Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grze

czy on/ ona wróciła?

Polecane posty

apetit rozumiem tymbardziej, że było małżeństwo i jest dziecko jego zachowanie jest nieodpowiedzialne... kolejny dowód na to, że w dobie \"wszystko wolno\" ludzie łatwiej podejmują decyzję, bo zawsze mogą sie wycofać... to oczywiscie nie wypełni Ci tych nocy ani nie poprawi poranków ale warto postarac sie myslec, że lepiej być samej niż mieć tylko fizyczną obecność kogoś obcego zupelnie niezaangazowanego emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apetit
Wszyscy mieli nas za udane małżenstwo a tak naprawde cos bylo nie tak od roku wkoncu postanowiłam sie wyprowadzic nie wytrzymałam psychicznie . Za co my kochamy tak facetów ze nie mozemy beznich funkcjonowaćv:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
Macie racje! on myslal ze beda ciagle fajerwerki...ale jak tak bedzie ciagle myslal to nigdy mu nie wyjdzie... mam nadzieje ze dojdzie to do niego dopoki nie bedzie za pozno... Apetit,wspolczuje Ci ale moze sie jeszcze opamieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo! :) u moejgo Janka bylo troche podobnie jak u Adama od Margoli. Tez jak mu poszlo zauroczenie to sie przestraszyl. Tylko nie rozumiem: skoro tyle mowil o duchowej milosci a gdy motylki przeszly no to chyba powinien wiedziec ze nie one sa najwazniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie...mimo ze nas skrzywdza i logicznie rzecz biorac kochac nie powinnysmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
ok...ale ja nadal nie rozumiem czemu Adam sie w ogole nie odzywa skoro powiedzial ze nie jestem mu obojetna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
chcial bysmy mieli kontakt a tu co? ani strzalki nie pusci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez..odezwal sie w srode a teraz znow cisza:D i tez mi mowil ze nie chce zrywac kontaktu, nawet jak ja raz w zlosci powiedzialam ze ja chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
jejku oni nas strasznie niszcza! :( tylko po co na poczatku robili tyle nadziei?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom ja wiem jak to ejst :/ mi Janek ciagle mowil, zapewnial ze skoro mnie wybral to bedzie za to odpowiedzialny ze chce byc ze mna i nigdy mnie nie doprowadzi do lez. a co sie stalo??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
a jak to sie u Was wszystko popsulo? u Was wszystkich Dziewczyny z tematu? przepraszam ale nie moge teraz przeczytac wszystkich postow z tematu. napsizcie krociutko jak bylo i na czym teraz stoicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie bylo tak: bylismy razem 3 miesiace i bylo ok, ale potem doszlo miedzy nami do dosc odwaznych pieszczot a Janek mial ideal milosci duchowej glownie i mial po tym wielkie wyrzuty sumienia. Potem one rpzerodzily sie w watpliwosci ktore nim targaly przez 4 miesiac naszego zwiazku. W koncu zerwal ale chcial przyjazni. Potem napisal ze jednak nic z tego nie bedzie bo bylismy za blisko aby byc przyjaciolmi. Powiedzial bym mu dala wolnosc,jak wroci tzn ze kocha a jak nie tzn ze nigdy mnie nie kochal. I ze na razie nie chce miec dziewczyny bo na razie nie cuzje sie na to dojrzaly. Nieodzywal sie 2 tyg, napisal w sr. Zobaczymy co dalej, dzis wraca z Ukrainy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
macie racje, trza czekac ;) bedzie ciezko... Mikunia no to mialas to skomplikowane...on chyba rzeczywiscie nie dojrzal do prawdziwego zwiazku... a u innych jak bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikunia sory, że to napisze ale dość popaprany ten Twoj przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko :) ja sama sie w tym nie lapie :( Janek ma po prostu problemy wewnetrzne i ja na to nic nie poradze. ale mimo to go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margola ja nie bede wracac do tego bo to juz nie istotne, na temacie jestem z przyzwyczajenia i troche z nudów a nie z przypuszczalnych pobudek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
taaak? no to super Natia, gratuluje :) obym nAM SIE wszystkim wyprostowalo :) a ile mieliscie przerwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przyznam ze tak :) na poczatku mi sie podobalo ze ma takie wartosci ale bez przesady...ogolnie to on za bardzo sie przejmuje niektorymi rzeczami i to mu psuje rozne relacje, nawet stosunek do samego siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
aha... no ja nie wiem czy ja bym wytrzymala tyle czekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ja na razie czekam 1,5 miesiaca. Ale niewiadomo jak bedzie bo same widzicie jak Janek co chwila zmienia zdanie i nie wie czego chce. ale bedzie co ma byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
no slyszalam ze ludzie sie schodza po latach...ale ja juz te 5 dni ledwo wytrzymuje bez Adasia! chocby dal jakis znak zycia! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delicja82
Witam! ja z moim eks zeszlismy sie po 4 latach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiecie co jest jedną z piekniejszych rzeczy po powrocie do osoby którą się kochało :>?? (poza tym ze znow jest się szczesliwym razem:P) to ze wspominając to co bylo kiedys mozna się juz uśmiechac i nie płakac , nie tęsknić za tym bo jest swiadomosc ze ta osoba znow jest obok nas.... :) coś pieknego... :) Byliśmy razem rok, pozniej 1,5 roku przerwy... i znow wrócilismy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja jakos po miesiacu wrocilam do zycia :D choc czasem mam doly :) a teraz lece na obiad,bede za jakis czas! papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola85
dzienks za pcoeiszenie :D juz mi lepiej jak tu sie wygadalam i ze nie jestem sama :) ale z gory przepraszam Was ze pewnie bede czesto ttu jojczyc i narzekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×