Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maz32__

Sprawdzanie komórki przez żonę

Polecane posty

Gość sarrrna
Nie wyobrażam sobie aby ktokolwiek wzioł do ręki mają komórke(no chyba tylko aby mi ja podac) No nie wiem ale tez jest nie dopuszczalne aby kto grzebał w mojej torebce.To moze Ty zajrzyj do torebki Twojej żony,może poczuje sie dotknieta i zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zyciu bym nie sprawdzala
to ponizej moiej godnosci. Nie czytam niczyjej korepoindencji, pamuetnikow itd -takie mam zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz32__
7 lat po slubie jest bibliotekarką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzięki temu że pewnego
dnia przejżałam komórkę mojego męża...dowiedziałam się o tym, że mnie zdradza......nawet MMS-y miał swojej kochanki w telefonie. A ja mu ufałam, nigdy nie zaglądałam do jego telefonu aż do tamtego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dotykam telefonu męża
są pewne rzeczy/sprawy, których się po prost nie robi i tyle!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola111
to chyba zadnej madrej ksiazki nie poczytala w zyciu, troche kultury by sie jej przydalo, sorry ale taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szperaj w jej torebce i o każdą rzecz, którą tam znajdziesz wypytuj, po co to jej i skąd to ma. Jak się wkurzy, to powiedz, że tak samo się czujesz, gdy szpera w Twojej komórce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz32__
moze w koncu zrozumie ...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umarl smiercia naturalna
:P Nie maz ale topik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od tamtej
pamietnej chwili, kiedy mąż chcial mi przejrzec komórkę, zrobilam cesję telefonu (był na męża) i już nigdy jej nie ujrzał na oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do aktu malzenstwa powinni dodawac dwie kopie podrecznika czekisty. wtedy zdrada nie wchodzilaby w rachube. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tylko raz w życiu ruszyła portfel i telefon do przeglądu przez 13 lat małżeństwa i od tamtej pory te dwa przedmioty są dla niej \"jakby\"pod 380V ...to kwestia wyperswadowania kobiecie co może dotykać a czego nie...przecież portfel i tefefon to są moje i tylko moje rzeczy prywatne i nawet żonie nie wolno ich dotykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trala..
znam taka jedna bibliotekarke...ma meza, ktory ja zdradza..moze to TY! skad jestes..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz coś do ukrycia czy nie
? wiesz- jesli to jakoś dramatycznie rani Ci ego i czujesz się przesladowany...to użeraj się z nią i walcz ale jeśli buntujesz się dla zasady a tak naprawdę nie masz nic w tej komórce do ukrycia- to może sobie odpuść. Skoro kobicie tak zalezy to niech ma.. tyle ża ja rozumiem oczywiście, że nie potrzeba zdrady żeby chceć zachowąc swoje smsy w tajemnicy- bo np. miales gorszy dzień i do kumpla napisałes "moja żona jest głupia" albo on zdradza Ci jakies tajmenice przez smsa...tylko dla Twoich oczu Może wyślij kiedyś sms treści "moja żona to wścibskie babsko, które wsadza ciągle nos do mojej komórki więc drogi przyjacielu jak chcesz powiedzieć mi coś w tajemnicy nie pisze tego smsem"- może jak coś takiego przeczyta zrobi jej się głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Nie powinno się zaglądać do prywatnych rzeczy partnera ani go przesadnie kontrolować. Oczywiście gdyby zażądał to można mu pokazać swój telefon czy inne rzeczy dla świętego spokoju, jednak w sytuacji wyjątkowej i rzadko np. raz na rok. Czasami ktos może mieć jakieś podejrzenia czy zły dzień i trochę "poszpieguje" partnera ale na pewno nie w jego obecności ani tak aby wiedział - no i żeby to nie było nagminne lub przybrało rozmiary obsesji. A jak z tym walczyć. Chyba tylko szczera rozmowa i zakomunikowanie, iż nie życzymy sobie takiego zachowania bo robienie jej na złość tylko zaostrzy konflikt. Jeżeli to nie pomoże to wysyłanie listów, email-i, sms-ów zaadresowanych do nas z lekceważącym/obrażającym tekstem wprost do niej (bo i tak przeczyta).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jadna sie tu wypiera jakie to straszne a sama na bank pewnie nie raz sprawdzila :D hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi by mogla sprawdzać - jak bym ja miał dostep w każdej chwili do jej komórki. Jeśli ona mowi, że Ty nie możesz to jest to bardzo dziwne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RBR
to nie jest normalne. mój facet też mi przejrzał komórkę. i była draka ja tego nie znoszę. to naruszenie prywatności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezu32__ ale jestes
P A N T O F L A R Z E M !!! :p ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może ona ma po prostu taką potrzebę, może sie boi, nie wiem. Pokaż jej że ją kochasz, (jeżeli tak jest). Ale nie radzę si ę kłucić, może ona naprawdę sie boi, o to że kogoś bys miał???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A kochasz ja czy nie
??????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta która odczytała sms
Dzięki odczytaniu sms z komórki męża dowiedziałam sie o długotrwałej zdradzie. mój mąż wcześniej biegał po mieszkaniu, aby schowac sie kiedy rozmawiał przez komórkę, albo odbierał bądź pisał smsy. Wielokrotnie zaprzeczał moim obawom nt. jego zdrady. A teraz kiedy sie wydało wina obarcza mnie, że zajrzałam. Powiedział miałem do Cebie zaufanie. Dobre co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy był kryzys w moim małżeństwie, to mój mąż zaczął sprawdzać moją komórkę - chciał wiedzieć, czy się komuś żalę na jego niedobry charakter. Postanowiłam, ze oficjalnie wezmę jego komórkę i przy nim sprawdzę, co w niej ma zapisane. Gdy zaczełam się pytać, co to za imiona dziewczyn i telefony, których nie znam - zrobił wielkie oczy i stwierdził, że to podłość, kontrolowanie czyjegoś telefonu. Zarzuciłam wyswiechtanym przysłowiem: Nie rób drugiemu co tobie nie miłe - i dodałam, ze jak chce mieć pewność, ze nie dotknę więcej jego telefonu to niech nie waży się wiecej ruszać mojego. Od tamtej pory mam spokój, a ja nie czuję potrzeby sprawdzania go. Teraz jest na koncercie KULTU i mam nadzieję, ze dobrze sie bawi :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie jest tak
wedlug mnie wszystko zalezy od tego jakie relacje wystepują w domu w rodzinie. U mnie to np normalne ze rodzice korzystają na przemian ze zwoich komórek (zresztą uzywają ich głównie do kontaktu z członkami rodziny lub tata- w sprawach biznesowych), są one dostępne dla kazdego, i kazady kto chce moze sie nimi "pobawic" . podobnie jest z portfelem. Pieniądze rodziców są wspólne!!!!!!! Wiec jak mama lub tata potrzebuje gotówki a nie ma akurat jej w tym momencie we własnym portfelu to bierze porfel drugiej połówki,ktory jest ogólnie dostępny ... U mnie po prostu to najzwyczajniej w swiecie normalne i nikt nigdy w zyciu nie robił z tego problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhehhhe
zona mojego kochanka tez tak zrobila, przejrzala jego komorke kiedy przyszedl spity ze spotkania ze mna i stad sie dowiedzial o moim istnieniu, a on wyobrazcie sobie jeszcze mial do niej pretensje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz powod do dumy......
:O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co z męża zostało
już dziś uważam że telefon to telefon , to nie prywatność .... każdy telefon należy do domowników . a to czy Ty jesteś ok. i nikogo nie okłamujesz to inna sprawa przy tym założeniu nigdy nic nie znajdzie w ,, Twoim ,, telefonie .... a zreguły jest tak że ludzie którzy mają coś do ukrycia - coś podłego - usilnie starają się to znaleśc też u partnera - takie samousprawiedliwienie , za swoją podłość prubują w ten sposób zwalić winę na kogoś innego . Tak było w moim przypadku zwsze robiła mi niby pożądki w telefonie ... hi hi jaki byłem naiwny , ba głupiutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co z męża zostało
i warto korzystać z doświadczeń ludzi którym się układa i nie popełniać błędów tych którym się rozwaliło , telefon nigdy nie należał do rzeczy osobistych i niech tak zostanie . warto to sobie wyjaśnić na wstępie. gdzie jest szczerośc miłośc i zaufanie to niema potrzeby niczego ukrywać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×