Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość princesska

Jestem w ciąży, ale nie potrafię pokochać dziecka...

Polecane posty

Gość princesska

...nie wiem dlaczego tak jest?! Jestem w 3 miesiacu ciazy i przez caly ten czas jestem smutna :( Zanim zaszlam na mysl o dziecku buzia mi promieniala, marzylam o Nim... W myslach ukladalam scenariusze jak mowie do brzuszka, jak kupuje ubranka i ...jak bardzo bede je kochala! Ale wraz z nadejsciem ciazy wszystko zmienilo sie... chyba nie kocham tego dziecka :( i nie wyobrazam sobie zebym mogla je pokochac. Jak ja moge tak myslec?! przeciez ono tak bardzo chce przyjsc na ten swiat! ...i teraz najgorsze... na kazde uklucie w brzuchu, kazdy nawet lekki bol mam nadzieje ze to poronienie... Co ze mna jest? Czy ja jestem niedojrzala emocjonlanie czy poprostu jestem zla osoba? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glowa do gory
Jak tylko malenstwo przyjdzie na swiat zmienisz zdanie.Zobaczysz je uslyszysz jego placz przytulisz to od razu zrobi Ci sie miekko na serduszku.A tym bardziej jak pomyslisz ze te malenstwo tak Cie potrzebuje i dla niego jestes najwazniejsza osoba.Zobaczysz to sie zmieni.Nie ma nic cudowniejszego jak dziecko,jego pierwszy usmiech,slowa mama itd.Ja jestem mamusia 2 mies Paulinki i wiesz jaki to skarb a jak sie usmiecha jak do niej mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princesska
"glowa do gory" -----> dziekuje za cieple slowa, az sie poplakalam bo bardzo chce poczuc te milosc. Nie rozumiem dlaczego nie moge pokochac wlasnego dzieciatka ktore nosze pod sercem :( ...nie mam sie komu wyzalic, narzeczony bardzo sie cieszy a na poczatku gdy planowalismy ciaze to byl przeciwny. Teraz wszystko sie zmienilo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pappusia
Myślę, że masz depresję i może to mieć coś wspólnego z hormonami. Nie obwiniaj się - skoro przedtem to czułaś, to jesteś zdolna do miłości. Idź pogadaj z psychologiem, może rozwieje twoje troski :) Może okaże się, że wystarczy jak przeczekasz to Twoje nastawienie, bo jest wywołane taką, a nie inną fizjologią. Słowem, że chwilowo nie jesteś sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pappusia
Może też masz jakieś obawy co do tego, jak zmieni się Twoje życie - dotarcie do tych, podświadomych często, myśli umożliwi Ci rozwiązanie problemu - bo może czegoś po protu się boisz. Gdybyś wiedziała czego, mogłabyś rozwiązać problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydula nie do wziecia
mam to samo,w dodatku kloice sie z mezem i jest mi bardzo smutno. To chyba taka depresja przedporodowa. Wczoraj sie zastanawialam jak bylo by fajnie gdybym nie byla w ciazy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane to przez hormony które teraz buzują w Waszych organizmach. Ja też bardzo chciałam dzidziusia ale jak już byłam pewna że zostanę mamusią to zwładnął mną strach - czy podołam temu zdaniu, czy to nie za wcześnie :( A dodatkwo cały czas miałam wrażenie że jestem sama z tymi moimi wątpliwościami, chociaż narzeczony i rodzina wspierali mnie od samego początku. Teraz kiedy jestem w 5 miesiącu ciąży potrafię w pełni cieszyc się tym stanem :) Doszłam do wniosku że wszystko będzie w porządku :) A kopniaczki maluszka doprowadzają mnie do obłędu :) Zobaczycie, że kiedy Wasza gospodarka hormonalna się unormuje będziecie w pełni cieszyły się z tego cudownego stanu :) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jest bardzo czeste
ja tez sie martwiłam, a po urodzeniu sie zmienilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli az tak bardzo to odczuwasz to moze zasiegnij jakies opini lekarskiej.Moze jakies wsparcie psychologa by Ci bardzo pomoglo...Nie wiem dlaczego w naszych kregach to sie juz tak utarlo ze jak ktos sie wybiera z jakism problemem do psychologa to juz wariat ,debil...przecierz sa po to aby pomoc jak kazdy inny lekarz.. Nie namawiam ale jesli ten stan baedzie Ci sie nasilal to moze warto-bo kto wie coraz czesciej sie slyszy o depresji poporodowej wiec po co sie nabawic takiej jej odmiany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×