwem !!!

USG wykryje część nieprawidłowości. Inne można podejrzewać po zrobieniu testów przesiewowych krwi ciężarnej. Na ich podstawie wykonuje się testy diagnostyczne, np. amniopunkcję, która niesie, niewielkie ale zawsze, ryzyko poronienia. Tak więc robi się je tylko wtedy gdy istnieją wskazania.