Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

przeniesienie

milosc i slub z rozsadku? ktora z was tak wyszla za maz?

Polecane posty

[13.10] 17:27 kasiek taki jeden Mam takie pytanie do wszystkich ludzi, mezatek, nie mezatek... mam 23 lata, bylam w zwiazku z moim chlpakiem ponad 5 lat, wszytsko pieknie ale do czasu, zostawil mnie tez dla kaski tyle ze starszej...wiadomo zalamka, po malu dochodzilam do siebie i takie tam... minelo ponad 10 miesiecy... teraz mioge powiedziec ze jest ok... otstatnio to znaczy w maju poznalam faceta ma 27 lata, nie za bzyt przystojny, mimo ze ja jestem atrakcyjna osoba, ale bardzo go lubie, jest wzrostem rowny ze mna, jak ubiore szpilki jestem troche wyzsza od niego,... milo spedzam przy nim, czas jest zabawny, na poczatku nie chcialam sie znim spotykac... (nie jestem matreialistka) , dowiedzialam sie ze chlopak ma swoje duze nowe mieszkanie, zaprosil mnie fakt, super umeblowane nowoczesne mieszkanko w najlpeszej czesci miasta bo na rynku...., do tego pracuje w kopalni i przekracza prog podatkoey, na nic sobie nie zaluje, ja mam problemy w domu, i nie posiadam takich pieniedzy jak on, ostatnio bardzo sie z nim zwiazaalam ale ciegle mysle o korzysciach... on bardzo chce byc ze mna... nie kocham go, ale ostatnio zauwazylam ze caly czas o nim mysle.........nie wiekm czy to cos powazniejszego czy po prostu chec wyrwania sie z domu i lapanie tego co dobre? tak z rozsadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krętek blady
No cóż, dobry "gospodarz żywiciel" to podstawa egzystencji każdego mikroba. Dlatego o nim ciągle myślisz, chociaż nie kochasz. Natury nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos na wygnaniu
ja tez wyszlam za maz z rozsadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos na wygnaniu
niektore swinie i wieprze upatruja w tym tylko pasozytnictwo! Nie chce im sie sciagnac klapek z oczu i zobaczyc, ze kobieta w takim zwiazku darmozjadem nie jest! Bo sprzata dom, gotuje, pierze, robi zakupy, urzadza spotkania rodzinne, oddaje sie mezowi..... Malo tego jest dla meza dama do towarzystwa.... Maz ma same korzysci z niej a jak bedzie dobry dla zony to ona go tez pokocha! Niektore swinie i wieprze nie widza tego - odrazu wysylaja na szafot! Te swinie i wieprze pobrali sie z milosci i zobaczyli, ze ta milosc jest gowno warta! Milosc sie skonczyla po slubie i zostalo im wzdychanie do kochankow i kochanek.... Malzenstwo z rozsadku ma wieksza szanse na przetrwanie i mniej ladunku cierpienia. "Prawdziwa milosc" mozemy ogladac na rozprawach rozwodowych. Jak wychodzi sie za maz z rozsadku to mozna rozsadnie ocenic szanse powodzenia zwiazku. Milosc zaslepia i usypia czujnosc a potem to przewaznie sa tylko lzy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos na wygnaniu
widze ze nie ma chetnych na ten temat...... napewno mam racje nic dodac nic ujac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he i hi hi
ktos na wygnaniu, dobra argumentacja, ale czy nie za bardzo pod Twoja sytuacje, czy naprawde nigdy nie poczulas co to milosc...ja w tej "slepocie" jak to okreslasz zyje juz 10 lat i jest mi bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos na wygnaniu
oj poczulam co to milosc - jak kochasz to kochaj dalej i zycze ci bys do smierci kochala. Poczytaj sobie inne posty - zobacz ile kobiet cierpi z powodu milosci - zobacz ile zwiazkow zaczynalo od milosci a konczylo rozwodem lub rozstaniem. Ja pokochalam nawet drugi i trzeci raz..... Ile razy mozna probowac?.... Wybralam rozsadek - moze pokocham wlasnie teraz tak jak trzeba. A moze nie istnieje cos takiego jak milosc od pierwszego wejrzenia? Moze prawdziwie kogos pokochac to znaczy poznac go w roznych sytuacjach zyciowych....? Zwiazek z rozsadku daje mozliwosc poznania drugiej osoby na tyle dobrze, by mozna bylo sie dojrzale zakochac. Moze ty trafilas tak dobrze, ze niewierzysz w uczciwosc kobiet, ktore chca wiazac sie z mezczyzna z rozsadku? Zycze wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moglam byc z kims kto by mi dal doslownie wszytsko czego bym zapragnela !!! ale niestety nie kochalam go wiec to zakonczylam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ko...chałam nie raz
a za mąż wyszłam z rozsądku i nigdy tego nie żałowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos na wygnaniu
Ciesze sie ze to napisalas bo to znaczy, ze malzenstwo z rozsadku tez moze byc dobre. Jak widze co sie z ta miloscia dzieje w malzestwach, ktore rzekomo powstaly z wielkiej lub mniejszej milosci to az przykro o tym mowic. Mysle, ze nawet jak zwiazek zawarty jest z milosci to po jakims czasie i tak jej nie ma i malzenstwa zostaja ze soba tylko z rozsadku. Co wiec za roznica, ze ten rozsadek bedzie na poczatku. Jak chcialoby sie sie w zwiazku byc tylko dla milosci to musialoby sie co pare lat zmieniac partnera - a nie da sie tak - za krotko zyjemy. Poza tym latka leca - wymagania rosna a szanse maleja......Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×