juz nigdy nie pokocham

Tomek, napewno część tych których spotykasz ma pozytywne myśli na twój temat! :D Na świecie jest wielu podłych i beznadziejnych ludzi, ale też wielu przyjaznych i sympatycznych, a inteigętny człowiek nie pomyśli o tobie źle patrząc na Twoją powierzchowność, bo nie zależnie od tego jak głupio to zabrzmi liczy się charakter! :P Inna kwestia jest taka, że nie warto podobać się wszystkim ;) Dlatego Ty sam musisz w siebie uwierzyć! Wiem, że to nie łatwe, ale myślę, że warto :)

eh, stańczyk... szczerze mówiąc to mnie to obeszło jak zeszłoroczny śnieg :P ja akceptuję siebie (hahaha - przeważnie) nie mam problemów ze sobą, podobam się mojemu facetowi, a to dla mnie najważniejsze :P ale powiem Ci, że nie wywarłeś na mnie pozytywnego wrażenia (nie twój wzrpost, ani uroda, ale to co mówisz, robisz i jak się zachowujesz liczy się najbardziej). znikam se już, papa :P

Nidgy nie mów nigdy :-D

:)

:)

:(

zakochałam się:)

:)