Schizofrenia POMOCy !!!

[17.10] 10:23 Senny Od jakiegos czasu mam prace ktora nawet mi sie podoba. poczatki były trudne ale przetrwałem to i teraz jest duzo lepiej. Koszmar zaczął się z poczatkiem jesieni. Znowu mam ataki leku przed ludzmi i problemy z koncentracją. Po szesciu godzinach przacy czuje sie fatalnie jestem totalnie rozbity. Jak ktos chorował to doskonale wie co mam na mysli. Znowu wydaje mi sie ze wszyscy dookoła wiedza ze jestem chory i pocichu za plecami sie nasmiewają. dobrze tego nie wiem czy mi sie tylo to wydaje czy tak jest naprawde. Wkoncu przyszedł dzien kapitulacji i postanowiłem niepojsc do pracygdyz w domku czuje sie durzo bezpieczniej. Poszedłem do mojego lekarza psychiatry ktory mi wystawił zwolnienie na dwa tygodnie poniewaz o tyle go poprosiłem. Wrociłem do domku cały szczesliwy gdyz powiedział ze w listopadzie wezmie mnie do szpitala i bede mogł sie starac o rente. Tak pieknie jednak nie jest poniewaz moja mamuska na siłe mnie zmusza zebym poszedł do tej pracy a gdy odmawiam to staje sie agresywna Szefostwo oczywiscie poinformowałem o wszystkim i powiedziałem calą prawde . Do choroby tez sie przyznałem gdyz naprawde ieczuje sie na siłach zeby isc do pracyi nie wiem jak długo wytrzymam to piekło w domu. Co mam zrobic isc do pracy i przyniesc ulge mamie kosztem moich nerwów( z pracy wracam totalnie rozbity) czy posłuchac własnego ja i posiedziec w domu na zwolnieniu lekarskim i odpoczac od ludzi(mam fobie na puncie ludzi ze mnie obserwują). Z kazdym dniem napiecie narasta a ja nie widze wyjscia z tej sytuacji jest coraz gorzej i Boze prosze cie nie pozwol zebym sobie zrobił krzywde. Pomuszcie mi co mam zrobic?? [17.10] 10:26 masz zdiagnozowana schizofrenia? no ja bym została w domu , z tym ze wiem tez ze ataki schizofreni same nie przechodza a nasilaja sie , bierzesz leki ?

cholera od razu mi lzej

Senny, to że ludzie za plecami ciebie obgadują i się naśmiewają to ci się wydaje, wierz mi!!! Takie urojenia są cześcią tej choroby. Wiem, bo mam osobę chora na schizofrenię w rodzinie. Nie zamykaj się w domu!!!!!!! Mama ma rację. Idź do pracy!!!!!!!!!!!!!!! Wierz mi, w czterech ścianach zaraz zaczniesz mieć od nowa swoje urojenia, itd!!! to najgorsze co możesz zrobić, siedzieć w domu. ZMUŚ się do wyjścia, tyle ci powiem.

niezla prowokacja....

leki trzeba zazywac, samo wyjscie do ludzi moze spotegowac objawy

schizofrenika :-( wspołczuje

wątpię, pewnie to nie prowokacja. Ale pewnie już odszedł od kompa i ma swoje "jazdy".... jejku czasem żal mi schizofrenikow, ale czasem to moglabym ich zamordowac, w ogole nie sluchaja tego co sie do nich mowi, wola miec swoje odjazdy, siedziec w domu i nigdy przenigdy nie wychodzic do ludzi

a jakie mam jazdy:D

az mi lepiej...nie mowic! co ja tu robie ?

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3332420

nie wiecie jak taki człowiek sie czuje Te jazdy sa okropne Kiedy mam jazde moge tylko stac i obserwowac objawy ktorych jestem w pełni swiadom ale nic nie moge zrobic. trzese sie tylko cały i rozglądamdo okoła to naprawde wygląda smiesznie ale ja tego tak nie odbieram:( straszna jazda Normalny człowiek ktory tego nie doswiadczył nigdy nie pojmie oczym ja teraz mowie Moze sie tylko domyslac co taki człowiek czuje w srodku. To jest totalne rozbicie mysli nieraz nie wiem nawet jak sie nazywam z nerwow

jak mamuska dzisiaj wroci do domu i sie dowie ze znowu nie poszedłem do pracy to mnie zabije:(

jak mam jej udowodnic ze nei udaje??????

masz schizofrenie czy nerwice lekowe jestes swiadomy czy nie do cholery

widziała Twoje zwolnienie?

zacznij chodzić na jakieś spotkania osób chorych psychicznie. wiem, że schizofrenicy mają takie stowarzyszenia.

a nie mozesz wynjac mieszkania zeby nie byc z mama? albo chodzic na dzien do szpitala dziennego? albo poprosic lekarza o leki przeciwlekowe?? pogadac o tym na psychoterapi? na forum nikt ci nie pomozze.

To dokładnie sie nazywa Zaburzenia schizoafektywne To jest pochodna schizofrenii z depresją Jestem swiadom ze wczasie takiego ataku zachowuje sie inaczej ale nic nie moge zrobic Lepiej zebym niebył tego swiado to do pracy bym poszedł ale ja jestem swiadom

To jest prawdziwe piekło i chyba jedynym rozwiązaniem jest sznurek albo suszarka w wannie:(

nie użalaj się trylko odpowiedz na pytania z godziny 11:04

U mnie w miescie niema takich terapii w tym problem. Przeciez wiadomo zebym chodził na takie terapie. A mama nie jest taka zła tylko prosiłbym ją o troche wyrozumiałosci i cierpliwosci

A moj psychiatra tylko przepisał leki i mysli ze sprawa załatwiona . Z całym szacunkiem

Teraz ide wziąsc prysznic cos zjem i poczekam az wroci. Mysle ze nie bedzie narzekała przez cały dzien tak jak to miało miejsce wczoraj. nic tylko "on udaje, on udaje" Tez wolałbym isc do pracy i miec spokoj. Do usłyszenia Marcin Moze nie bedzie tak zle;)

powodzenia. zdrowiej szybko.

dzieki za pomoc i wsparcie oraz miłe słowo:)

współczuje Ci ,wiem,że nie udajesz,mam chlopaka ,który leczy sie na schizofrenie ,bierze leki.W tej chorobie jest takie zoobojętnienie, apatia,ale uwierz mi, musisz sie starać przezwyciężac to swiństwo bo...cię rozloży na łopatki. Mój chlopak zaliczył szpital,oddział dzienny, teraz ma mnie a ja jego i zdrowieje .Trzeba mieć kogoś kto Cie bedzie naprowadzał na właściwe tory typu, rozwiewał wszelkie urojenia.:) Życzę zdrówka.

dzieki szkoda ze moja mama tak nie mysli za chwile wroci z pracy i jak tylko zobaczy ze jeszcze jestem w domu to chyba szału dostanie. Boze miej mnie w swojej opiece. Potrzebuje tylko troche spokoju no jakies dwa tygodnie przerwy.

Jeszcze raz wielkie dzieki za wsparcie i wyrozumiałosc.