jak wracam od niego pozno wieczorem, nawet nie zapyta sie czy dotarlam do domu

odprowadzi mnie na przystanek, pocaluje na pozegnanie i tyle a gdzie troska czy dotarlam do domu po 22 z pks?

nastrasz go kiedys ....rano nie odbieraj telefonu, albo niech Ci sie niechcacy wlaczy telefon w torebce(zadzwon do niego ale sie nie odzywakj-pozniej powiesz ze mialas w torebce i musialas w pksie przycisnac ja do siebie, a ze mials wylaczony dzwiek to nie slyszalas jak On dzwoni, a ze nigdy nie dzwoni to sie nawet nie spodziewalas ze zadzwoni, ale to milo w koncu dowiedziec sie ze sie martwi.... :)) p.s faceci z gory zakladaja ze nic Ci sie nie stanie

e tam, nieprawda, jak ja wracam pózno po pracy, to do autobusu zawsze odprowadza mnie jeden z kolegów, i zawsze prosza o wysłanie sms, jak juz bede w domku. dziwny ten twój chłopak.